Kombinuje, manipuluje, nie chce pracowac, nie chce sie uczyc, nie ma o czym z nia rozmawiac, dreczy psychicznie ludzi, obgaduje ludzi, nie potrafi gotowac, nie potrafi i nie chce sprzatac, nie dbala o siebie do pluki sie nie rozstalismy, dretwa w lozku, nie potrafi doradzic, olewa wazne sprawy, nie dba o rzeczy, nie dba o kase, wine za swoje porazki zwala na innych, nie ma nic madrego do powiedzenia. Tak po krotce. A ja jej kwiatow nie kupowalem do kina i restauracji nie zabieralem ciuchow nie kupowalem a pod koniec kazalem konto sobie zalozyc i ze swojej wyplatki musiala placic polowe za chate i na jedzenie dawac to juz sie sajgon zrobil. Jakis czas na poczatku myslalem ze sie wyrobi ale sie przejechalem. Im mniej robila dla rodziny tym mniejsza uwage dostawala itp. im dzieci bardziej rosly tym wieksze podobienstwo zachowan zauwazalem. Dla mnie ona jest jak dziecko. Znam bardziej ogarniete klientki od niej.