SZKLANKA

Marek Krajewski - Głowa Minotaura

Tom Rob Smith - Tajny Referat

Hubert Klimko-Dobrzaniecki - Krysuvik

Joanna Chmielewska - Dwie głowy i jedna noga

Maja Wolny - Kara

Jo Nesbo -Policja

Łukasz Orbitowski - Szczęśliwa Ziemia

Więcej grzechów nie pamiętam na tą chwilę (czytaj nie mam akurat pod ręką żeby sprawdzić tytuł i autora), a tak naprawdę chciałam się pochwalić, że przeczytałam coś, czego nikt nie wymienił( proszę się powstrzymać od krytyki), nie gardzę harlekinami i tzw. czytadłami na leniwe niedziele.

Coś czego warto posłuchać (moja prywatna opinia)

moje typy

Nie wyklucza i jest całkiem możliwe, ale dzięki za opinię.

No to już wiem jak wygląda kocie oko. Popróbuję, może zwiększy to atrakcyjność mojego oka. Można robić takie kreski markerem? Miałabym dwa w jednym piękne spojrzenie i długotrwały efekt.

Cześć, odpowiadając tonem spokojnym i nienerwowo wciskając klawisze. Czy jestem pusta, pełna do połowy? Większość ludzi widzi chyba najdokładniej to co chce najbardziej dostrzec, dlatego nie wydaje mi się żebym musiała komuś przytakiwać, kręcić przecząco głową, bądź deklarować jaka jestem. Masz okazję samemu wyrobić sobie zdanie.

Moje słowa nie miały na celu uświadomienie, choć były skierowane do Panów (następnym razem będę pisać bezosobowo, żeby czasem  komuś nie nadszarpnąć struny) wydawało mi się, że mogę komentować.Jasne możesz się ze mną nie zgadzać, ale możesz też swoje zdanie wyrażać tak bym nie czuła się atakowana( możesz, ale musisz chcieć;-)) Jest wiele fascynujących rzeczy, które mogłabym opisać, ale  nie umiem, więc po co. Piszę o czymś co już wiesz? A ty rozumiem, że zawsze podejmujesz tematy owiane tajemnicą, znane tylko nielicznym. Ten temat nie został poruszony po to żeby dowodzić prawdziwości tezy bądź nie(takie jest moje zdanie), raczej po to by każdy kto chce mógł się z innymi podzielić swoimi doświadczeniami w tej kwestii, co i ja zrobiłam. Należy mi za to zmyć głowę?Dziękuję za uwagę.

Napisałam to z przymrużeniem oka. Mogłabym się spierać, na siłę przeciągać linę racji w moją stronę, ale po co. Zdradzają kobiety, zdradzają mężczyźni, to fakt ogólnie znany i nie ma o co targać włosów. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, tak mi się wydaje. Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.

Pozwolę sobie skomentować , prawdą jest, że kobiety w utrzymywaniu tajemnic są kiepskie, dlaczego? Dlatego, że z natury jesteśmy szczere, brzydzimy się tajenia jakichkolwiek informacji, kiedy prawda wychodzi na jaw świat staje się bardziej prosty, ludzie nie muszą już tłamsić w sobie informacji, które ich gnębią. Druga sprawa, że kobiety są bardzo pomocne i uważają,że im większa liczba osób wie tym lepiej( bo w grupie siła)  200 osobom łatwiej znaleźć jakieś rozwiązanie niż tylko dwóm zaznajomionym z tematem.Po trzecie, nie trzeba powierzać kobiecie czegoś w tajemnicy bojąc się że potem to wypomni. Panowie, kobiety nie potrzebują żadnych tajemnic żeby być wypominalskie, my potrafimy wypomnieć to ,że szłyśmy ulicą i ochlapał nas samochód wodą, bo was ,tak, was tam nie było żeby nas zasłonić w heroicznym geście własnym ciałem.

Apropo zdjęć...kto znajdzie trzy różnice ręka w górę:x. Eleonora czyli żeby mieć kocie oko nie trzeba się malować, trzeba mieć duże źrenice, więc wyjścia są dwa,albo się bać(wiadomo strach ma wielkie oczy), albo w sposób nielegalny (czego żadna kobieta się nie podejmie, bo wiadomo,że mamy za słabe nerwy )nabyć środki ogłupiające, które pozwolą nam na osiągnięcie zamierzonego celu. Swinko pulchniaczko wybrałaś bardzo pociągającą panią jako przykład, ale czy zauważyłaś, że świecą jej się policzki i czoło, a nos jakby bardziej matowy, ciekawe czy efekt zamierzony, czy wpadka:x. Kocie oko to takie mocno pomalowane?

Co to jest kocie oko?

Miło wiedzieć, że nie na to co napisałam nie odpowiada mi tylko echo własnych słów, awatar przypadkowy, ale fajnie się wpasował chyba. Czy jest to normalne, że czuję się delikatnie podekscytowana obecnością tutaj i tym, że jednak za każdym rogiem nie czai się na mnie ktoś z garścią uszczypliwości, żeby móc nimi we mnie rzucić.

Cześć, jestem nowym obserwatorem, niedoświadczonym tym samym, nie wiem czy to co właśnie robię jest tym co chcę zrobić, ale zaryzykuję. Po wielu trudach i lekkim podniesieniu ciśnienia przez własną nieudolność w sprawach(chyba) oczywistych udało mi się trafić do miejsca, gdzie powinnam się przywitać z resztą osób, mam nadzieję, że tak się stało. powitaniem zaczęłam, powitaniem zakończę, cześć.