Naturalnie może być różnie.    Może być tak, że aż mlaska, a może być tak z lekka, że w zasadzie wejść wejdzie, ale uczucie niezbyt przyjemne. Albo np. z brzegu z lekka wilgotno, a w głębi już czuć tarcie materiału.    Fizjologia jest taka, że zawsze coś tam zwilgotnieje od ruchów, czy placówki.    Ale różnica między "coś tam", a Niagarą jest kolosalna.    Z tego co zauważyłem to reguła jest taka, że im pani starsza, tym bardziej mózg i wyobraźnia musi być
    • Haha
    • Like
    3