@SzatanKriegerze Postępy są silniejsze. Jestem po 4 treningach z rzędu. Zaczynam już do każdego ćwiczenia dodawać 2,5kg obciążenia na łapki podczas ćwiczeń turbo.
A następne zajęcia angielskiego mam dopiero za 2 tygodnie. Na poprzedniej lekcji musiałam przygotować prezentację ok. 2 minutową o wypadzie na jeden dzień z grupą za małe pieniądze. Moja opowieść tak zainteresowała grupę, że zapytali mnie czy bym nie zorganizowała czegoś takiego w realu (opowiadałam o wyścigu stopowym ze znajomymi, gdzie miejscem docelowym było pewne miasto nad morzem w Anglii)
Na następną lekcję mamy przygotować następną prezentację ustną.
Ja choć miałam stresa przed pierwszą, tak po przedstawieniu mojej dwa razy na lekcji (bo później jeszcze korepetytor chciał usłyszeć moją opowieść ) bardziej luzacko podchodzę. I myślę, że jeszcze większą radość mi sprawi przygotowanie się do lekcji, niż ostatnio. Zwłaszcza, że mam pełną swobodę w wybraniu tematu
Te lekcje pomagają jeszcze bardziej się odblokować językowo no i chłonę bardzo dużo słownictwa jak i idiomów angielskich, które zawsze mi sprawiały trudność.
Także póki co wszystko na +