Qjon

Mój kumpel ma dzisiaj urodziny i na piątek planujemy ze znajomymi zorganizować mu jakąś nietypową niespodziankę. Niestety po wielu pamiętnych wydarzeniach tego typu zaczyna brakować nam pomysłów. Macie może jakieś szalone pomysły, które moglibyśmy wykorzystać? Jesteśmy gotowi na wszystko. Robiliśmy już najróżniejsze rzeczy (np. porwanie spod pracy w strojach małp, usypianie chloroformem, czy najzwyklejsze zamawianie pań na telefon), także nie bójcie się ponieść fantazji. Liczę na waszą kreatywność!

Może takie dziwne akcje to standard na tinderze Chociaż u mnie sytuacja jest trochę inna. To ona cały czas do mnie pisze, dzwoni itp, ale nie chce (albo nie może) się spotkać.

Mam dziwny problem z pewną panią z tindera. Może napiszę jak to było od początku. Jestem takim typem człowieka, który nie za bardzo lubi pisać i w ogóle kontaktować się nie na żywo. Toteż po połączeniu mnie na tinderze, z dziewczyną, która mi się podobała napisałem prosto z mostu "Hej, piwko czy kawa?". Ona coś tam się zaśmiała, że szybko decyduję się na spotkanie itp i chwilę luźno popisaliśmy, aż wreszcie napisała mi, żebyśmy poszli na kawę, bo ona nie pije alkoholu. No i spotkaliśmy się. Najpierw poszliśmy na spacer, potem na kawę. Umówiliśmy się na 16, a ona na 18 miała iść do pracy, ale skończyło się tak, że do 19 siedzieliśmy w kawiarni, zapomniała o pracy, potem jeszcze poszliśmy na spacer, a później odwiozłem ją do tej pracy, wszedłem na chwilę i ją usprawiedliwiłem, że ją zatrzymałem itd. Na koniec dała mi buziaka i powiedziała, że ma nadzieję, że jeszcze się zobaczymy. Podczas spotkania bardzo dobrze, swobodnie nam się gadało. Po około godzinie od tego jak ją odwiozłem napisała do mnie czy dojechałem bezpiecznie i inne takie głupoty, chwilę popisaliśmy. Od tamtego czasu piszemy ze sobą dużo, codziennie. Zawsze ona zaczyna rozmowę, pisze pierwsza. Problem polega na tym, że już kilka razy proponowałem jej kolejne spotkanie, a ona za każdym razem wymyśla jakieś wymówki albo zmienia temat. Rozumiałbym gdyby po prostu nie chciała ze mną gadać czy coś i dlatego nie chciała się spotkać, ale pisze do mnie cały czas, pyta co u mnie, interesuje się. To dlaczego nie chce się spotkać? Nawet jakby serio miała dużo obowiązków, jakieś problemy w pracy czy cokolwiek, to myślę, że godzinkę czy dwie by znalazła. Ma ktoś pomysł o co może z nią chodzić?