Panowie,   Jakiś czas temu stałem się posiadaczem skromnych 30 metrów w trójmieście. Chciałbym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat realnych koszów remontu i tego, co je tak naprawdę generuje.   Mieszkanie kupiłem od Pani, której znudził się żywot "rentierki" i ciągłego doglądania nieruchomości. Umówiłem się na rozmowę w sprawie wynajmu, jednak od słowa do słowa uzgodniliśmy, że może lepiej będzie bym je odkupił. Tak więc nieruchomość nie była przypudrowana, ani