Nową India Jones będzie znana feministka Phoebe Waller-Bridge.
Jako fan ten serii jestem zniesmaczony, że nie ma kontynuacji z Harrisonem Fordem
lub tak jak to było w czwartej części gdy pojawił sie syn Shia LaBeouf, który mógł zostać następcą
i jako główny bohater razem z podstarzałym Fordem doświadczać przygód.
Ewidentnie w Hollywood panuje poprawność polityczna i promowanie kobiet jako super bohaterek
a z mężczyzn robić się nieudaczników, słabiaków.
Sama muzyka p
Pojawiło się kilka spekulacji/plotek dotyczących nowego filmu. Są dość niepokojące, bo wg doniesień są podróże w czasie, a także - uwaga - wymazanie Indy'ego z historii (dosłownie) wraz z zastąpieniem go przez postać żeńską. Reżyser odniósł się do plotek - i oczywiście im zaprzeczył.
Na początku nie chciałem w to wierzyć, ale ten fotos przekonał mnie, że coś może być na rzeczy:
Odgrywana przez Phoebe Waller-Bridge postać z lat 60. we wnętrzu He-111. W tle panowie w