Witam. Jestem tu od niedawna. Marek bardzo mądrze mówi o szkodliwości katolicyzmu na podświadomość. Rok temu tak około odkryłem za pośrednictwem Kelthuza dzieła Jana Stachniuka i organizacji Zadruga, w której to szeroko omawiany jest temat szkodliwości filozofii katolicyzmu na umysł ludzki. W Polsce na całego zaczęło się pod koniec XVI wieku, kiedy to wpuszczono do Polski jezuitów, którzy to pomieszali szlachcie w głowach. Ogólnie jezuici wiele zrobili złego na tym świecie, ale to już inny temat