Skocz do zawartości

ciechan5555

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez ciechan5555

  1. 1 godzinę temu, Tim2049 napisał:

    Moim celem było danie Ci inspiracji do rozwoju również w sferze seksualności. Nie oceniam. Zmian w tych sprawach nie da się zainicjować radami z zewnątrz. 

     

    Wypowiem się jeszcze w dwóch sprawach. 

    Jeśli szukasz ONS to inna strategia jeśli LTR to inna. Ty wybierasz co chcesz i dostosowuje strategie by się nie frustrować. 

    I tak bede, bo to jest pojeb.ne. inni maja wszystko na wyciagniecie reki, a inni wiecznie pod gorke. To po co sie starac? Dla seksu i kilku chwil przyjemnosci?

    Cytat

    Chyba nie mieszkałeś sam i nie wiesz co mówisz. Porostu uważam, że dopóki mamusia pierze majteczki a tatuś zapełnia lodówkę, to się jest dzieckiem i się mentalnie żyje jak dziecko. 

     

     

    No nie mieszkalem i jest za wczesnie na taki ciezar. Oh, mama nie pierze, a ojciec w delegacji juz dlugo. Argument inwalida ;) to, ze Ty (?) Sie wyprowadziłes wczesnie nie oznacza, ze inni tez musza.

    • Haha 1
  2. 21 minut temu, Tim2049 napisał:

    Po pierwsze fajnie, że badasz swoją seksualność. Spójrz teraz na swoje rozterki dotyczące masturbacji i płatnego seksu z innej perspektywy, więc:

     

    - może Twoje napięcie uzależnione jest od pornografi, przyzwyczajeń a nie od kumulacji energii seksualnej. Może niepotrzebnie sam serwujesz sobie pobudzenie i stwarzasz problem, bo jakoś sobie trzeba poradzić potem. 

     

    - masturbacji pod porno lub swoje projekcje to zupełnie inna sprawa niż skupienie się wyłącznie na swoim ciele i doznaniach w chwili fizycznego pobudzenia

     

    - prawdziwy nofap to nie bicie rekordów kto dłużej wytrzyma, ale po pierwsze przywrócenie równowagi między tym co pobudza Cię seksualnie a cała resztą potrzeb i aspiracji.

     

    - łatwo by płatny sex stał się kompulsywnym rozładowaniem napięcia a to nie dla wszystkich facetów oznacza spełnienie. Nawet kilka wytrysków czasem nie zastąpi odczucia spełnienia wg Twojej secyficznej potrzeby

    Ale chociaz pouzywam i popatrze jak to jest fajnie

    21 minut temu, Tim2049 napisał:

     

    - napięcie seksualnie, to najlepsza motywacja do zdobycia partnera

    Ale mi sie po prostu nie chce szukac i spotykać:) powtarzam strata czasu na kawki obiadki itp. I tak panna powie bylo milo dzieki. Next :)

    21 minut temu, Tim2049 napisał:

    - brak erekcji, przedwczesny wtrysk może być oznaką nie tylko silnego podniecenia, ale również jakiegoś urazu psychicznego. 

     

    Nigdy z tym nie mialem problemu. Zawsze moglem kochać sie dlugo po 20 minut

    21 minut temu, Tim2049 napisał:

    Jak najszybciej zamieszkaj sam!!! 

     

     

    Bo tak społeczeństwo nakazuje? Jasne, ale ok 30stki gdy naucze sie tego i tamtego. Jestem za mlody by mieszkac sam

  3. 20 minut temu, JoeBlue napisał:

    Potwierdź, że starzy wychodzili a ty wtedy bzykałeś jakąś panienkę bo trudno mi uwierzyć.

    Tak było. Ale ile razy można wyganiać starych z chaty? Dla mnie wstyd. Komfortowa, ale nie dla wszystkich. Zresztą było, minęło :) 

    20 minut temu, JoeBlue napisał:

    To sytuacja bardziej komfortowa niż ma wielu młodych.

    A teraz da się jeszcze w każdym mieście wynająć pokój na godziny i to w przystępnej kasie.

    Rynek zareagował na potrzebę.

    Kawalerka za 100 na dobę.

    Tyle płaciłem kilka razy w różnych (dużych) miastach.

    50PLN za 2 godziny.

    Tylko sie pieprzyć do nieprzytomności.

     

    Tak też było, chowaliśmy się po hotelach na weekendy wiadomo w jakim celu. Jednak z inną karynką już tak nie będzie jak z ex... To wybiłem sobie z głowy, że na x spotkaniu zaproszę ją do hotelu i ją zerżnę. 

  4. 15 minut temu, Feniks8x napisał:

    Jaki kłopot wynając sobie mieszkanie?

    Nawet na tym samym osiedlu co rodzice, żeby 'samotność' Cię nie przygnębiała za bardzo. Przecież łatwo idzie Ci zarabianie pieniędzy, więc na chooj wydawać je na divy zamiast zainwestować w siebie, we własną swobodę i niezależność ?

    ale diva to koszt 300 zl raz na msc. A mieszkanie? Co to za porownanie :P

    poza tym zbieram na wlasna chate, nie na wynajem.

    15 minut temu, Feniks8x napisał:

    Ogólnie Bracia powyżej mają absolutnie rację.

    Dodam do tego, że fapanie raz na tydzień to również uzeleżnienie ! Moim zdaniem, jeszcze gorsze ponieważ w takiej sytuacji założe się, że człek robi z tego niebotyczne wydarzenie, wręcz taki ołtarzyk, że 'hej, przyszła sobota, odwaliłem cały tydzień pracy - należy mi się spuszczenie z kija'.

    A nawe nie wiesz jaka ulga jak to zrobie. Przed chwila zrobilem i nie zaluje, ale nalezalo sie po kilku dniach :)

    15 minut temu, Feniks8x napisał:

    To dalej pułapka tylko w innym wymiarze. Zamiast myśleć trzeźwym umysłem i kombinować z naturalnie męską agresją, co by tu zrobić, jak ją podejść żeby doprowadzić do miłego dla obojga zbliżenia to umysł masz cały czas przesiąknięty wizją tego, że gdy nadejdzie sobota/inny dzień tygodnia to zrobisz sobie ulgę i wyjebiesz same najlepsze męskie skłądniki ze swojego organizmu dostając zastrzyk (sztucznie wywołany fałszerstwem) dopaminy itp. narkotyków szczęścia w mózgu.

     

    Właśnie wyjebywanie tych składników ze spermą pozbawia Cię motywacji, chęci do starania się o cokolwiek i zamula do stanu beznadziei życiowej.

    Ale ja mam sie o co starac,nie musze o kobiete. :) dosc przeczytalem tematow i nie zamierzam latac i spotykac sie z karynkami. Dla mnie to jest strata czasu. Ale spoko, zastosuje sie do rady i zrobimy dluzszy odwyk

    15 minut temu, Feniks8x napisał:

    @ciechan5555 Zaraz jebnę Cię z liścia i będę jebał aż zobaczę, że zrozumiałeś.

    Moglbys :)

  5. 50 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

    Jak masz się za przegrywa, to nie myśl że kobieta uzna cie za kogoś lepszego. A kobieta przegrywów do cipki nie dopuszcza, No chyba ze po pijaku.

    Nie mam sie za przegrywa. To brat mnie tak  nazwał 

    Cytat

    Nikt ci nie każe, ktos inny pójdzie na siłownie, na oczyszczanie twarzy, podniesie SMV i same będą go podrywać. 

    Juz to widze :)

    Cytat

     

    Oczekujesz że „Baba” po rozmowie sama cie zaprowadzi do łóżka i przeleci? 

    Jeśli nakieruje to w dobra strone, to dlaczego miałbym nie uslyszec: chodz do mnie do domu, na "herbatke" :)

    Cytat

    A No ze spotkań nic nie wynika, jebane baby nic nie rozumiejo ze chłop chce umc umc z nią. 

    Bo nic nie wynika. 5, 10 spotkanie... dla mnie szkoda czasu. Co mi z gadki z kobieta? Nic. Wole pojsc pobiegac. Juz kiedys przerabialem taka karynke. "Wole jak gonicie kroliczka, nie moze przyjsc wam tak to latwo". Pff od tamtej pory 0 spotkan,czasem kontakt z jej strony

    Cytat

     

    Zmień mindset, bo po pół roku tego nofapu zgwałcisz jakąś kobietę na ulicy przez te wyrzuty. I przestań zgrywać ofiarnego samotnika.  Pozniej przez takie stwierdzenia mamy przypiętą łatkę inceli i mizoginów. 

    Nie jest latwo zmienic ciągle doświadczając porazek. Po ostatnim zwiazku od 1,5 roku jestem sam. Zero seksu, nic. Nawet sie nie umawiam, bo nie mam z kim, a jak bym mial to w głowie by sie pojawil glos "nie trać czasu". Ona tylko chce sie zabawic. 

     

    Dla mnie sprawa jest jasna - dopoki mieszkam z rodzicami (25 lat) nie bede mial rezultatow z kobietami. Mam dosc ciaglego wyganiania starych z chaty na kilka godzin. 

    • Like 1
  6. 3 godziny temu, Exar napisał:

    Kompulsywny fap ma tu znaczenie, spadają Ci hormony, zamiast naginać na siłce i podnosić atrakcyjność spuszczasz parę w gwizdek, jednym słowem - otumania. Czyli wpływ masz - przestajesz fapać, zaczynasz chcieć wyjść do świata i bab.
     

    Fapowanie ograniczam. Mysle, ze fap raz na tydzien bedzie ok, ale nie zamierzam robic cos dla bab, typu silka itp. A na baby szkoda mi czasu -spotkania z ktorych nic nie wynika. Amen :)

  7. Z wielka łatwością przychodzi mi zarabanie kasy.

     

    Z wielka trudnością przychodzi mi poznawanie kobiet. Nie mam na to wpływu ot co. To nie te czasy co kiedys. Przykro mi. A czy przegryw? Mozliwe. Zycie

  8. 2 godziny temu, KuruKuruKukurin napisał:

    Ja natomiast promonuje takie rozwiązanie: Ustalasz sobie jeden dzień w tygodniu,  w którym bez wyrzutów sumienia zaspokoajasz swoją potrzebę. Dzień wcześniej, decydujesz, czy będzie to diva, czy jednak własna ręka. Ważne, aby na decyzję nie poświęcać zbyt dużo czasu, tzn. jeśli zdecdyujesz że diva, to poświęć 30 minut na przejrzenie Garso, i wybierz sobie 3-4 dziewczyny, które Cię interesują. Nastepnego dnia dzwonisz, i która jest dostępna, to jedziesz. Jeśli wybierzesz opcję bardziej ekonimiczną czyli porno, to nie trać całego dnia na znalezienie idealnego filmu, po prostu zrób to szybko i miej to z głowy. Ciesz się jasnością umysłu :D  Ustal sobie jeden dzień w tygodniu i tego się trzymaj, aby nie wpaść w sidła uzależnienia.

     

    Sam nie neguję NoFap, uważam, że w niektórych przypadkach może mieć on pozytywne skutki ( osoby mocno uzależnione). W innych wypadkach jest to głównie placebo ( Rzeczywisty przypływ energii owszem pojawia się  i trwa do 2-3 tygodnia, tak jak przy każdym innym nawyku, który zmieniamy. Po tym czasie to już tylko placebo).

     

    Problem w tym, ze diva oznacza dla mnie wypad do 3miasta czyli ponad 150 km, wiec na takie rozwiązanie moge pozwolic powiedzmy raz  na miesiac. Jesli chodzi o fap,to u mnie jest tak, ze trwa max do 20 min przy kilku filmach, wiec nie wiem czy ze mna jest tak zle

    Eh glupie to. Bylaby baba do seksu i byloby ok

  9. 17 minut temu, PewnySiebie napisał:

    @ciechan5555

    Jest to najlepsze wyjście, ale Ty myślisz że to takie łatwe skupić energię seksualną na czymkolwiek.
    Mają z tym problem jogini po wielu latach treningu i medytacjach.
    Poza tym po siłowni wzrasta Ci testosteron i taka skumulowana energia jest niebezpieczna.
     
     

    Na pewno nie jest łatwo. Dziś 2 dzien i daję radę:P czemu mialbym nie dać i tydzień? 

     

     

    Czyli widzę, że chyba co tydzień robótka ręczna będzie dobrym pomysłem

    • Like 1
  10. Nawet 300 ziko, ale to nie jest wazne

     

    A co bys na moim miejscu zrobil? Totalnie odpuscil temat fapania i energie przeznaczyl na silownie, czy co tydz robil sobie reka dobrze?

     

    Ostatni raz diva i sex byl w maju... chyba bys jednak pojechal i pouzywal? 

  11. No to ja sam nie wiem... dac sobie spokoj czy co 5-6 dni robic sobie dobrze? Nie mam i na razie nie bede mial laski, a na dive korci pojsc, bo juz mega dawno nie mialem seksu

     

    Pogubiłem sie przez to co teraz napisaliście:(

     

    Odstawic nofap czy dalej jechac na recznym?

  12. 7 godzin temu, SennaRot napisał:

    Panowie matka natura Nas wyjątkowo dobrze potraktowała. Nie ma żadnych podstaw aby narzekać na cokolwiek.

     

    Panie mają swój czas bardzo krótki powiedzmy do 30stki może kilka lat ponad - bo wszędzie pełno tych białychrycerzy. Później to już jak gra w lotto aby kogoś mogła trafić. Czas dla Pań jest bardzo brutalny i nawet zabiegi kosmetyczne, diety czy sporty nie cofną go. Nie mają za bardzo jak podnieść swojego SMV. Nawet pieniądze i status nie pomagają. Bądźmy szczerzy Bracia. Żaden normalny facet z honorem nie będzie liczył na pieniądze kobiety i mało co będzie interesował go jej status. Osobiście wolałbym żyć skromnie i biednie ale za swoje a nie liczyć na cokolwiek od kobiety.

     

    Natomiast dla Nas facetów po 30stce czas dopiero się zaczyna. Wtedy możesz zacząć budować swoje SMV. Sport, zbudowane ciało i dobre ciuchy - SMV idzie w górę. Do tego pieniądze, status, zasoby. Teraz Ty wybierasz, - jak to brzmi kolokwialnie ale tak jest. 40 letnia facet to młody facet a 40 letnia kobieta?

    Sorry, że wjadę w temat, ale wezmy taką Lisę Ann. Babka jest już koło 50stki i multum facetow chciałoby ją mieć. Po drugie jest mega zadbana i nie widać oznak starości. Więc czy dla każdej 30stki ten wiek oznacza koniec? No nie :)

     

    dobre ciuchy... a to, czy np taki 25-latek ubiera się w ciuchy adidasa, buty NB jest okej, czy to siara i wiesniak? Pytam, bo czasem się tak ubieram i już sam nie wiem. W tym roku chcę postawić na koszule itp.

     

  13. Cześć, mam do Was pytanie. Od czterech dni ( ;) ) jestem na nofapie, zobaczymy, jak długo uda mi się, mój rekord, to 7 dni :P Tak, to jest raczej uzależnienie, bo robię to co 1-2 dwa dni od X czasu (6, 7 lat?). Nie mam partnerski seksualnej, stąd masturbacja, a nie jest łatwo ot tak mieć seks bez związku. Poczytałem co nieco, z większością, o czym pisaliście może i się zgodzę, z resztą nie, ale nie o tym.

     

    W sobotę planuję wybrać się do divy i teraz czytając, co pisaliście może być tak, że podczas orgazmu mogą wyskoczyć jakieś grudki... Nie chcę spalić się u divy ze wstydu, więc czy czasem nie zrobić sobie dobrze np. w środę, a w sobotę pojechać na seks? Czy lepiej jeszcze przez 6 dni się wstrzymać? 

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.