Skocz do zawartości

deleteduser99

Użytkownik
  • Postów

    208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser99

  1. Cześć.

     

    To i ja pogratuluję ;)

     

    Krótko z moich doświadczeń:

    Generalnie nie piję w ogóle prawie dwa lata bo;

    -biorę leki na głowę od 2 lat i po prostu nie mogę, bo może się źle dziać. Lekarz odstawia mi dopiero je na jesień, z resztą częściowo bo mówił, że będę mógł jedynie symbolicznie jedno piwo od czasu do czasu wypić.

     

    -Po drugie; trenuję na siłowni i przy okazji nie robię sobie syfu w organizmie. Poza tym przyrosty są lepsze ;)

     

    Pozytywne skutki:

    -ludzie widzą że jesteś silny i przy okazji robi Ci się przesiew od fałszywców którzy byli z Tobą tylko dla wypicia piwka a zostają ci prawdziwi co nie wymagają od Ciebie chlania a nadal Ciebie szczerze lubią i szanują

    -jak powiesz lasce że nie pijesz dwa lata bo trenujesz i generalnie prowadzisz zdrowy tryb życia to też inaczej na Ciebie patrzą ;) Przy okazji, tak mi się wydaje, dostrzegają wewnętrzną siłę i wyróżniasz się na tle zapijaczonych studentów z akademików.

     

    To tyle ode mnie, trzymaj się !

     

    • Like 2
  2. Cześć.

     

    Co sądzicie o tym filmie? Ktoś widział? Możecie napisać jakieś swoje uwagi/recenzje, co wynieśliście po jego obejrzeniu? Uważam że jest to męskie kino, nawiązujące do westernów. Poza tym klimat opuszczonego miasta w którym się dzieje akcja jest specyficzny. Czuć tam lekki mrok, tajemniczość(Toruń to miasto w którym to kręcili tak naprawdę) . Generalnie odniosłem wrażenie że Holubek jest tu takim trochę zagubionym romantykiem ale i genialnym strategiem. Akcja pod koniec ze strzelaniną zasługuje na brawa.

    Muzyka-kto nie zna tego motywu? ;)

     

    Pozdrawiam.

     

    • Like 1
  3. Z tą nie bardzo udaną randką:nie, to nie było tak że byłem odrzucany przez lata, zostałem może raz odrzucony. Potem po prostu zaryzykowałem ale moglem tego nie robić może. Pamiętam że po tym i tak się tym jarała, zrobiła się żywsza, zadawała mi jakieś pytania. Trochę zainteresowanie podskoczyło. Może to lubiła? XD Z resztą nie ważne, to było dawno a z laską nie utrzymuję żadnych kontaktów.

     

    Heh, chyba muszę sobie dokładniej uświadomić kim dokładniej jest "biały rycerz" bo nadużywam tego pojęcia. Tu mnie masz ;)

     

    Z tymi zadatkami to dlatego, że mam własne zdanie, lubię żartować i droczyć się z laskami, jak gadam to gadam zazwyczaj o emocjach i pasjach, tak zwane lekkie tematy(tak jak było tu w którymś temacie w dziale podrywanie), unikam nudnych tematów itp. Czytam jakieś poradniki o podrywie, książki Marka. Unikam latania za kobietami, jak widzę że jakaś jest zainteresowana to wtedy wychodzę z inicjatywą.

     

    Jak wyglądam?

    No mam fajną grzywę(mówią że nie jedna laska by mi pozazdrościła takich piór), włosy trochę za uszy. Nie zapuszczam długich, za ramiona.Kiedyś takie miałem.

    Podpatruję jak się ubierają moi ulubieni muzycy. Obecnie:. z reguły czerń/ciemne kolory,  wysokie czarne adidasy z językiem na wierzchu, generalnie jestem w stylu thrasherem z lat osiemdziesiątych a coś pomiędzy normalnym gościem. Ciemna kurtka bomber a czasami pod to bluza z kapturem i jakaś koszulka z zespołem.

     

    Ogólnie daliście mi do myślenia we wcześniejszych postach, muszę się wziąć za siebie i swoją przyszłość.

  4. Cześć.

     

    W końcu przełamałem się, i pomimo słabego doświadczenia opiszę swoją historię.

     

    Mam 23 lata, jestem z Kuj-Pom, duże miasto na B.

     

    Generalnie tak:

    Gimnazjum-kochałem się w koleżance co miała mnie gdzieś, bałem się zagadywać na żywo, pisaliśmy na gg itp etc. Jakieś durne wierszyki itp czyli biały rycerz do kwadratu. Ileś lat później próbowałem to odwrócić i umówiłem się z nią będąc na pierwszym roku studiów. Poszliśmy do ciemnego lasu, trochę się przestraszyła(już wiedziałem, że chodzi o emocje) jakieś nieprzyzwoite słowa i żarty. Świeciliśmy sobie tylko telefonem w tym mroku a potem wyszliśmy nieopodal drogi ekspresowej(taki tam pobliski zagajnik)Na drugi dzień się w ogóle nie odzywała mimo że chyba dostarczyłem jej ciarek na plecach, ale dałem sobie spokój i nie odzywam się od prawie 3 lat. Podobno do nieszczęśliwych miłości się powinno w ogóle nie kontaktować, tak też robię.

     

    Liceum-do połowy drugiej klasy też ten przeklęty trądzik, dopóki nie wziąłem Izoteku i nie zastosowałem odpowiedniej diety. Później wyglądałem już jak człowiek. Jednak do teraz leczę blizny.

    Czytałem coś Tomasza Marca o naturalnej seksualności i naturalnej pewności siebie, jego dwie książki, byłem na paru webinarach(porobiłem nawet screeny slajdów na prezentacjach) Czytałem też Grzywocza ale odkąd z forum jakiś czas temu dowiedziałem się że jego szkoła to kuźnia białych rycerzy dałem sobie spokój.

    Całe liceum to takie introwertyczne zachowania przejawiałem( głownie w szkole byłem trochę wycofany)Poza, gdzie miałem swój zespół metalowy, potrafiłem być liderem(pewnie dlatego, że otaczali mnie swoi ludzie czy tam bratnie dusze jak to się mówi)

     

    Studia

    No tu już postanowiłem się zmienić. Wciąż metal ale bardziej ekstra a nie intro, odrobinę szalony i nerwowy. Dziewczyny spytasz jak skoro się trochę zmieniłem. Nadal tak sobie, parę mnie podrywało i przytulało się, od jednej w żartach usłyszałem że chciałaby żebym był jej kochankiem XD Pamiętam że to mnie trochę podbudowało. Ale byłem durny, bo nie skorzystałem. Tak, mam chyba jakieś zahamowania i muszę to zredukować, nie jestem oswojony z kobietami(pisałem o tym w wątku Inicjacja z dziwką).

     

    Potem zmieniłem studia, na tych pierwszych  na pierwszym roku mi nie poszło bo za wysoki level był. Lecz ludzie tam byli najlepsi...

     

    Na kolejnych na których trwam do teraz(jestem na trzecim roku, piszę pracę licencjacką)Zauważyłem masę rzeczy o których pisze się tutaj, na braciasamcy.pl. i w markowej literaturze. 

    Zobaczyłem co to znaczy mieć odpowiednie smv, że laski przebywają najchętniej wokół tych kasiastych albo badboyów lub wokół eunuchów czy tam sławnych białych rycerzy dla których można się żalić po nocach na facebooku. Gdyby nie forum to bym chyba nie przejrzał. Teraz wiem, że muszę popracować nad niezależnością finansową jak skończę studia albo i nawet w trakcie magisterki(o ile się na nią wybiorę), oswoić się z babkami i dotykiem(to już staram się robić teraz) bo zadatki na badboya i alfę to nawet mam. Zagadywanie do obcych dziewczyn nie stanowi jakiegoś wielkiego problemu ;) Poza tym chodzę na siłownię od sierpnia '16 roku, ponoć widać że się zmieniłem i trochę wizualnie. Czasem zadam pytanie w temacie Glux'a.

     

    Żeby nie było tak kolorowo...

    Od stycznia 2016 cierpię na szumy w uszach które mi wywróciły życie muzyczne do góry nogami, poza tym w tym samym czasie musiałem trafić do psychiatry bo miałem jakieś jazdy, jak się okazało zaburzenia psychotyczne. Wygadywałem bzdury od jakiegoś czasu w tym 2015. Dziękuję rodzicom że mnie zabrali w porę do lekarza bo teraz już jest normalnie. Propos tego lekarza, to biorę leki w stylu Rispolept(który wywołuje skutki uboczne) itp, niestety muszę czekać do jesieni aż lekarz mi je odstawi i wróci mi normalny ruch w rękach, obecnie jest on trochę spowolniony(żeby móc znowu grać na gitarze szybko) Moim marzeniem jest jeszcze stworzyć thrash metalową bandę która będzie siała postrach na lokalnych scenach jak najlepsi w latach 80tych(są tu jacyś fani tej muzyki? ;)

     

    Obecnie

    Natchniony artami Długowłosego siedzę sobie na badoo i tinderze.

    Polubiłem się z jedną ładną dziewczyną nawet dwa lata starszą, ale wyizolowaliśmy się na facebook. Teraz tu się pojawia pytanie, czy kontynuować gadkę szmatkę tydzień czasu i wtedy umawiać spotkanie jak niektórzy robią, czy od razu walnąć prosto z mostu że chcę Cię tu i tu widzieć(godzina i dzień)najwyżej mnie odrzuci.  Aha, poczytuję jakieś materiały Adepta przy okazji(Marek go polecał).

     

     

    Dobra, to by było na tyle, opisałem trochę przeszłości i teraźniejszość.

    Dzięki za wszystko za co do tej pory się tu dowiedziałem i pewnie jeszcze wiele dowiem.

    • Like 1
  5. Dnia 7.05.2017 o 21:49, Tomko napisał:

    Dla mnie numerem uno all time jest: "musimy sie styknac na piwo i pogadac jak za starych czasow". Znaczenie: nie interesuje mnie i musze uciekac bo mi sie nie chce z toba gadac, spierdalaj.

    Numero secundo: "rob jak uwazasz". Znaczenie: zrob inaczej jak ja chce a mozesz sie pakowac. Zrob jak ja chce - jestes miekka faja.

    Numero tertio: "ooo czesc! Dawno sie nie widzialysmy! Ale schudlas, wygladasz bosko!". Znaczenie: Szmato wygladasz atrakcyjniej ode mnie, zycze ci zebys sie spasla znowu.

    Ej ale mam pytanie, bo ostatnio dostałem tekst od typiary na studiach, że "musimy iść kiedyś na piwo/chętnie poszłabym z Tobą na piwo"  To to samo i że wyjebane ma już tak? Bo nie czaję. Wiem że drobnostka ale wolę się spytać żeby potem za nią nie latać i nie truć jej dupy niepotrzebnie.

  6. No cześć to jeszcze ja.

     

    Mam rozłożony trening na siłowni na 4 dni, trener mi układał(1. dzień: klatka+barki+triceps 2. dzień:plecy+tył barków+bicecps+brzuch 3. dzień: nogi i łydki  4. dzień: klatka barki plecy)

    .

    1. Jakie robić przerwy żeby następowała dobra regeneracja mięśnia? chodzić co drugi dzień? a może co trzeci? W jednym z filmików patryk 2703 mówił, żeby nie chodzić codziennie ale robić przerwy ileś dni ale nie wiem czy to prawda i chcę dopytać

     

    2. Co ile czasu zwiększać ciężar? Z tygodnia na tydzień czy co dwa tygodnie? Na yt mówią że należy jednak dowalać co jakiś czas tego żelastwa żeby lepsze przyrosty były.

     

    Dzięki, jak coś mi się jeszcze przypomni będę pytać w kolejnych postach, pozdrawiam.

  7. Słuchajcie mam pytanie.

     

    Ogólnie mam pomysł żeby iść do jednej divy ale tylko po to, żeby sobie podotykać kobiecego ciała, akurat mi się podoba, i ewentualnie loda, akurat mam stówę.

    Nie wyśmieje mnie? Czy jak iść to już zaruchać konkret?(mam 23 lata, seksu nigdy nie uprawiałem) Dlaczego pytam z tym nie ruchaniem? Bo ktoś u góry napisał coś o tych robakach po wizycie mimo że był zabezpieczony. Tak bym się oswoił z ciałem kobiety itp tylko pytanie czy nie zrobiłbym z siebie debila? Pozdr.

     

    Bo to chyba zawsze lepsze niż oglądanie redtuba co?

    • Like 1
  8. Cześć, ja mam dwa szybkie pytania.

     

     

    1. Czym mogę zastąpić wyciskanie żołnierskie? Generalnie mam w planie napisane, że mam robić pięć serii(20, 15, 12, 10,8) ale problem jest w tym, że na razie sam gryf podniosę jakieś 7 razy w serii, czy mam robić tyle ile mogę(tak jak do tej pory) czy mam to zmienić i dać sobie inne ćwiczenie zamiast tego?

     

    2. Co można robić zamiast krzyżowania linek w bramie? Mam powoli nauczyć się je robić( bo mi słabo idą, nie mogę zapamiętać jak się łapy powinno trzymać, łokcie mi latają) czy zastąpić to czymś innym? Np. jakąś maszyną?

     

    Dzięki, pozdrawiam.

     

  9. Proponuję nawiązać jakieś znajomości na siłowni. Zaczyna się od głupiego "cześć" a potem możesz pogadać o ćwiczeniach czy o czymś czego nie wiesz.

    Poza tym na facebooku są różne grupy odnośnie muzyki, fotografii itp etc. Na niektórych(ja np należę do grup o muzyce metalowej) są organizowane też wspólne wyjazdy na koncerty, bo ktoś coś o nich wyżej wspominał.

  10. Z tym szpitalem to prawie jakbym swoją  historię czytał.

     

    U mnie to było dwa lata temu w marcu. Straciłem film w wieku 23 lat(wiem że późno) bo się popisywałem i chciałem zaimponować że wóda i bez popity za jakąś szkołą. Potem poszliśmy do miasta, wychodząc z tramwaju urwał się film, potem leżałem gdzieś na ulicy, zabrała mnie policja do szpitala. Budzę się rano w szpitalu z cewnikiem.. wiadomo w czym. Ból straszny.

  11. Ale na jakiejś randce czy coś, to nie czekać aż dziewczyna pierwsza dotknie tylko najlepiej samemu zainicjować kontakt? Bo jak czytałem takiego gościa co się Grzywocz nazywa to ten typ np twierdzi że samemu pierwszemu nie radzi dotykać i to trzeba czekać aż kobieta zrobi to pierwsza bo inaczej coś tam i się na desperata wychodzi. Coś mi z tym nie halo, podobno typ doprowadza do totalnego białorycerstwa swoich kursantów i był kiedyś wątek na forum o tym.

     

    Ok dobra, daliście mi do myślenia, zwłaszcza z tym ogarnięciem się i celami życiowymi, dzięki za te dotychczasowe odpowiedzi. Jakby ktoś miał jeszcze coś do dodania to śmiało, piszcie ;)

     

    P.S Generalnie mało przeżyłem z kobietami i doświadczenie prawie zerowe(w związkach nie byłem, tylko podrywam dla zabawy czasem jak coś skądś zapamiętam)(zastanawiam się czy w ogóle dać temat o sobie do świeżakowni czy nie)  pewnie traficie jakieś banalne pytanie jeszcze mojego autorstwa.

     

    Pozdrawiam!

  12. Cześć.

     

    Chciałem to dać w temacie o friendzone ale już głupio mi było bałagan tam robić.

     

    Do rzeczy-

    Trochę poczytałem forum, lecz-dużo Braci wspomina o dotykaniu, ale nikt nie napisał jak to dokładnie robić.

    Poleca ktoś jakieś ciekawe materiały do czytania na temat dotyku? Mogą być to ebooki Feniksa "Eskalacja dotyku" itp? Może ktoś zna lepsze?

    Zadaję takie lamerskie pytania, bo mam mało doświadczenia, na ostatniej randce byłem ze 2-3 lata temu(którą spaliłem bo źle dotykałem, nie miałem chyba śmiałości albo coś), a nie chcę popełnić wtopy przy następnej, którą planuję w ciągu najbliższych dni. Zależy mi na tym żeby nie być w tym słynnym fz, a mieć z tego jakiś pożytek ;)

     

    Dzięki za odpowiedzi.

  13. Cześć, ja mam pytanie. Nie chcę zakładać nowego wątku specjalnie, a to się chyba da podpiąć pod temat zw. z tzw. friendzonem.

     

    Ogólnie oglądałem coś Adepta na temat relacji lecz on tam leje wodę trochę, mówi żeby sprowadzić rozmowę na tory seksualne żeby nie trafić do fz,  ale nie wiem dokładnie co mówić. Chodzi o jakieś typowe podteksty? Jakie frazy najlepiej  stosować żeby rozmowa nie była jakimś nudnym gadaniem o studiach tak jak gadają ci wszyscy rycerze których się już naobserwowałem w szkole. Jak ja czasami gadam, to staram się wpleść coś o emocjach i zainteresowaniach ale czy to wystarczy?

     

    Dzięki za odpowiedź, mam nadzieję że pasuje do wątku ;) Pozdrawiam.

  14. Panowie witam.

     

    Moja rada jest taka-jeżeli trądzik jest ciężki(sam taki miałem, 2-3 lata a następne 2-2,5 roku leczyłem)  to tylko Izotek plus odpowiednia dieta. Do tego aktywność fizyczna. Co do blizn-obecnie stosuję krem "Bliznasil" i jak na razie efekty jakieś są.

    • Like 1
  15. Cześć Bracia!

     

    Miło mi zarejestrować się na forum. Książki Marka kupione i przeczytane, audycje Radia Samiec - nowe ogarniam, archiwalne muszę jeszcze się zapoznać bo ich dość sporo ;) Forum śledzę od dawna, ale stwierdziłem po niektórych postach że  warto tu dołączyć, mam podobne przeżycia i mogę się czymś podzielić.

     

    Pozdrawiam.

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.