Skocz do zawartości

Andrzej89

Użytkownik
  • Postów

    75
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Andrzej89

  1. W dniu 26.06.2019 o 22:34, 2esk napisał:

    Studia z zakresu zarządzania produkcją, trochę pracowałem w zawodzie, ale okazało się, że nie nadaje się do pracy z ludźmi. Najlepiej mi jak jestem w pracy sam. Wyjazd z miasta planuje, będę szukał pracy w budowlance "w delegacji"

    Kurs na cnc albo spawacz może? Tam też duże zarobki. Zakładasz działalność i zarabiasz prawie 2 razy więcej. 

     

     

  2. W dniu 15.07.2019 o 20:15, vand napisał:

    Dzięki Bracia. Po prostu poczułem się tak dziwnie, jakby praca etatowa miałaby być dla mnie uwłaczająca. A super się w niej czuje, mam fajny zespół, poznaje fajnych ludzi i tworzę ciekawe rzeczy, także spełniam się w 100% finansowo i zawodowo.

    Po prostu z wiekiem potrzeby finansowe się zwiększają. Czy to z własnej woli czy marketingu. Wakacje, niezależność finansowa czy fajne mieszkanie kosztują swoje... Polecam społeczność Asbiro i ich szkole. Na 

    wBTqjFTTJz0 masz wywiady także Kamila Cebulskiego. 

  3. Spotykam się z laską z Ukrainy od roku, poznałem ją na Ukrainie. Wkrótce się przeprowadza do Polski i będziemy mieszkać razem. Ogólnie polecam jechać tam. Nauczyłem się troche języka tamtejszego i jak kiedyś byłem ze znajomą we Lwowie na spacerze to usłyszałem jak 2 laski stojące obok komplementowały mnie po ukraińsku.(znajoma Ukrainka to usłyszała)

     

    a co do UPA, to temat dotyczy zachodniej Ukrainy(3 województw z byłej II RP), więc nie ma co generalizować że wszyscy. Też mam kolegę co ma rodzine z Wołynia i te tematy zna. Laski na Ukrainie mają politykę troche w dupie, może zachodnia Ukraina czuje się Ukraińcami ale pogoń za lepszym facetem z Polski zrobi swoje i zapomni o swoim kraju dość szybko. 

    Zaś Ukraińscy mężczyźni są często niewychowani , czasem takie chamstwo że słów brak. Ogólnie lepsi mentalnie np. do pracy są Bialorusini, a laski tam są ponoć bardziej konserwatywne niz na Ukrainie.

    • Like 2
  4. Ja kiedyś z ex miałem auto kupione na pół. Ubezpieczenie, naprawy na pół. 

     

    Auto było na mnie to Pani wystraszyla się i spisala ze mna umowę pożyczki. Kwota ok 6000 zł. Ale i tak bała się przez chwilę że jej nie oddam. Nie ufała mi.. :( i gdzie ta miłość? 

  5. Polecam Ci Ukraine ale jeśli szukasz sexu to lepiej tamtejsze divy. Moj kolega za 2000 hrywn miał Panią z dojazdem do hotelu. Bardzo ładna z tej strony 

    https://lviv.relaxportal.biz/eng/

     

    A po klubach to uważaj bo moga Cie okraść i ryzyko chorób. Zachodnia Ukraina mówi po polsku trochę więc tam większe szanse ale do Lwowa dużo Polaków juz jeździ więc łaski przyzwyczajone ze turyści i szukaja oni szybkiej znajomości. Wiem że w Kijowie dużo obcokrajowców łowi łaski min. z USA. 

     

    W Lwowie polecam klub Malievich, Fashion albo Rafinad. Metro club omijaj bo właściciel Turas i pełno brudasow tam.  Sam tam często bywam. Ale wolę laske do związku niż szukać chorób. 

  6. 12 minut temu, Andrzej89 napisał:

    1Po co pracujesz w rolnictwie? Jest jakaś konkretna kasa z tego czy po porostu bo mama chce bo tak wypada. Jeśli tak to Daj sobie spokój z pracą w polu. Zajmij się zarabianiem kasy. Lepiej zarobić kasę za granica a do obróbki pola kogoś najać. 

    2 pamiętam jak kupiliśmy moim kuzynom ze wsi encyklopedie Pwn na komunie. (2001 rok około). Te miny rozczarowania że kupiliśmy im książki a nie gotówka czy bzdety. :D A potem dużo dzieci ze wsi się do nich schodziło żeby odrobić lekcje czy pożyczyć te encyklopedie Pwn. ?

     

     

     

  7. W dniu 14.07.2018 o 00:41, viko napisał:

    Szczerze to się zastanawiam jak to jest. Jak ja pracowałem on był na Majorce z żoną. Od matki usłyszałem: bo go stać. Ty nie masz to musisz zapracować. I tak jest w każdej sprawie. Jestem drugim dzieckiem, on jest starszy może dlatego inaczej na niego patrzy niż na mnie. Tak jakby więcej mu można było. 

    Nawet jak pracowałem za granicą, wracalem we wrześniu i obrabiałem rolę bo brat nie miał czasu. 

    Jak jej powiedział przy calej rodzinie żeby poszła do roboty to zaczeła buśkę piłować: przecież wychowuje ci syna! 

    Wtedy skisłem :D to było bezcenne przeżycie. 

    Po co pracujesz w rolnictwie? Jest jakaś konkretna kasa z tego czy po porostu bo mama chce bo tak wypada. Jeśli tak to Daj sobie spokój z pracą w polu. Zajmij się zarabianiem kasy. Lepiej zarobić kasę za granica a do obróbki pola kogoś najać. 

     

     

  8. 4 minuty temu, Przemek1991 napisał:

    W moim przypadku to była bardzo łatwe do zauważenia zachowania, a mianowicie telefon non stop przy sobie i spędzanie bardzo dużej ilości czasu na fb i instagramie. 

     

    Mimochodem zauważyłem także, jak dzwonił do niej były, ona oczywiście się wypierała, że nic się nie dzieje.

     

    Dla zmylenia, przystawiała się do mnie praktycznie co dzień i mogłem w łóżku robić, co tylko chciałem. Nie dałem się nabrać...

     

    Grzecznie kazałem jej spierdalać, a w dniu dzisiejszym, gdzie od tego zdarzenia minęło dwa lata, panna ma dziecko z gościem, który prawdopodobnie nie jest ojcem, ale dał się wciągnąć w tą obłudę.

     

    Jednym zdaniem, wygrałem spokój i uświadomiłem sobie, że nasze kochane Panie, to jednak mają sporo defektów, ale karma wraca i w tym przypadku odpłaciła się okrutnie.

    Ja bym nawiązał kontakt z tym facetem i mu powiedział że to dziecko to nie jego. Żeby odegrać się na lasce :)

  9. Godzinę temu, Kniaź z Bajki napisał:

    @Andrzej89 Nie wiem co chciałeś osiągnąć tym postem, chyba pochwalić się nam że masz służbowy samochód. Takie to trochę prymitywne i wcale nie stawia Cię to wyżej od kuzynów ze wsi bo operujesz w takich samych jak oni kategoriach.

     

    Do autora, jeśli chcesz to idź jak nie to nie. Nie ma sensu się napinać i brać jakieś dziwki za hajs tylko żeby pokazać że miałeś z kim przyjść, bardzo łatwo coś takiego może wyjść, a wtedy zostaniesz rodzinnym pośmiewiskiem do końca życia.

    Co z tego że ktoś w tej chwili ma więcej pieniędzy od Ciebie, lepszą pracę, nie wiesz co przyniesie życie. Za dużą wagę przywiązujesz do tego co ludzie o Tobie myślą. Skup się na sobie. Jeśli ktoś będzie złośliwie Cię atakował lub wytykał Twój niższy status materialny to odpowiedz że pracujesz nad tym oraz chętnie przyjmiesz praktyczne rady i pomoc. Nie odgryzaj się, nie reaguj agresywnie tylko postaraj się wszystko sprytnie przekuć na swoją korzyść.

    Wiesz jeśli ktoś się z Ciebie kiedyś śmiał że uczysz języka obcego bądź idziesz na studia gdy miałeś 19-20 lat. To np. 10 lat później odczuwasz przyjemność gdy ludzie którzy się z Ciebie śmiali są daleko w tyle. A start mieli zbliżony. :) 

     

    Wracając do tematu. Spotkania rodzinne juz takie sa ze ciocia wujek wypytuje Cię i porównuje. 

     

    A jeśli mam coś polecić autorowi tematu to pracować nad sobą mocniej i nie przejmować sie. Czasem potrzeba czasu i lepszych decyzji. A życie za granicą wcale nie jest dużo lepsze. Większość Polaków zarabia minimalna na taśmie czy w polu, kupuje fury na które ich nie stać a w momencie gdy podupadaja na zdrowiu czy dostają wypłatę z opóźnieniem to nagle są bez kasy. 

     

    Miałem ostatnio podobna sytuację jak autor tematu, gdy jakiś chłopak na spotkaniu rodzinnym chwalił sie przed wszystkimi ze on tyle zarabia w Holandii jako rzeźnik. Zadałem kilka pytań bo znam zarobki i koszty życia oraz dodatki socjalne. Gościa zgasiłem jak peta przy wszystkich. Przeliczal zarobki z euro na pln :) A koszt wynajęcia mieszkania/domu na zachodzie to często jedna wypłata a do tego podatki od auta, wody, drogie ogrzewanie gazowe. Powiedziałem mu ze Ukrainiec na budowie zarabia więcej niż on. Gość sie zagotował i wyszedł na dwór z wściekłości :D

     

     

    • Dzięki 2
  10. W dniu 14.05.2018 o 07:47, mirek_trzepacz napisał:

    Relację zdam ale już miałem takie wesele kilka lat temu i musiałem się ewakuować po 3 godzinach. Jest to rodzina, gdzie argument w postaci pieniądzą zawsze zwycięża co dla młodego człowieka często jest ciężkim tematem. Wszystko zależy od tego gdzie mnie usadzą. A i z obserwacji moich wynika, że lepiej siedzieć pośród dziadków - oni zapytają może jedynie o brak partnerki; młodzi natomiast wystawią tablicę z kursem euro i wynagrodzeniami na zachodzie. 

     

    Byłem w życiu na trzech weselach. Dwa to już przeszłość więc jestem pełen podziwu żeby wydawać 30-40 k żeby po pięciu latach z całych sił o tym zapomnieć.

    To ja mam odwrotny problem :D

     

     

    Chce iść na wesele pokazać się z partnerka z Ukrainy i pochwalić sukcesami wśród rodziny ale kuzyni młodsi albo nasi rodzice skłóceni i nie mam możliwości. 

     

    Niech zgadnę. Studiowałes prawo? Ja też. Ale zaoczne i zawsze szukałem możliwości zarobienia kasy i robienia biznesu. Moi kuzyni Janusze ze wsi śmiali się dawno temu, jak mówiłem że kase zrobiona za granicą wydam na kurs języka i studia. Teraz ja mam swoja firmę, a oni robotę załatwiona przez rodziców w urzędzie czy na wózku widłowym. 

     

    Dlatego chętnie bym jechał na wesele, pokazał sie świeżo kupiony autem firmowym i chwalił sie przed nimi zarobkami w Euro. Ale nie ma żadnego wesela póki co... :(

     

    Jak żyć? :( Bracia pomóżcie 

     

  11. Byłem na Ukrainie właśnie. Spotkałem się z Panią kilka razy. Było miło, sympatycznie. Trochę rozmowy, trochę sexu. 

     

    Dostałem prezent. Sam też coś jej dałem. Laska płaciła za taxi bądź za restauracje. Proporcje zbliżone do 50%

     

    Co do obywatelstwa. To obecnie Ukraińcy mogą sobie kupic za 2 tys euro paszport rumuński. Legalnie. Wystarczy napisać egzamin. 

  12. Ukrainki podejmują więcej działań  w podrywaniu mężczyzn niż Polki. Więcej inwestują.  Sam tego doświadczyłem i podoba mi się to ze laska się stara. Sam dostałem fajny prezent i kolejny już też będzie... 


    Koleżanka z Ukrainy opowiadała mi historie jak jej znajomi z Francji poznali laski w klubie na Ukrainie.  Spotkali się gdzieś u nich a potem zostali bez portfeli. 


    Ale to zależy jak trafisz. One tak samo lecą na kasę jak Polki.

     Koleżanka mówiła jak jej pracownica miała flirt z szefem 15 lat starszym, który właśnie się rozwodzi z żoną. Szef ma firmę, kasę, ładne auto. Młoda pracownica nie wiedziała co zrobić... 

     

    Generalnie powiem tak. Czytaj forum. Ucz się. Korzystaj z dobrego sexu, ale miej zabezpieczenia. Pamiętaj że jak facet nie radzi sobie z Polkami, to Ukrainka też prędzej czy później zacznie manipulować. 

     

    Ja wolę Ukrainke co się stara niż księżniczkę Polkę co ma h....e studia i pracę a wymagania z kosmosu do faceta... 

  13. Zachodnia Ukraina opiera się na tej ideologii i obecny rząd. Wschód i południe ma inne tradycje. 


    Wiem o ss galizien i o marszach we Lwowie. Mam znajomych Ukrow co wrzucają te śmieszne zdjęcia i teksty. Ale nie każdy sie się tym interesuje. 


    Aaa. Niedługo spotykam się z Panią w hotelu u niej w okolicach, do tego jakiś wypad do sauny. Jakieś emocje muszę zapewnić, myślę jeszcze co można zrobić. Może wypad do klubu. Pani ma nagle prawie cały tydzień wolnego dla mnie, pomimo swojej pracy. Powiedziałem jej też co z nią zrobię (wiązanie, klapsy) i spodobało jej się to. 

    Zdam relacje.

  14. 1. Czy Laska gdzieś pracuje? Jakaś szkoła, konkretne studia? Czy 

     

    2. Może ma ładna młodsza siostrę :P Ja też kiedyś chciałem łaskę w tym samym wieku ale lepiej te 2 lata różnicy.... 

     

    Najlepsze jest to że jak się rozwijasz i masz 27-30 lat to możesz zweryfikować te laski i ich studia, pracę. Czy Laska pasuje do Ciebie czy niczego w życiu nie osiągła. W końcu będzie wychowywać Twoje dzieci. 

     

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.