Witam wszystkich braci wtajemniczonych w meandry kobiecej psychiki!
Chciałbym abyście podzielili się obiektywnie swoimi własnymi spostrzeżeniami na temat mentalności polskich kobiet za granicą, zarówno tych które pojawiają się na dłużej jak i na krócej. Sam miałem okazje poznać i żyć w kilku krajach europejskich i widziałem wiele rzeczy w wykonaniu naszych krajanek- niestety większość z nich nie przynosiła chluby ludziom pochodzącym z kraje gdzie płynie Wisła i Odra...Poproszę Was o szczere
Nie trzeba szukać aż za granicą. Na studiach mieszkałem w akademikach, w których byli również obcokrajowcy. Nie normalni studenci tylko tzw. orgazmusy czyli odpady studenckie z zachodnich (i nie tylko) uczelni, którzy przyjeżdżali tutaj na roczne wakacje i nieograniczone stukanie. Co się rzucało w oczy to to, że nigdy nie chodzili na żadne zajęcia, cały dzień paradowali w samych gaciach po akademiku i gotowali sobie makarony, jajecznice i inne takie. Jako, że wtedy jeszcze paliłem papierosy to z