-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez mela
-
-
Zdecydowanie mogę polecić kilka seriali (dodaję mały cytat z opisem, zarysem fabuły):
- Utopia ("Grupa obcych ludzi wchodzi w posiadanie wyjątkowej powieści graficznej, napisanej przez geniusza i szaleńca, który ukrył w niej coś, czego pożądają bardzo potężni ludzie. Organizacja o nazwie Sieć wyrusza śladami naszych bohaterów, pozostawiając po sobie pasmo trupów. W tej walce nie ma jeńców." - tutaj muzyka i zdjęcia na ogromny plus! Coś pięknego!)
- Narcos (cała fabuła kręci się wokół Pablo Escobara, jego nielegalnego działania w świecie narkotykowym - świetne zdjęcia)
- Breaking Bad ("Frustracja. Rozpacz. I desperacja. Oto powody, dla których przeciętny do bólu nauczyciel chemii staje się członkiem przestępczego podziemia. Oto historia zmęczonego życiem faceta, który niemal z dnia na dzień zostaje producentem najczystszej na rynku metaamfetaminy i wrogiem wydziału antynarkotykowego. Oto jak przykładny ojciec i mąż wchodzi do świata, w którym własne bezpieczeństwo trzeba okupić bezwzględnością, a nawet zbrodnią. Oto jak zwykły człowiek staje się złym człowiekiem." -
- Gra o tron (nie trzeba przedstawiać)
- Sherlock ("Ogląda się to z autentycznymi wypiekami na policzkach. Dialogi ostre jak brzytwa, humor tryska pomysłowością i brytyjskością w najlepszym wydaniu, nakręcone jest to z rytmem i pomysłem a wszystko razem polane sosem aktorstwa najwyższej próby. Jest to niczym nie skrępowana rozrywka, nie ujmująca (co niestety rzadko spotykane) inteligencji widza a dająca pełną satysfakcję z oglądania.")
- Peaky Blinders ("Fabuła serialu osadzona jest w latach 20. XX wieku, tuż po zakończeniu I wojny światowej i koncentruje się na postaci Thomasa Shelby`ego, lidera gangu Peaky Blinders, działającego w Birmingham" - piękne brytyjskie klimaty okraszone odpowiednim akcentem językowym.)
- Mad Men ("Akcja serialu rozgrywa się w Nowym Jorku na początku lat 60 XX w. w fikcyjnej agencji reklamowej Sterling Cooper i skupia się na Donie Draperze, dyrektorze kreatywnym agencji, oraz ludziach otaczających go w życiu zawodowym i prywatnym. Serial przedstawia zmiany obyczajowe zachodzące w Ameryce tamtych lat.") -
4 minuty temu, Spira napisał:
Cześć, czy masz może na imię Izabela i aktualnie studiujesz? Tak mi się skojarzyłaś, ale pewnie błędnie.
Połowicznie zgodzę się z odpowiedzią - z Izabelą łączy mnie jedynie status studenta.
- 1
-
32 minuty temu, mac napisał:
Witam, u mnie też klasyka, do 2 siedzę, rano wstaję Za dużo kawy?
Raczej kwestia lubowania się w funkcjonowaniu w trybie nocnym. Płacę się za to ogromną cenę, szczególnie gdy zasypiam średnio o 3-4, a wstaję o 8, a do 14 jestem nie do życia. Idealne rozwiązanie tego problemu jest w fazie testów i poszukiwań.
29 minut temu, Adolf napisał:W końcu normalne przywitanie od samicy.
Witaj, pokładam duże nadzieje z Tobą związane.
Nie zawiodę!
-
Trafiłam tu przypadkowo (a gdy patrzę wstecz, to stwierdzam, że dużo wartościowych rzeczy przytrafiło mi się właśnie tą drogą), spędziłam kilka ostatnich wieczorów na obserwacji i podjęłam decyzję, że zostaję na dłużej. Pozbawiam się pewnej anonimowości na rzecz pełnego uczestnictwa w społeczności Rezerwatu i obserwacji Samczego terenu.
Zostaję i będę pewnie widywana najczęściej w godzinach późno nocnych - bezsenność męczy.
Czy możliwe jest wyciągnięcie kogoś z matrixu?
w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Opublikowano
Panowie, ale jakim cudem wywieramy taki wpływ na Was. Nie dopuszczam tutaj myśli o długotrwałych szantażach emocjonalnych (brakiem seksu przede wszystkim), ale raczej myślę o codziennych rzeczach i zdarzeniach, które powodują tak nadmierne przywiązanie i swego rodzaju "poddaństwo". Czym jesteśmy Was tak w stanie omamić, że wybieracie te paskudne kobiety, stawiacie na piedestale, już nie ganicie ich za marudzenie ("bo przecież jest zmęczona, będę wyrozumiały"), brak obiadu ("bo przecież musiała zostać dłużej w pracy") czy zaleganie z praniem. Jak to się dzieje, że możecie zostać tak "urobieni" i pozostawać w błogiej nieświadomości, a później oddalać się przy tym wszystkim od przyjaciół i osób, które szczerze Wam mówią, że coś tu jest nie tak.
Jestem pod wrażeniem naszej mocy sprawczej i bezmyślności, która niejednego pociągneła/pociągnie na dno. Tylko gdzie ten męski rozum, trzeźwy, analityczny osąd, asertywność i zdecydowanie się w takich sytuacjach (albo raczej procesach) podziewają.