BloodyMassacre

Żona karmi męża, obiady mu gotuje, dom sprząta, skarpety pierze koszule prasuje a maz często woli zostac po godzinach niż wrocic do domu bo "znowu ta jedzą będzie głupoty pierdolic" Po latach takiej służby mąż i tak zdradza żonę...

Dobra. Słuchanie jakiej muzyki jest kobiece a jakiej nie jest? Oglądanie jakich filmów jest kobiecie a jakich nie jest?

Brzytwa myli gowno z twarogiem. To nie instynkt opiekuńczy. Po prostu kocham zwierzęta. Lubię się do nich przyyulac, rysować je, podziwiam ich zdolności do przetrwania Ze ptaki latają a węże pelzaja Zamiast oglądać programy o gwiazdach oglądam programy o zwierzętach Co lew zjadł co zrobiła sarnat i czy wroblowi udalo się poderwać wroblowa Chce im pomagać owszem Mam jednego psa który zawsze będzie tak samo głupi jak jest i nigdy nie będzie zulil kasy na imprezy. Zwierzęta choć postępują instynktownie to można im wybaczyć niektóre zachowania a inne cieszą np to ze pies zawsze cieszy się gdy wroce do domu co nawet faceci nie zawsze małżonce okazują. Pies szybko rośnie nie trzeba go przewijac co mu się rzuci to zje Papuge można nauczyć mówić a węża karmić raz ja miesiąc. Zwierzęta są ładne, kolorowe, ciepłe czy zimne, różne A ludzie są tacy sami, chamscy egoistyczni katerialisci szowinisci słabi i nie zawsze mądrzy I nie tacy piękni...

Pokemony nie istnieją. BTW o co wam Adolf i Olla chodzi?

dlaczego nie? I to że "to nie jest kobiece" to znaczy, że będą takie kobiety gorszymi żonami? No ej! Bez jaj! Dlaczego to co nudne jest uważane za kobiece?

Nawet jeśli w tym dominują, to nie znaczy, że kobiety mają nagle przestac to robić. Chcą to robią. Mają prawo, i twórczośc nie odejmuje im kobiecości.

Nie potwierdzone. Nie zechcę.

No a jaka twórczość? Książki? Malunki? Wymyślanie jakiś nowych urządzeń?

Zwierzęta kocham

No w czasie ćwiczeń poszerzyły mi sie ramiona no nie? I tak zostało. Bo mięśnie rosły.

Po 1. Jestem już dorosła i moja nienawiśc do dzieci rośnie proporcjonalnie wraz z wiekiem. Po 2. I tak sie ciesze że głównym argumentem nie jest płeć, tylko wiek. Po 3. Wkurza mnie gdy inni mi wmawiają, że wiedzą lepiej niż ja co w życiu będę chciała, czy założe rodzine czy nie. Przeciez zakonnice dzieci nie mają (większość) i nikt im nie wmawia "dorośniesz to ci się zachce" Po 4. Tymi innymi są głównie faceci a ich jedynym argumentem jest to, że jestem kobietą. No bo "każda chce". Apeluje, wy NIE ZNACIE WASZYCH ROZMÓWCÓW, NIE WIECIE CZEGO CHCĄ, JAKIE SA ICH PRZEŻYCIA. WIĘC NIE WMAWIAJCIE IM, ŻE WIECIE LEPIEJ OD NICH SAMYCH, CZY BĘDĄ MIELI RODZINY CZY NIE. Jeśli napiszę "Nigdy nie wskoczę do wulkanu" Masz 100% pewność że tego nie zrobię. Jeśli napiszę "Nigdy nie prześpię się z obcym gościem w klubie w kiblu" Masz wtedy 100% pewność, że tego nie zrobię Jeśli napiszę "Nigdy nie wezmę ślubu i nie urodze dziecka" Masz 100% pewność... że to jednak zrobię. No WTF? Skad u was ta pewność? Pewność do kwadratu? Jako oczywista oczywistość?

o matko nie rozumiesz ;/ tu nie chodzi o mięsnie tylko o kości...

Hm. A skąd wiesz, że mi się odwidzi i zapragnę mieć dzieci?

nie pierwszego, to około miesiąca trwało

hm a skąd wiesz, że chcesz? Że ci się nie odwidzi jak twojej podopiecznej i zrezygnujesz i z posiadania dziecka i z posiadania małżonki?

no miałam 12 lat jak zaczęłam ćwiczyć z bratem i do dziś widać efekt ;/ Troche zniekształcony ale jest

to dlaczego jeszcze nie masz?

dobra. A chcesz mieć żone i dzieci?

jeśli są efekty to mogę liczyć i na cudy Mi się szybko tkanka mięśniowa rozwija I teraz płacę za to pomaganie bratu w podnoszeniu ciężarów ;/

no dobra, inaczej na początek masz żone? Masz dzieci?

Yay zgadza się wszystko poza łóżkiem No i dupą, bo ćwicze przysiady i mi urosła BTW mam prawie 170 ale to wciąż "około 160"

Gówno prawda. Czy ty kiedykolwiek zmieniłeś zdanie, choć zawsze powtarzałeś że "ja tego nie zrobie"? Czy kiedykolwiek byłeś czegoś na 100 % pewien a potem ci sie odwidziało?

Drugie dziecko to co innego. Jedno juz ma i wie jak to jest. A ja widzisz nie mam, a mimi to mnie nie ciągnie Moja kuzynka chce mieć piątkę A ja ani jednego

Pikaczu Normalnie chodzę Nie bujam się na boki lekko się garbię ręce w kieszeniach chyba ze nie mam kieszeni Stawiam małe kroki Chyba że założe inne ubranie to chodze wyprostowana głowa w górze nie tupię, raczej chodzę na palcach alpha90 Ja taka jestem TWÓRCZOŚĆ TO MĘSKA CECHA?????!!!!! O.O~Musk rozjebany~ Nie przypuszczałam. Czyli tak, jesteś w stanie zostawić kobietę, która np jest w stanie twórczo zrobić z niczego sałatkę, zupe, narysować jakiegoś stwora, zbudować domek z zapałek itp? Bo to jest cecha zbyt męska? Fuck Ja jestem bardzo twórcza, niestety ;/ Troche to przykre gdy się czyta "kobieta nie powinna byc twórcza bo to męskie" A potem dziw że tylu facetów jest sławnych, jest malażami, ma nobla itp...

ta pierwsza tylko stoi i gestykuluje No i sie uśmiecha hmm A ja wciaż myślę, że kobiecość ma każda kobieta od urodzenia, a jak jej nie ma, to znaczy, że to nie kobiecość, tylko cecha dodana do kobiecości przez media No bo kobiecości nie można sie nauczyć Niestety ale trzeba sie pogodzić z tym ze nie kazda się tak porusza jak ta o blondi prawąca o bólu głowy Co nie znaczy że jeśli jakaś nie porusza się jak ta blondi to jest gorszą partnerką, mniej wartą itp. @Wroński No dobra, bekanie i pierdzenie przy partnerze to świństwo O ile ten nie puszcza bąków Byłam kiedyś z kolegami na melanżu Jeden głośno perfidnie puszczał bąki. I gdybm ja tak puściła to co? Miałby prawo mnie wyśmiać? przecież sam puszczał! Pokorna Ale ja nie mówie że pedał to gej Gej to gej Pedał to pedał pedał nie jest gejem ale gej może być pedałem