-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez Johnny1
-
-
1 minutę temu, JoeBlue napisał:
Nic nie rozumiem.
Okłamałeś ostatnio a czuła się źle przez cały rok?
Brzydziła, ale bzykała?
Jaka szczerość ci się włączyła skoro to było kłamstwo?
Jak się pozwaliśmy naopowiadałem jej bajek i przez prawie rok myślała że to prawda
Mówiła że ciężko jej się było przełamać do seksu ze mną i do tego żeby być w związku
-
Ostatnio włączyła mi się szczerość po alkoholu, a wcześniej swojej trochę bajek naopowiadałem jaki to ze mnie ruchacz był w młodości, ona twierdzi że okłamywałem ją cały rok i przez to źle się czuła, czasami brzydziła i miała kompleksy że wyruchałem wcześniej tyle dup, a to było kłamstwo. Mówi że przeszło jej przez myśl żeby zerwać bo byłem nieszczery, obawia się że dalej jej będę bajki opowiadał i nie wie czy ją tak naprawdę kocham. Macie jakieś rady co zrobić z tym fantem. Wiadomo nie wolno być szczerym do końca, a mi coś odjebało po alko i wygadałem jej wszystko
- 11
- 1
- 1
-
7 minut temu, Shark napisał:
Pierdolisz synek. Dobrze, że dodałeś "jeśli ma trochę oleju w głowie" bo to jest czynnik, którego się nie da ani udowodnić ani obalić a zmienia cały sens Twojej tezy. Czyli co, jak ma mokro i się chce walić a potem puści z innym to widocznie nie miała oleju w głowie? Cope na maxa 🤣.
Czy będąc w związku nie fantazjujesz o innych kobietach? Kobiety mają podobnie, chodzi o to czy nie jest pusta lala dla której przygodny seks jest niczym, są też takie które się momentalnie przywiązują i nazywają to zakochaniem.
-
Najebaliście 7 stron cipowatego pierdolamento, szukajcie dalej cnotek niewydymek, a najważniejsza jest biologia i mokra cipka bo to mówi kim jesteś dla tej samicy, uwierzcie że jeśli ma orgazmy, dobre bolcowanko to nie spojrzy z pożądaniem na innego choćby wyglądał jak Thor jeśli ma trochę oleju w głowie
- 1
- 1
-
Sytuacja się wyjaśniła seks ze mną to przynajmniej 30 minut, nie wiem jak to wyliczyła chyba ma stoper w głowie, a ona nie zawsze ma siłę na tyle i wolałaby szybki numerek, reasumując jak widać czego by nie robić to się nie dogodzi i zawsze coś się nie spodoba.
- 2
-
Ja bym miał wyjebane w jej poprzednich partnerów, jeśli jest pożądanie, cipka mokra i orgazmy. Co było a nie jest nie liczy się w rejestr
- 1
- 1
-
Szybko zaprasza do domu i chce zapoznać rodzicami więc wkręcona
- 1
-
55 minut temu, wolnystrzelec napisał:
Miałem randki z kobietami wyższymi ode mnie (różnica ok. 2-5 cm) i nie mogę powiedzieć, żebym od razu czuł się skreślony. Właściwie to ja miałem większy problem ze swoim wzrostem, niż one.
Ja wybierałem niższe kobiety ze względu na kutasa mam coś koło 14 cm i podobny obwód, a teraz mając wyższą na początku ciężko było w nią włożyć jeden palec i ma świetną ciasną aż byłem zdziwiony i pytałem czy na pewno z kimś wcześniej się byzkała, a poprzednie partnerki były dużo luźniejsze, zawsze mi się wydawało że do wyższych trzeba mieć z 17-18 cm XD
Z tym że jest wyższa nie mam żadnego problemu nawet mnie to kręci
- 2
- 3
-
20 godzin temu, Korol09 napisał:
Uważaj żebyś nie przejechał na kobiecie widzę skłonności ciemnej triady u Ciebie, fajnie że pracujesz nad sobą. Prawdopodobnie przyciągasz osoby border/narcyz, współzależne.
Bardziej się obawiam o nią dawniej rozjeżdżałem jak walec, ale staram się trzymać postawioną ramę i nie być chujem
-
51 minut temu, Korol09 napisał:
Chłopie dwa tygodnie się znacie a Ty już takie rozkminy, ewidentnie panna była wkręcona w typa był seks ale coś im nie pykło, a co ona ma w głowie i tak się nie dowiesz
Dokładnie teraz jego kolej a jak typiarka dobrze rokująca można myśleć o dłuższej relacji
-
11 godzin temu, Mariusz 1984 napisał:
Bo mi się zapaliła czerwona lampka : że panna śpi z typem a jak jest mowa o czymś poważnym, to koleś daje nogę. Czyli że jest łatwa? Nie mówi od początku czego chce? Najpierw rozkłada nogi a potem pyta o plany w związku?
Ja swojej obecnej na drugim spotkaniu zrobiłem rączką, a ona mi lodzika, na kolejnym już były dzikie seksy i dopiero po jakimś czasie zapytała kim dla siebie jesteśmy
- 1
-
11 godzin temu, Montella26 napisał:
Czy gdyby typ zamiast 193 cm wzrostu. Miał 173. To ona dalej byłaby nim zainteresowana? Obstawiam, że mimo wszystko nie. Bo sama miała tyle.
8 godzin temu, fruit napisał:Error:
Wykryto bląd w matrixie
8 godzin temu, Alejandro Sosa napisał:Jeśli masz te 170 cm wzrostu to nawet nie chce mi się googlować ile statystycznie fajnych dup 150-160 cm jest na świecie do zrobienia (oczywiście 18+)
Who gives a fuck?
Sam mam 177 cm wzrostu, moja sylwetka taka w miarę jakieś 15-16%b bf i 84 kg, moja obecna dziewczyna ma 182 cm wzrostu, to ona bardzo o mnie zabiegała wręcz miała obsesję i nadal ma. Zazwyczaj miałem panny 155-165 cm wzrostu, wiele traciłem.
- 3
-
19 minut temu, Cham Niezbuntowany napisał:
Nie ma nic złego we wkręceniu się w laskę. To normalne u faceta, mamy dwa mózgi, każdy chce nieco innych rzeczy.
Chodzi o moderacje i świadomość całokształtu. Na każdym kroku chodzić, myśleć i zastanawiać się czy aby nie za dużo/mało robię - no kur*wa, bez jaj. Sam z tym mam problem, lecz staram się pracować.
Wkręć się i ciesz życiem, seksem z panną, spacerami z nią, pisaniem i rozmową. Ale niech to będzie 1/X twoje życia. Reszta to praca, pasje, etc.
Wtedy będzie moderacja oraz wkręcenie.
Good luck anyway!
Nie chodzi tu o to czy za dużo/mało robię, w głowie mam ciągłą walkę idealizacja i dewaluacja, walczę z tym. W poprzednich związkach potrafiłem mówić do ex żeby wypierdalała z mieszkania, robić kompleksy i wgl. Teraz staram się skupiać na tym co teraz, cieszyć się z relacji, czasu spędzanego razem.
-
Godzinę temu, Maninblack napisał:
A facet na początku związku to też nie jest przypadkiem wersja demo?
Czy to nie działa aby przypadkiem w dwie strony - że na początku ci bardziej zależy więc się starasz a później to już tylko przyzwyczajenie 😛
U mnie działa to inaczej jest idealizacja, dewaluacja, znowu idealizacja i dewaluacja tak w koło, dlatego staram się jak mogę żeby się nie wkręcać za mocno bo wiem że wtedy bardzo skrzywdzę dlatego ostatni związek bardziej na zasadzie FWB
Godzinę temu, Maninblack napisał:Nakieruj podświadomość aby dostrzegała wyłącznie zjebanie i zepsucie - gwarantuje że będziesz przyciągał wtedy tylko to
Przyciągam takie osoby, ciągnie je do mnie jak ćmy do światła
47 minut temu, Spokojnie napisał:Zamiast się starać, może spróbuj temat rozwiązać ze specjalistą? Na pewno będzie łatwiej, powodzenia.
Staram się zrozumieć to że jestem zaburzony, to nie ja jestem wykorzystywany tylko ja wykorzystuję i drenuję, pierwsze dwa związki to było takie zło że jak teraz pomyślę o tym aż mi niedobrze jaki byłem
-
25 minut temu, Spokojnie napisał:
Ps. Bez złośliwości, ale Ty wiesz na jakim jesteś w ogóle forum? Czego oczekujesz od kobiety? Jak sobie wyobrażasz ten związek za 5 czy 10 lat?
Doskonale wiem sam prawdopodobnie jestem borderem na pewno ciemna triada i walczę ze swoimi demonami, kobiety ze mną nie miały lekko i nie mają, obecnie staram się być mniej toksyczny
-
Hej chciałem opisać swoją historię przygód z kobietami:
- Pierwszy związek szczenięca miłość, poznaliśmy się w liceum, ja nie wiedziałem czego chcę, schodziliśmy się i rozchodziliśmy, na początku robótki ręczne i jej pierwszy raz, swój miałem na koloni w wieku 14 lat, byłem dla niej totalnym chujem, źle traktowałem, dużo wymuszałem, trwało to ponad rok po czym zdradziła mnie na imprezie, dlatego że nie pozwalałem jej odejść i chciała żebym się jej brzydził
- Drugi związek na studiach z borderką, kto miał to wie, nie będę wchodził tutaj w szczegóły
- Trzeci związek ze studentką z mojej okolicy, wyglądało to bardziej jak FWB, nigdy jej nie przywiozłem do siebie, spotykaliśmy się przeważnie na seks i oglądanie filmów, czasami jakiejś wyjście na miasto + spacery, pojechało się do innego miasta albo na maka, ona mówiła że mnie kocha, ja jej nigdy tego nie powiedziałem, mówiłem że nie jestem gotowy, źle jej nie traktowałem ale chyba się jej znudziło kiedy zaczęła się pandemia, po zerwaniu wiele razy próbowała odnowić kontakt i chciała seksu
- Obecny związek trwa 9 miesięcy, na ten moment najlepszy ze wszystkich, sytuacja rozwojowa, dziewczyna dba o mnie, stara się i nie mogę narzekać, studentka ciężkiego kierunku, staram się od niej nie uzależniać ale słabo mi to zaczyna wychodzić i czuję że się wkręcam, staram się być najlepszą wersją siebie zobaczymy czy z tej mąki będzie chleb
Dodam jeszcze że przez ten czas było kilka ONS
- 2
-
Jestem 9 miesięcy w związku i sprawdziłem ile dziewczyna mi zwróciła wychodzi ponad 600 zł, nie licząc jeszcze ile razy mi kupiła jedzenie na mieście typu hot dog, kebs, napój, albo zapłaciła w kanjpce czy maku, kupowała też produkty żeby przygotować jedzenie, więc tak +\- będzie ponad 2 tys, mojego wkładu ciut więcej bo dojeżdżam do niej około 30 kilometrów więc myślę że nie najgorzej
- 1
-
Po plandemii nie to samo w klubach co kiedyś, wpuszczanie małolatów aby hajs się zgadzał masa 14-16 latek się bawi i makijaż taki że ciężko odróżnić od 25 latki
-
35 minut temu, GucciGuy napisał:
To jest Az tak duży red flag? Jedno wyjście kobity do klubu?
Samo wychodzenie z przyjaciółkami to nie red flag, rozchodzi się o to dlaczego Ciebie nie zabiera, a dlatego że że jej pozwoliłeś na początku znajomości.
Moja beze mnie nie wyjdzie na kluby, idzie się razem albo wcale
-
13 minut temu, Cień napisał:
Dokładnie tak.
Jednak zawsze warto spojrzeć na sprawę z wymiaru praktycznego - samochód nie jest jakiś super wygodny do sexu plus oboje byliśmy po całym dniu w pracy.
Oczywiście nie chce wybielać Pani ale takie rzeczy również mają wpływ na to wszystko?
Czy może racjonalizuje?
Nie wybielaj jej masz swoje potrzeby, z doświadczenia znam że typiarka weźmie spoconego kutasa po całym dniu do buzi czy to seksach w gumie jak jest nakręcona i jej się podobasz, seks w miejscu publicznym no problem
- 2
-
16 minut temu, wielebny93 napisał:
Macie rację, za bardzo się zaangażowałem, myślałem, że ona też i wyszło bokiem.
Zachowałeś się jak typowy beciak, głowa do góry kolejnym razem nie popełnisz takich błędów
Do EX się nie wraca
- 3
-
8 godzin temu, Cień napisał:
Pani bylas dziś w pracy od 7 do 19 tak się tłumaczyła oraz tym że jest niewyspana i boli ją głowa.
Powiedziałem jej że moja cierpliwość się kończy i albo znajdzie rozwiązanie tej bolącej głowy albo będzie koniec z nami.
Panowie doradźcie mi coś, co robić,w dziewczynie wszystko mi pasuje oprócz właśnie seksu, chciałbym częściej. Odmówiła mi seksu 3 raz na jakieś 20 łącznych prób.
Ona coś kręci uważaj, tu coś z przeszłości, teraz głowa boli zmęczona. Nakręcona typiara której się podobasz mając 1% energii dawała by dupci jak trzeba
- 1
-
2 minuty temu, Confuser napisał:
Zejdźcie z chłopaka.
Zrobił ryzykownie - bo mógł nie wyłapać sytuacji, podtekstów i dać się złapać na "lep" - ale na szczęście był i jest tej sytuacji świadomy.Musi zrozumieć że nie jest ratownikiem, nie jego rola wyciągać pannę z bagna kiedy sama tego podświadomie nie chce
Obstawiam że typiarka trafi na jakiegoś zjeba/psychola co ją przeora emocjonalnie
- 2
- 1
-
Byłeś dla typiarki mega simpem, wyciągnąłeś z patologii, pomagałeś we wszystkim, stawiałeś na pierwszym miejscu, a ona tego nie szanowała, po zerwaniu zamiast szukać kogoś na podobnym poziomie spotkałeś się z nią, nie bądź frajerem szacunek do siebie najważniejszy i zero kontaktu.
Czy ona mnie "kocha", jestem jej najlepszym wyborem?
w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Opublikowano
Po czym poznać że jest się jej najlepszą opcją?
- lodzik z połykiem, głębokie gardło
- często odmawia seksu, jak jest to dziki namiętny, nie jest bierna i bardzo mokra, czasami ma 2-3 orgazmy
- robi jedzonko
- dba o mnie jak kosmetyczka, obcina paznokcie i wyciska syfy
- często mówi że kocha, wpatrzona we mnie
- zabawy analne odpadają
- ciągle chce się przytulać, chodzić za rączkę
- płaci jak gdzieś wychodzimy, jak jedziemy dalej dokłada się do paliwa
- martwi się jak coś mnie boli
itp
Najbardziej wkurza mnie mała ilość seksu i mam wrażenie że moi starzy robią to częściej, ostatnio chciałem lodzika na postoju w nocy w autku też mi odmówiła, dopytywałem jak to było u niej w poprzednich związkach to niby podobnie, ale często była "manipulowana" i zmuszana, dużo robiła wbrew sobie XD