Witam braci    Historia kołem się toczy,      Zauważyłem, że mam problem z sobą, a nie z panną, tylko jak coś było nie po mojej myśli w związku to często ją wyzywałem. I tym razem było podobnie, zaprosiłem ją na jakiś tam wspólny obiad rodzinny, odpisała tylko 'nie' to zrobiłem jej chłodnik 3 dni, wieczorem coś tam popisaliśmy i w pewnym momencie ją po prostu zwyzywałem.   ''nie wierze, ze takie kurwisko pod wlasny dach wpuscilem''   Czy to jest norm
    • Haha
    2