Skocz do zawartości

Vesper

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Vesper

  1. 11 minut temu, OdważnyZdobywca napisał:

    - Brak przyjaciółek (mówiła,że ma jedną/dwie lepsze koleżanki). Twierdziła również,że razi ją dziewczęcy fałsz (czy coś w tym rodzaju, nie wsłuchałem się za bardzo :huh:). Na przerwach siedzi z chłopakami. Zdecydowanie nie jest ,,chłopczycą". Pytanie dlaczego nie ma tych koleżanek naprawdę ? Czyżby wyczuwały, że jest jakaś delikatnie mówiąc ,,inna" ?

    http://redpillersi.pl/kobiety-lepiej-dogadujace-z-mezczyznami/

    • Like 1
  2. Marek, o ile to Ty jestes na tym zdjęciu z Samczego Runa, a nie jakiś fake, to na pewno na dobry początek kup dokładnie tę koszulkę, do której linkuję:

    http://allegro.pl/jack-jones-koszulka-t-shirt-meski-v-neck-xxl-i6883662677.html

     

    Ja noszę głównie takie i sobie chwalę. Mamy krótkie szyje, v-neck nam służy, wyszczupla, a do tego jestem przekonany, że wygląda o wiele, wiele lepiej, niż koszulka Tommy'ego z pierwszego posta. 

     

    http://allegro.pl/scotch-soda-deep-v-neck-t-shirt-meski-xxl-i6804600858.html

    Tu alternatywa, ale JJ noszę i lubię, nie wiem jaka jest jakość w tych SS. 

     

    edit: Jeśli musi być Tommy, to jest i Tommy, nawet spoko na zdjęciu:

    http://allegro.pl/koszulka-tommy-hilfiger-panson-v-neck-xxl-i5964117850.html

    • Like 1
  3. Koszulki Tommy'ego to raczej szczyt wiochy, a nie moda i markowość. Chociaż doświadczenie podpowiada, że kobiety są płytkie i bardzo zwracają na to uwagę. Ja wstydzę się chodzić w ubraniach z krokodylem, flagą czy graczem polo na pół klatki piersiowej. Wybieram raczej te dyskretne ubrania, gdzie marka jest zaakcentowana lub wręcz ukryta. 

     

    Taka jest moja ocena, jako faceta. Musisz sobie natomiast sam przekalkulować jak na to patrzą samice. Ostatnio jestem niemile doświadczony przez uzależnioną od marek, więc mogę mieć o nich złe zdanie w tym zakresie. Zakładam, że ubierasz się dla innych, a nie dla siebie, bo dla siebie Livergy z Lidla jest zupełnie ok. 

    • Like 1
  4. 28 minut temu, SpecimenSix napisał:

    Nawet jak sama do Ciebie pierwsza napisze, to i tak oczekuje, że Ty przejmiesz inicjatywę i będziesz ją zabawiał i adorował. Ona tylko zwraca w ten sposób na siebie uwagę.

    Taka już nasza rola i tak zostaliśmy ukształtowani biologicznie, kobiety są znacznie mniej inteligentne od mężczyzn. Ale to daje nam też możliwość poprowadzenia rozmowy w taki sposób, w jaki my tego chcemy.

     

    29 minut temu, SpecimenSix napisał:

    Przy okazji takie pytanie. Czy warto utrzymywać kontakt z dziewczyną, która dała mi numer telefonu po 10 minutach pisania, ale mieszka daleko ode mnie? W dodatku szansa, że się z nią spotkam jest niewielka. 

    To zależy. Ja wychodzę z założenia, że każdy kontakt z płcią przeciwną czyni nas mocniejszymi, lepszymi i sprytniejszymi, więc jeśli nie odbywa się to kosztem czegoś, to warto. 

  5. Bywam na Tinderze i to sporo. Nie nazwałbym się jednak typowym bywalcem Tindera.

     

    Patrzę na wygląd. Ładna to nie wszystko. Odrzucam też Kariny, tipsiary, oczy pozbawione głębi, pusty wyraz twarzy. 

    Nie klikam dalej, jeśli widzę, że samica celuje w gwiazdę programu You Can Dance albo przynajmniej z własnym jachtem.

     

    Zwracam uwagę na wykształcenie. Lubię uczelnie ekonomiczne i medyczne, tutaj przeważnie kryje się wiedza i namiastka intelektu. Potem czekam na matcha.

     

    Rozmawiamy i to dużo, bardzo dużo. Szukam chemii. Tutaj jest największy problem. Są matche, ale nie ma rozmowy i chemii. Nie mam problemu, by rozmawiać w ten sposób nawet przez kilka tygodni przed spotkaniem. Zwykle to kobiety proszą mnie o spotkanie. Czasem się zgadzam.

     

    Piękne, lecz głupie, znikają szybko i same nie wiedzą co się mogło wydarzyć. Mądre, lecz brzydkie, nigdy nawet nie dostają szans na rozmowę.

     

    Tinder jest w porządku, ale znalezienie tam czegoś wartościowego to czasochłonna, trudna i wymagająca praca. Potem i tak zwykle rzeczywistość prędzej lub później rozczarowuje. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.