Skocz do zawartości

SONGO

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez SONGO

  1. Ten "kolega" obrażał mnie już od jakiegoś czasu bez powodu , nawet w gimnazjum itd a teraz w koncu zdobylem sie na odwage żeby mu pierdolnąć 

    Nie wiem czy oglądałes materiał Marka Kotońskiego ale powiedział mniej więcej coś takeigo "gdybym teraz wrócił do wieku 15 lat nie pozwoliłbym się poniżać i obażać i napierdalał bym te dresiarskie mordy nawet gdybymm miał pójśc do poprawczaka " a z tym  że go uderzyłem jestem dumny bo zazwyczaj gadałem z takimi ludzmi lub  groziłem i nic to nie dawało wręcz przeciwnie, i ciesze sie bo zdobylem sie na odwage zeby mu wyjebac

    Tak jak mówie jesli komuś nie wyjebie kiedy mnie obraża (a tego nie robię ) to potem siedzi mi to w psychice że jestem frajerem i mendą, o co chodzi

     

    • Like 1
  2. Witam. 

    Panowie nie będę kłamał sytuacja wygląda tak, jestem przed 19 rokiem życia, ważę 73 kg mam 180 cm wzrostu 

    Jednym z moich wielu problemów nad którymi pracuję jest coś czego nie jestem w stanie określić.

    A więc po kolei, nie tyle co boje się walki a bardziej jej zaczęcia postawienia się jak ktoś zaczyna i oddania tego pierwszego strzału.

    Ogólnie jestem trochę bardziej umięśniony od moich rówieśników (oczywiście nie wszystkich) chodzę na siłownie, nigdy nie ćwiczyłem sztuk walki i nie mam za bardzo dostępu

    biłem się w życiu z 2-3 razy. Ostatnio kolega z klasy wykozaczył do mnie przez neta, powiedziałem, że dostanie, jak się spotkamy.

    Dostał 2 szczały i tyle nawet mnie nie dotkną, mimo że jest wyższy ode mnie, ale porostu się bał, i z tego jestem bardzo dumny pokonałem strach , także zaplecze fizyczne mam jak najbardziej, ale nie wiem co ze mną jest, porostu czuje strach przed walka jest mi słabo itd. 

    zawsze zastanawiam się czy wygram walkę i czy nie zostanę upokorzony przy wszystkich że nie trafie w pysk  itd. itd. nie mam już pojęcia co robić, ale wiem, że żadni psychologowie tego nie naprawią tylko muszę sam sobie z tym poradzić jak facet, nie ukrywam ze powoli mam już depresje z tego powodu.... proszę o pomoc jakąś motywacje cokolwiek ...błagam i pozdrawiam  :mellow:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.