Skocz do zawartości

Maus

Troll
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Maus

  1. Nie martw sie nie jest ze mna tak zle. Oczywiscie ze nie wierze w szczesliwe malzenstwo na cale zycie. Moze inaczej- aby byc razem cale zycie i jakos zyc to trzeba duzo pracy nad soba ale po co razem zyc? dla dzieci. nie widze tutaj nic w czym moglby mi pomoc guru za hajs.. czytam ksiazke slucham audycje z niektorymi kwestiami sie z zgadzam z innymi nie.. wszystko biore pod uwage i dostosowuje sie do okolicznosci i jak narazie dobrze mi to idzie. Z audycji o relacjach mesko damskich raczej wiele sie nie naucze bo zachowuje sie od zawsze jak on mowi, ze powinno sie zachowywac- tylko, ze ja nie potrzebowalem niczyich rad po prostu nie szanowalem kobiet a one za mna lataly.. moze troszke sie zmienilem z czasem ale niewiem czy tamten ja byl szczesliwym czlowiekiem.. 

    • Like 1
  2. Dnia 24.07.2016 o 14:36, M.Dabrowski napisał:

    A nie klęka, bo jest mądry. Myśli, bo jest mądry. Nie zawsze jest szczęsliwy, bo widzi jaki jest świat, mówi prawdę o nim (o kobietach też), więc nie zawsze da pozytywne emocje. Intelekt nie jest dobry z kobietami.


    Dokładnie, za dużo prawdy mówię... o kobietach też, ale ona nie neguje, że najważniejsze dla kobiety są kwestie związane z jej zabezpieczeniem, statusem itp. Kiedyś protestowała, ale szybko argumenty się jej skończyły. Może jest tak , że gdy mężczyzna mówi prawdę kobieta traci poczucie bezpieczeństwa, bo jeśli podważam miłość przez całe życie, monogamię itp. to mogę ją łatwo zostawić. 

     

    Dnia 24.07.2016 o 14:36, M.Dabrowski napisał:

     

    Kobiecie nie jest potrzebna mądrość, tylko pożyteczność. Np jak zarabiasz, pokazujesz się w świecie showbiznesu, żeby fejm miała, a nie mówisz i myślisz za dużo. Dla kobiety to niepotrzebne do niczego, a nawet ujmuje statusu bo nie pasujesz do większości, a kobiety nie chcą się czuć wykluczone z jakimś dziwakiem - zamiast uznać mądrość, to uznadzą że jest dziwny. Lepszy jest ten co pasuje większości ludzi, a większość ludzi nie jest mądra.

     

    Cała prawda..

    Dnia 24.07.2016 o 11:42, M.Dabrowski napisał:

     

    Ten terapeuta to kobieta? Z resztą nawet jak mężczyzna być może to kobieta opowiadała na terapii jak jest, a ty przyjąłeś jej wersje "tak, to prawda". Dlatego ocena sytuacji jest zmanipulowana latami przez mącącą kobietę, ale jak rozrabiasz to tylko dajesz dowód na swoją winę (i jednocześnie emocje).

     

    To starszy mężczyzna b.doświadczony. Ja przyjąłem bardziej wersję: "to nieprawda". Może w temacie źle się wyraziłem bo on stwierdził że oboje jesteśmy niedojrzali. 

     

    Z tego co do tej pory zauważyłem po terapii to , że jest możliwe stworzenie szczęśliwego małżeństwa na całe życie ale jest to postawienie wszystkiego na jedną kartę, bardzo ciężka praca obojga przede wszystkim nad własnym rozwojem emocjonalnym, osiągnięcie dojrzałości. itp. 

     

     

  3. Czuje potrzebe rozmyslania nad sprawami oczywistymi dla innych.. mowieniu o tym co mysle bo podczas mowienia dochodze do jeszcze glebszych wnioskow... moim rozmowca jest najczesciej moja zona...bo nie mam nikogo innego przy kim moglbym sie tak otworzyc.. lecz widze to co w audycjach uslyszalem , ze kobiete to obrzydza.. ona lubi jak mowie o pieniadzach, zdobywaniu.. zawsze o tym zapominam za bardzo jej zaczynam ufac i sie otwieram z przemysleniami na temat zycia- czesto,ze nadmiar pieniedzy jest destruktywny, ze ludzie sa z natury zli itp. wtedy zaczyna sie miedzy nami psuc.. rozumiem, ze kobieta inna ma nature i zupelnie inaczej postrzega swiat ale jest we mnie za duzo buntu wobec narzuconych nam regul i pogladow.. nie wierze ze mezczyzni sa z natury stworzeni aby zyc z jedna kobieta i to wystarczy by stwierdzic ze jestesmy zmanipulowani wierzac w narzucony nam model. a w niego niewierze ale nie do konca wiem co robic w momencie gdy mam 2 synow 5 i 7 lat , b.atrakcyja zone.. obecnie chodzimy na terapie malzenska bo wychodzi na to ze bardzo duzo narozrabialem przez 7 lat naszego malzenstwa ( wariackie akcje po pijaku i koko) uwazam, ze tlumione dziecko ze mnie sie wtedy uwalnia ... terapeuta - bardzo doswiadczona osoba uwaza, ze bramuje mi empati i jestem niedojzaly...co uwazacie panowie... 

  4. witam wszystkich,

     

     bardzo sie ciesze, ze sa zakamarki w sieci i w zyciu jak sie okazuje gdzie mozna spotkac ludzi myslacych podobnie do mnie, a moze glebiej to ujmujac wątpiacych w narzucane nam przez spoleczenstwo poglady. . . 

     

     

    pozdrawiam

     

    Maus

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.