Skocz do zawartości

Reptiljanusz

Użytkownik
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Reptiljanusz

  1. Niby teoretycznie, logidznie wiedzeli, ale nie jakby do ich wyobraźni to nie docierało. Ten co machał śrubokrętem olał wszystkie zasady bezpieczeństwa - do tego celu mieli zrobione specjalne przekładki które uniemożliwiały zetknięcie się połówek kuli. Już pół roku przed wypadkiem Fermi mówił mu że z takim podejściem w ciągu jednego roku będzie martwy.

    Kolega MoszeKortuxy podobnie się zachowuje jak ten pan - albo jak dziecko - wszyscy mówią że prąd kopie ale on by chciał sprawdzić i mokrą łapę do kontaktu będzie wsadzał...

    • Like 2
  2. Nie wiem czy to ma przełożenie ale miałem podobne sny tylko z jedną osobą w roli głównej - mojego ojca. Zaznałem od niego w ciągu życia wiele złego ale też wiele dobrych rzeczy. Niemniej pod koniec jego życia a u progu mojej dorosłości te złe zdecydowanie przeważały. Przez ok 10 lat męczył mnie ten sam sen - że okazuje się pewnego dnia że ojciec nie umarł tylko gdzieś wyjechał - wrócił i zaczyna mi rozwalać mi całe poukładane dorosłe życie - dosłownie rewolta - powtarzało się to co 3-4 miesiące.

    Kluczem do pozbycia się problemu było szczere przebaczenie i przeproszenie - pewnego razu udałem się na cmentarz i przemodliłem, czy przemedytowałem (jak zwał tak zwał) tę sprawę - jednym słowem odpuściłem wszystkie urazy i złość. Od tego momentu sen pojawił się tylko raz, niedługo po tym zdarzeniu -  i był o wiele mniej stresujący - jakby niewyraźny. Obecnie od 2 lat mam spokój z tym.

     

  3. Czuję wewnętrzną potrzebę aby się z wami czymś podzielić. Medytuję mniej więcej od roku - długi czas szukałem dźwięków które byłby by w stanie poruszyć moją duszę. Jedą z takich melodii była Yiruma - River flows in you - ale to nie do końca było to....  Hinduskie dźwięki - mimo że harmonijne - też były jakieś obce - dzisiaj chyba znalazłem - co ciekawe  nigdy nie zwracałem szczególną uwagę na "słowiańszczyznę" ale coś w tej melodii mnie ujęło -

    Muszę to zbadać - póki co daje mi ogromny spokój...

     

    • Like 2
  4. 15 godzin temu, Rnext napisał:

    Nie mogę w tym kontekście nie przytoczyć scenki z udziałem "błyskotliwej", wyszpilkowanej i odpicowanej hostessy w jednym sklepie. Podchodzi do mnie i proponuje... jakąś super nowoczesną odżywkę do włosów. Wszystko super-hiper, gdyby fakt, że łeb golę do żywej skóry, co NAPRAWDĘ widać gołym okiem :D

    Ryknąłem śmiechem, składając się w scyzoryk :D

     Nie paniemaliście towarzyszu Rnext intencji dzierlatki. Dla naprowadzenia Was na właściwy rok rozumowania posłużę się zagadką:

    - Co powinien zrobić łysy, żeby móc poprawić włosy?

    - Dziurę w kieszeni.

     

    Poprawcie się w przyszłości.

  5. 36 minut temu, Długowłosy napisał:

    Jeśli idiota dobiera się z idiotką to tak się zawsze kończy.

     

    Spotkali się w święto o piątej przed kinem
    Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem.

    Tutejsza idiotko! - rzekł kretyn miejscowy -
    Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy?

    Miejscowa kretynka odrzekła - Z ochotą,
    Albowiem cię kocham, tutejszy idioto.

    Więc kretyn miejscowy uśmiechnął się słodko
    I poszedł do kina z tutejsza idiotką.

    Na miłym macaniu spłynęła godzinka
    I była szczęśliwa miejscowa kretynka.

    Aż wreszcie szepnęła: - kretynie tutejszy!
    Ten film, mam wrażenie, jest coraz nudniejszy.

    Więc poszli na sznycel, na melbe, na winko,
    Miejscowy idiota z tutejszą kretynką.

    Następnie się zwarli w uścisku zmysłowym
    Tutejsza idiotka z kretynem miejscowym.

    W ten sposób dorobią się córki lub syna:
    Idioty, idiotki, kretynki, kretyna.

    By znowu się mogli spotykać przed kinem
    Tutejsza idiotka z miejscowym kretynem.

     

    J. Tuwim

    • Like 21
  6. Cytuj

    Właśnie znalazłem artykuł w którym piszą, ze nauka potwierdza, że kobiety sa lepszymi szefami od mężczyzn.

    Dzieci nie pamiętają ale dawno temu wszelkie życiowe prawdy odkrywali najlepsi naukowcy  - to znaczy radzieccy albo amerykańscy. Dzisiaj najlepsi są ci co mają najlepiej mózgi wyprane politpoprawną spierdoliną.

     

    Jak w weekend znajdę trochę czasu to wam opiszę historię pt. "Jak w niecałe 2 lata rozpieprzyć 1100 osobowy dział IT w dużej firmie" Za sterami oczywiście  3 psiapsióły w komitywie.

     

    • Like 7
  7. 23 minuty temu, Szkaradny napisał:

    Najdziwniejszym epizodem było jedno jej wyjście na miasto na piwo z koleżanką z pracy - ostatecznie wróciła rano, skruszona wskoczyła do łóżka, przeprosiła, przytuliła się i zainicjowała sex ?!? Hmmm, nie wiem co o tym myśleć, bo moje podejścia kończyły się ostatnio tekstem "ja nie mam ochoty".  Nabrałem wody w usta, bo mi się dobrze zrobiło, ale czy jest sens pytać ją gdzie była itp.??

    Możliwości:

    1. Liczyła że miś ją puknie a on tego nie zrobił - rozżaliła się i przyszła do Ciebie

    2. Miś ją puknął - i miała "wyrzuty sumienia"

    3. Jak wyżej ale z tą różnicą że nie było "wyrzutów sumienia" tylko "zemsta" za wszystkie krzywdy które jej wyrządziłeś o której Marek opowiadał w audycjach... :/

     

    4. A na cholerę Ci to roztrząsać - szkoda energii

     

    Robi z ciebie łosia a ty ją nagradzasz...

    Jak następnym razem wróci "z niewiadomokąd" to do łóżka ani tym bardziej do berła do  nie dopuszczaj  - niech śpi na podłodze, w wannie, na wycieraczce czy gdzie tam znajdzie sobie miejsce

     

    Po swojej zawsze widzę największe zwarcie jak próbuje we mnie wzbudzić zazdrość a tu ściana (ostatnio coraz rzadziej bo widzi że to nie działa).

    Najgorzej też się litować w momencie kiedy samica coś wywinie i przychodzi grać taką biedną i zagubioną... - ulegniesz to już potem nie ma przebacz

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.