Skocz do zawartości

helion

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez helion

  1. W dniu 30.07.2018 o 11:18, Kespert napisał:

    mniej więcej to samo, tylko wsparte już "ciężkimi" argumentami typu "jesteś jak twój ojciec", "prawdziwy mężczyzna nie mówi o intercyzie", a kiedy większość odbiłem lub zignorowałem - "chyba nie byłbyś odpowiednim ojcem skoro się tak zachowujesz"

    To brzmi jak osobowość chwiejna emocjonalnie i narcystyczna. Zakończ to póki nie masz tzw. zobowiązań (czyli dziecka). Po tym jak pojawi się dziecko i kobieta poczuje się jeszcze pewniej, będzie Tobą pomiatać 100x bardziej, również przy dziecku.

  2. W dniu 14.09.2018 o 14:25, Patton napisał:

    @helion

    To mi się może w najbliższym czasie przydać.

    I jeszcze jedna "dobra rada", która może się wydawać trudna do stosowania...

    Zawsze musisz być gotowy na to, aby panienkę pożeg... tzn. wysłać do diabła. Jeżeli to Tobie będzie bardziej zależało na związku to już przegrałeś. 99% kobiet będzie to bezlitośnie wykorzystywać.

    • Like 1
  3. W dniu 13.09.2018 o 09:37, Garrett napisał:

    Ale one może na SERIO tak myśla? Co nie?

     

     

    Jeżeli w związku/relacji kobieta JEST święcie przekonana, że to ona jest "górą", bo więcej (w swoim przekonaniu) daje facetowi niż od niego dostaje (a więc to on ciągle musi się bardziej starać) - to już coś poszło źle i prawdopodobnie ciężko to będzie odkręcić.

  4. W dniu 13.09.2018 o 09:51, jaro670 napisał:

    Ja nie biadolę, ja po prostu na razie ich unikam dla świętego spokoju. Ale jak wiadomo długo tak się nie da.

     

     

    I tutaj najlepsze: jak już przestaniesz ich unikać, ale dla nowo poznanych będziesz stanowczy, bardziej niedostępny niż dostępny, bardziej wymagający niż dający - tym bardziej będziesz atrakcyjny i szanowany...

  5. 41 minut temu, Heniek napisał:

    Chłopak napisał tylko, że poznał w podróży ciekawą, sympatyczną i w dodatku ładną dziewczynę, a tutaj już wywiązała się dyskusja jak ją koledze skutecznie obrzydzić.

    Niektórzy słysząc hasła typu "miła dziewczyna", "ciekawie spędziłem z nią czas" zachowują się jak opętany pochlapany wodą święconą.

     

    - sympatyczna dziewczyna ("oślepił mnie blask twojej zbroi")

    - lubi podróże ( "pewnie daje murzynom i ma HIVa, hłe, hłe")

    - ma instagrama ("baba szuka atencji")

    - jest otwarta i nie ma problemu z poznawaniem nowych ludzi ("będziesz kołował na 10 orbicie").

    itd.

     

    Wyluzujcie, bo za dużo tu frustracji.

     

    Dokładnie. Powinno się doradzać spokój i rozsądek, ale po co wyrabiać w facecie przekonanie, że to na pewno kamuflująca się psychopatka?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.