Skocz do zawartości

Miński

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Miński

  1. 3 godziny temu, brushedsteel napisał:

    Nie jesteś drzewem, jeśli jesteś w miejscu które Ci się nie podoba, robisz coś niezgodnego że sobą zmień to. Nie masz korzeni, nie jesteś drzewem

     Hmmm. A jakby zostać przy drzewie.. Dusza wybierając sobie miejsce, ludzi, okolicznosci na ziemi nie zrobiła tego przypadkowo. Może właśnie mamy być takim drzewem.. Musimy dbać o to żeby pobierać z ziemi wszystko co najlepsze, pozwolić ptakom wić gniazda na naszych konarach.. i mieć cały czas świadomość, że "żeby korona Twojego drzewa dotknęła nieba, korzenie muszą sięgnąć piekła". 

     

     

    Godzinę temu, ciekawyswiata napisał:

     To co ważne i ostatnio się tego uczę- samoobserwacja, (...)

    Odnosnie Twojej wypowiedzi chciałbym polecić Ci książkę "Nie mów przepraszam, nie mów kocham"

    Fragment:

    "Praktykujac zaglądanie w siebie, z czasem rozpoznajemy coraz więcej postaci, wyrazanych przez nie potrzeb, wartości. Słyszę głos dziecka, buntownika, sędziego, krytyka, czy filozofa.

    (...) W miarę jak wzrasta moja pewność siebie mogę pozwolić sobie na wysłuchanie kolejnych wewnętrznych głosów. Słyszenie bardzo ciche, niedostrzegalne w hałasie i te które nie pasują do mojej ulubionej wizji siebie (..)"

     

    Bardzo ciekawa podróż w głąb siebie i wejscie w buty innych.:)

  2. Też lubię mieć kartkę i długopis na widoku bo potem nieprzyjemne uczucie mam jak pamiętam emocje związane z pomysłem a treści nie pamiętam.. :unsure:Medytacja to zakotwiczenie umysłu w tu i teraz. Ujazmienie ego (nie można się bo pozbyć bo przestaniemy być ludźmi). Dawniej ludzie byli bardziej podobni do zwierząt - tak jak piszesz, głównie na uwadze mieli jedzenie i przeżycie. Teraz niezliczona ilość spraw odciaga naszą uwagę od chwili. Moim zdaniem dużo łatwiej było dawniej ludziom medytować. A już szczególnie takiemu co dopiero co mamuta upolowal i właśnie sobie usiadł i moczy nogi w potoku :D medytacja pewnie była nawet dużo mniej świadoma. Piękne życie :P

  3. Podoba mi się Twój tok myślenia. Od razu przyszła mi do głowy pewna przypowieść:

     

    Pewien stary Indianin Cherokee nauczał swoje wnuki. Powiedział im tak:
    – Wewnątrz mnie odbywa się walka. To straszna walka.

     

    Walczą dwa wilki:

    jeden reprezentuje strach, złość, zazdrość, smutek, żal, chciwość, arogancję, użalanie się nad sobą, poczucie winy, urazę, poczucie niższości, kłamstwa, fałszywą dumę i poczucie wyższości.

    Drugi to radość, zadowolenie, zgoda, pokój, miłość, nadzieja, akceptacja, chęć zrozumienia, hojność, prawda, życzliwość, współczucie i wiara.

    Taka sama walka odbywa się wewnątrz was i każdej innej osoby.

    Dzieci myślały o tym przez chwilę, po czym jedno z nich zapytało:
    – Dziadku,  a który wilk wygra?
    – Ten, którego nakarmisz – odpowiedział stary Indianin.

     

     

    Tylko żeby życie stało się grą to trzeba przyjąć na nie 100% odpowiedzialności.

    No i Gratulacje opanowania ;)

    • Like 7
    • Dzięki 2
  4. Cześć wszystkim!

    Mam na imię Michał, mam 23 lata. (Wstep jak na AA..:P.)  Jestem fanatykiem książek, które w jakiś sposób mogę przełożyć na życie. Zaczynając od psychologii przez filozofie, ezoteryke itd. Nie dawno zainteresował mnie temat duszy i tak po kopaniu w YT trafiłem na radiosamiec. Bardzo fajnie i luźno się słucha audycji. Zdecydowałem się dołaczyć do forum, ponieważ miło będzie poznać inne punkty widzenia na tą tematykę.

    Pozdrawiam :)

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.