Cześć Wam,    3 tygodnie temu moja dziewczyna powiedziała, że chce się rozstać. Próbowałem ją przekonać, żeby jeszcze spróbować. Niestety żadne namowy jej nie przekonały. I ok, jeżeli była taka jej wola to ją zaakceptowałem.  Natomiast w ostatni piątek zadzwoniła do mnie czy mogę do niej przyjechać porozmawiać. Oczywiście pojechałem, jak się okazało rozmowy tam było mało tylko potrzebowała ruchania. Zadanie swoje wypełniłem 2 krotnie. Myślałem, że to taka jednorazowa przygoda, ale