McKrzychu

Zajrzałem w temat i czytając oczy wyskakują z orbit, czy ktoś opisuje moją historię? Na szczęście u mnie trwało to wszystko w krótszym odstępie czasu, zasrane media, manipulacje ryły moją głowe przez ponad rok, brak życia, brak śmiechu, może i depresja. Olewcze podejście do wszystkiego odsunęło prawie wszystkich ode mnie, również i byłą kobietę ( nie usprawiedliwiając jej podłych zachowań i kłamstw o których wszyscy tu dużo rozmawiamy ale nie w tym temacie). Wiem jakie to piękne uczucie gdy się z tego wyleczysz, ja osobiście byłem z tym kompletnie sam i nie ma takiej osoby na świecie której bym zdradził swoje obawy i lęki, dlatego też ludzie nie rozumieli mojego zachowania. 

ps. trudno być szczęśliwym znając syf panujący na świecie, ale im bardziej masz wyje..ne tym szczęśliwszy jesteś, powodzenia!

8 godzin temu, radeq napisał:

U mnie jeszcze bardzo często laski zerkają na półkę z książkami, a tam największa książka to "tajniki orgazmu" i zawsze udają, że jej nie widziały i zawsze czepiają się, że jest tam 50 twarzy greya.

no niestety nie mam obrazów ani książek o takiej tematyce więc chyba od biedy rzucę pudło gum na stół ( oczywiście nie pusty ) mam na nim większość pierdół codziennego użytku laptopa itd i powinno grać a jak nie to zawsze można to obrócić w żart  

Dzięki za info wszystkim, muzyka, alkohol i bycie sobą zrobi swoje

Witam serdecznie.

Tak się składa że zaprosiłem swoją koleżankę do siebie  , znamy się od lat ale nasz kontakt nigdy nie był super mocny, wiemy mniej więcej co u siebie i widujemy się raz na jakiś czas.

Jakieś fajne pomysły na podkręcenie atmosfery? bez świec, oglądania romansów itd.

Witam serdecznie.

Chciałbym otworzyć dyskusję na temat inwestycji w drona, uważacie że jest to inwestycja która może się szybko zwrócić? Czy chwilowy szał ( spowodowany nowością jaką są drony) za moment ucichnie? Czy można zacząć trzepać $ bez przechodzenia wielu drogich kursów? jest to moja luźna myśl, nie posiadam póki co większej wiedzy na ten temat.

pozdrawiam

 nie jestem napalony ani nakręcony, nawet nie zamierzam jej więcej pytać. Chcę tylko zadbać o dobre relacje , a więc będę ją traktował tak samo jak wszystkich dookoła , dzięki za odpowiedzi

W grupie ludzi z którymi często się widzę jest kobieta którą spytałem wprost czy się spotkamy, gdy ta odmówiła moje podejście się nie zmieniło - jakby nic sie nie stało, w porządku , nie to nie.

Z całą tą grupą ludzi mamy wspolne plany na wyjazdy i imprezy, jak się zachowywać żeby nie było zgrzytu , dziwnych spojrzeń i unikania siebie nawzajem? 

Witam serdecznie , na forum trafiłem poprzez audycje yt, pozdrawiam