Kryzys islamski, czy kryzys męskości?
Jak uważacie, czy obecnie mamy kryzysy islamski, czy kryzys męskości? Moim zdaniem gdyby nie kryzys męskości, nie byłoby żadnego problemu Islamskiego. Muzułmanie tu przybywają, bo faceci zachowują się jak miękkie pipy, którzy nawet własnego podwórka nie potrafią bronić. W Polsce nie jest jeszcze tak źle, bo mężczyźni nie są jeszcze tak zniewieściali, ale za granicą? Często wiedzę nagłówki typu „Polak zaatakował muzułmańskiego terroryste”, „Polak pobił pedofila”, „Polak pobił rabusiów”, czy słynn
Lewica sprowadza obcych, żeby na nią głosowali. Robią to od lat 60 na zachodzie i od 90 na wschodzie. Każdy imigrant głosuje na lewicę*. Albo z wdzięczności albo z wyrachowania - skoro go wpuścili i obiecali o niego dbać i jeszcze mu dają socjal to będzie głosował. To uniwersalne zjawisko, działa też na Słowian**, nad czym należy ubolewać, ale taka jest smutna prawda.
Lewica uważa też Islam za sojusznika*** w walce ze znienawidzonym "zachodem", kapitalizmem, i wszystkim, i w ogóle z
