Hmm ja kiedyś bawiłem się w siłowni + breakdance, akrobatyka, sporty walki i miałem naprawdę predyspozycje do sportów siłowych. Chyba geny po mamie, która ma tyle siły, że ujebała by na rękę wiekszość facetów. Teraz tylko dieta, troche pompki, brzuszki i drążek. W sumie nie widzę powodu dla którego miałbym ćwiczyć. Dla zdrowia jest to raczej niepotrzebne w tej kwestii (wystarczy umiarkowany wysiłek fizyczny,proste aeroby). Podobać sie innym, sobie, pokazywać się ? Też nie widze sensu we wzm