Skocz do zawartości

opsny

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez opsny

  1. Godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

     

    No ale jak to przecież kasa jest najważniejsza. Czyż nie panowie ?

    O ile wierzysz w te zarobki autora. Ja jakoś nie :) Od pewnego czasu 3/4 postów tutaj to teksty facetów że zarabiają kilka/kilkanaście średnich krajowych :D Normalnie sami prezesi banków na forum.

    • Like 2
    • Haha 1
  2. 10 godzin temu, ewelina napisał:

    – przede wszystkim są wegetarianami;
    – duża ilość surowych pokarmów;
    – w codziennej diecie dominują warzywa i owoce;
    – produkty są naturalne, bez jakichkolwiek chemikaliów i są przygotowywane z zachowaniem wszystkich substancji cennych biologicznie;
    – alkohol i przysmaki są rzadko spożywane;
    – jest bardzo umiarkowane spożycie soli;
    – produkty są uprawiane tylko w glebie rodzimej;
    – regularne okresy postu.

    Ja nie przeczę, że może być to prawdą, natomiast ja wolę żyć 73 lata (średnia długość życia mężczyzny w Polsce) jedząc kebaby dobre mięsko i jedzenie i pijąc piwko niż 101 lat żyjąc jak asceta. Jak Ty wybierasz smutne życie to życzę szczęścia, ja wolę wesołe.

  3. Godzinę temu, ewelina napisał:

    pisać, że tak naprawdę to nie wiadomo co kiedyś ludzie jedli, bo nie ma dowodów ;).

    Przecież ja tak nie pisałem (?). Pisałem, że dawniej ludzie jedli mięso i to mięso swoje i żyli po 70 lat spokojnie.

     

    Godzinę temu, ewelina napisał:

    Rozbraja mnie Twój tok myślenia :D

    Jest logiczny. Wolę nie mieć dzieci i jeść mięso (gdyby pokolenie mojego dziecka miało wymrzeć) niż mieć dziecko i całe życie być wegetarianinem. Inna sprawa, że Ty mimo, że masz większy ciąg na posiadanie dzieci (jako kobieta) to i tak nie ma żadnego problemu bo pokolenie Twojego dziecka nie wymrze. Po co więc myśleć o 5 pokoleniu w przód czy jeszcze dalej? Chcesz tracić swoje życie na takie idee? To bez sensu.

    Godzinę temu, ewelina napisał:

    Sorry, ale użyłeś 2 osoby liczby pojedynczej, dodatkowo zaimek rzeczowny napisałeś wielka literą. To mnie zmyliło.

    Ty głupa teraz zgrywasz czy to tak poważnie?

    1 godzinę temu, ewelina napisał:

    Dokładnie, od ok 70 lat w Polsce jest wysoki wskaźnik spożycia mięsa. Niestety wskaźnik zachorowań na nowotwory, choroby układu krążenia, cukrzycę i inne jest równie wysoki. 

    Ale gwałtowny wzrost zachorowań na nowotwory raczej nie pojawił się 70 lat temu, ani nawet 50, a do korelacji potrzebny jest jeden warunek - wspólny okres czasowy. A nie okres czasowy zachorowań na raka teraz czy 10 lat wstecz, a okres czasowy jedzenia mięsa sprzed 70 lat. Tak to się nie uda.

  4. 1 godzinę temu, ewelina napisał:

    Małgorzata Krasna-Korycińska w swej książce Słowianie i wikingowie przy stole zdradza, że w ceramice, nawet tej umytej i fragmentarycznej, zachowują się tzw. biomarkery (...)

    Nie rozumiem jak to się ma do tego co napisałem.

     

    1 godzinę temu, ewelina napisał:

    Zapytałeś, więc odpowiedziałam

    No i? Przecież ja nie pytam czemu odpowiedziałaś - więc to już kolejna Twoja dziwna odpowiedź.

    1 godzinę temu, ewelina napisał:

    A masz dzieci?

    Ich pokoleniu się nic nie stanie, ale jeśli ich ewentualnym dzieciom by mogło - to niech ich nie robią. Tak jak ja bym nie robił gdybym wiedział, że to pokolenie już wymrze z powodu mięsa.

    1 godzinę temu, ewelina napisał:

    Trudno, nie przeszkadza mi to, by dbać o innych:).

    Nie wiedziałem, że rozmawiamy o Tobie.

     

  5. 1 godzinę temu, ewelina napisał:

    Niekoniecznie. Gazy, wzdęcia są wynikiem

    Gazy są naturalnym procesem i nie da się ich uniknąć żadną dietą więc nie opowiadaj bajek.

    1 godzinę temu, ewelina napisał:

    Nie przeczę, aczkolwiek zbyt uogólniasz. W życiu poszczególnych osób są duże rozbieżności co do ilości zadków- używanych czy też zażywanych :D

    No i co to ma za znaczenie?

     

    1 godzinę temu, ewelina napisał:

    Zdrowie

    To dziwne, dawniej ludzie jedli stale mięso, wegetarianizm w Polsce praktycznie nie istniał (tylko, że naturalne mięso od własnej świnki) i jakoś żyli po 70 lat bez problemu.

     

    1 godzinę temu, ewelina napisał:

    pieniądze, urodę. Wcale nie żartuję. Od jednej decyzji, którą była rezygnacja mięsa w moim życiu zaczęła się lawina zmian. To trwa do dziś. Nabyłam ogromną wiedzę, bezcenne doświadczenia, poprawiło się moje zdrowie, dzięki czemu mogłam wydajniej pracować, zmienił się mój wygląd, poznałam niesamowite osoby, od których dowiedziałam się bezcennych rzeczy.  

    Ja naprawdę nie rozumiem tych dziwnych opowiadań. Od zawsze jem mięso i dobrze mi się powodzi, a wczoraj podpisałem intratny kontakt na ponad 2 tys. zł wyższe zarobki.

    Ja naprawdę nie widzę kompletnie żadnego związku, może ewentualnie u kobiet jeśli robią karierę dupą. U mężczyzn nie ma to praktycznie żadnego wpływu. Zarobisz i osiągniesz tyle ile sobie wypracujesz. Strasznie wydziwiasz moim zdaniem, fakt, że nie próbowałem wegetarianizmu więc mówię trochę z głowy, ale naprawdę mężczyźni od zawsze zdobywali ten świat, tworzyli firmy i żarli przy tym mięso, w niczym nie przeszkadzało a wręcz zwiększało poziom testosteronu co sprzyja osiągnięciom. O ile wiem to Zuckerberg czy Musk nie są wegetarianami. Trump chyba też?

     

    Słabe te Twoje argumenty jak dla mnie.

     

    Czemu tak bardzo mam ideowo patrzyć i dbać o jakieś przyszłe pokolenie? W sumie czy ktoś z tych ludzi wokół dba o mnie? No nie bardzo. Takie jest życie, że nikt o Ciebie nie dba, a nawet jak ludzkość nie przetrwa to właściwie chuj z tego. Po co mamy przetrwać? 

     

    • Dzięki 1
  6. 4 godziny temu, ewelina napisał:

    Jeżeli dla Ciebie przyjemnością jest wgryzanie się w obcy, martwy zadek to w porządku. Ja wolę inne źródła przyjemności ;).

    No ja też mam zadek :) I Ty też. I ulatniają się z niego śmierdzące rzeczy. Co więcej - z Twojego też!

    Życie już na tym polega, że mamy zadek inni mają, dupczymy w ten zadek, jemy jeszcze inny zadek, czasem czyiś całujemy żeby mieć pieniądze na jedzenie więcej zadków...

    Tak wygląda życie, moje droga. 

    3 godziny temu, ewelina napisał:

    Ja osobiście zyskałam dużo więcej niż poświęciłam. Nigdy nie żałowałam swojej decyzji, często wręcz zadawałam sobie pytanie czemu nie wpadłam na to wcześniej :huh::D.

    A konkretnie?

     

  7. Godzinę temu, AdamGdynia napisał:

    @opsny zainstaluj tindera i wróć za miesiąc, może za mało masz za sobą, ja już jestem stary po prostu i pewne rzeczy nie robią na mnie wrażenia a wręcz obrzydzają.

    Przecież mam tindera i takiego brania jak Ty ani trochę nie mam. Od czasu do czasu jakaś para się zdarza, jestem z Warszawy, 30 lat.

     

    Godzinę temu, AdamGdynia napisał:

    W gimnazjum ktoś był kozak jak palił fajki, 10 lat później to norma i tak samo z ruchaniem. Może nie wskoczyłes na pewien level jeszcze jeżeli tak to odbierasz.

     

    Ćwiczę akurat całe życie dla siebie a nie na pokaz bo będąc w związkach nie potrzebne mi było uwielbienie, tylko to już nawyk i pasja.

    Tak, tak, pasja, taka pasja, że nawet tu oczywiście "tylko dla siebie" eksponujesz swoje wytrenowane ciało :)

    Takie kity to wciskaj babci.

     

    Poświęcasz masę swojego czasu na to, aby być wytrenowanym i dobrze wyglądać, a potem zakładasz temat w którym piszesz, że laski są dziwne, bo osiągnąłeś swój cel i im się podobasz.

    No faktycznie dziwne.

     

    To tak jakby Michael Jordan który zostawał po zajęciach aby dalej trenować dziwił się, że jest dobrym koszykarzem. Dokładnie tyle ma logiki w sobie Twój główny temat - czyli nic.

     

    Dlatego właśnie uważam, że wszyty w to jest inny cel - pochwalenia się.

    • Like 2
  8. W dniu 10.10.2019 o 21:19, ewelina napisał:

     Myślę, że mój post nieprzypadkowo wzbudził w Tobie dysonans. Gdybyś całym sobą wierzył, że Twoje wybory są właściwe to po przeczytaniu byłbyś spokojny i niewzruszony. Ludzie jedzący mięso często bardzo emocjonalnie reagują na treści tego typu, gdyż podświadomie czują, że coś jest na rzeczy.

    Masz sporo racji w swoim poście poza jednym. Dlaczego mam rezygnować z przyjemności w imię przyszłych pokoleń. Życie to dżungla, ja nie widzę aby ktokolwiek robił coś z myślą aby mi było dobrze, może poza moją matką i rodziną.

     

    Mam poświęcić wiele przyjemnych chwil jedzenia mięsa w imię wyższej idei przyszłych pokoleń? A dlaczego oni muszą mieć gdzie żyć? I co ja konkretnie będę z tego miał? No, mam nadzieję tylko, że nie napiszesz, że satysfakcję :D

  9. Ja mam jednak wrażenie, że chciałeś się pochwalić. Mało który facet ma seks tak jak mówisz - jak zamówienie pizzy i to jeszcze z młodą ładną dziewczyną. Po prostu Ty najwyraźniej jesteś wytrenowanym dobrze wyglądającym Chadem.

    Ale skoro tak trenujesz i tak dużo czasu poświęcasz aby dobrze wyglądać, to nie wiem po co tutaj się dziwujesz jak to na Ciebie lecą. Przecież całe swoje życie poświęcasz ku temu aby leciały, siłka, nawet tutaj fotki ciała wstawiasz.

    Dlatego nie wierzę w Twoje szczere intencje w tym temacie.

     

    Natomiast to, że laski są dziś łatwe (dla przystojniaków) to inna sprawa, takie czasy. Mi się takie czasy podobają, bo i tak mi nie zależy na rodzinie ani dzieciach, wyleczyłem się z tego tematu po rozstaniu po 5-letnim związku. Jestem już 2 lata singlem i z fajną dziewczyną jakieś dziecko mógłbym mieć, ale na pewno sam z siebie do tego nie dążę. Wyjebka.

     

    Są fajne czasy bo nie ma wojny (a poprzednie pokolenia niestety nie miały tak fajnie, wojna i walka była na co dzień) jest pełna lodówka, komfortowa praca przed komputerkiem i ogólny chillout. Pod tym względem czasy są super.

    • Like 2
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.