Skocz do zawartości

deleteduser27

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser27

  1. Dnia 25.01.2019 o 18:59, wojkr napisał:

    To zależy czego oczekujesz i czy lubisz tracić czas na bycie emocjonalnym tamponem.

    Zostałeś spisany na straty i nie ma znaczenia czy starałeś się za dużo albo za mało, poprostu nie spełniłeś jakiś kryteriów, zostałeś włożony w szufladę rzeczy mniej potrzebnych.

     

     

    Dnia 26.01.2019 o 05:15, Kimas87 napisał:

    Na początku zawsze tak jest. Ludzie się nie znają to są tematy. I wtedy większość popełnia jeden zasadniczy błąd. Pisze z laską za dużo. 

     

    Co do Twojego spotkania z nią pompristu nie zaiskrzyło. Czasem tak bywa pisze się fajnie a w realu brakuje chemia tego charakterystycznego skurczu brzucha. Broń boże nic nie pisz, bo wyjdziesz na totalnego desperata. Ja bym poczekał jeszcze na jej ruch. Jak nie będzie pisać Ty się nie odzywaj nic pierwszy. 

     

    Dnia 25.01.2019 o 23:50, Magician napisał:

    Ale małe literki. Trudno czytać.

     

    Jesteś kompletnie spalony. Zostałeś umieszczony na bardzo dalekiej orbicie.

     

    Nie, nie polubiła Cię. Jesteś praktycznie nikim dla myszki. Ona Cię już oceniła, że nie nadajesz się. Takie życie.

     

    Dnia 25.01.2019 o 18:10, Tomko napisał:

    @czterydwadolary "Mam już przyjaciółkę i nie potrzebuję więcej. Dziękuję za fajny wieczór i powodzenia". Tak jej powinieneś odpisać. Szanuj się. Chcesz być jakiś kur..a kołem zapadowym w bagażniku? 

    Po tej wiadomości od niej napisałem, że spoko w taki sposób jakbym w ogóle się nie przejął. I całkowicie odrzuciłem kontakt. Dzisiaj po czterech dniach ona już przeprasza za to co napisała oraz pyta co u mnie. Baby są dziwne :D

  2. Dzień dobry proszę o ocenę sytuacji i wskazówki. 

    Poznałem dziewczynę z mojego wieku (27 lat) na aplikacji randkowej. Pisaliśmy razem ponad dwa tygodnie codziennie trochę w trakcie dnia i później zawsze do późnych godzin nocnych wiadomość za wiadomością. Ogólnie pisało nam się dobrze mieliśmy dużo różnych tematów do rozmów. Po tygodniu umówiliśmy się na kawę. Konkretne zaproszenie nie przyszło od żadnej ze stron tylko tak wyszło podczas rozmowy. Ostatecznie ja zaplanowałem kawiarnię i ją zaprosiłem. 

    Pojechaliśmy do kawiarni rozmowa się całkiem dobrze kleiła raczej na potoczne tematy bez większego flirtu. Po kawiarni spacer i odwiozłem ją do domu, jak wychodziła z samochodu na zakończenie dała z własnej inicjatywy buziaka w policzek. Po spotkaniu wyczekałem czy sama coś napisze ze 2 godziny, ale nic nie napisała to sam jej podziękowałem za spotkanie i wymieniliśmy kilka wiadomości. 
    Po spotkaniu na kolejny dzień jakby zgasł w niej entuzjazm w pisaniu wiadomości. Tzn. wiadomości dużo krótsze, pisane rzadziej itd. Mimo tego przez kolejne dwa dni pisze ona pierwsza wiadomość z rana z przywitaniem i tym jak na przykład spałem itd. Trzeciego dnia po pierwszym spotkaniu zaprosiłem ją na wieczorny spacer i się zgodziła. 

    Na drugim spotkaniu to samo na przywitanie buziak w policzek, ale ona już zaczyna coś mówić ze lepiej jej nie całować bo się zarażę grypą. Spacer całkiem w porządku, porozmawialiśmy, ale jakiejś wielkiej chemii nie było. Na zakończenie, gdy ją odwoziłem to przy pożegnaniu powiedziała, że "mnie nie całuje bo mnie zarazi". Po spotkaniu ani ja ani ona nic do siebie nie napisaliśmy. Myślałem, że już nic z tego nie będzie a ona rano znowu o 7.30 pisze wiadomość z przeprosinami, że wczoraj już nic nie napisała i co u mnie słychać. Odpisałem, ale już kolejne wiadomości odpisuje ona po kilku godzinach. 

    Chciałem ją zaprosić na trzecie spotkanie, ale dostaję już wiadomość, że weekend będzie trochę zajęta i nie wie jak to będzie. Plus, że "jeśli ma być szczera to czuje, że to może być tylko przyjaźń". 
    Odpisałem jej, że "okej w porządku ja osobiście nie jestem w stanie poczuć czegoś do drugiej osoby po dwóch spotkaniach i dwóch tygodniach rozmowy. I w sumie to nie zastanawiałem się co może być z naszą relacją, chciałem Cie tylko bliżej poznać Smile" 

    Dostałem odpowiedź: 
    "Czasem tak już jest, że na początku wiesz jak widzisz daną relację, polubiłam Cie naprawdę i dlatego uważam ze przyjaźń to już coś dużego" 

    Mój główny błąd to, że za bardzo się starałem. Myślicie, że po tych dwóch wiadomościach ostatnich od niej zostałem już na stałe zapisane w "friendzone" czy można liczyć na coś więcej? Co jej odpisać?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.