Skocz do zawartości

Farys

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Farys

  1. Jedyne co pomogło to znalezienie pracy, która tak pochłania wszystko, że nie ma człowiek czasu, ani chęci na głupoty. Z mniejszych rzeczy to wypisywanie, czytanie codzienne o nofap w długim terminie nie jest dobre. Lepiej robić coś innego, zapomnieć o nim (nie myśleć codziennie ile ma się dni na nofap), wtedy jest dużo, dużo łatwiej.

    • Like 1
  2. 6 godzin temu, Wincenty napisał:

    Mógłbyś opisać dlaczego to się stało? W sensie, co podkopało twoją silną wolę żeby przerwać już tak ładny wynik?

    Równo z nofapem zacząłem post od słodyczy. Niestety (podane przez płeć żeńską- szatańskie nasienie :D) skusiłem się na nie. Ogólnie parę rzeczy się złożyło, stres sytuacją gospodarczo-polityczną,  ciągłe myślenie o braku relacji z kobietami (niby mam na to wywalone, ale wiecie jak jest), zerwanie jednego z postanowień i lawina ruszyła. Jednak nie jest tak kolorowo jak pisałem. Cholernie ciężko teraz wytrzymać z powrotem z nofapem.

    • Like 1
  3. 9 minut temu, Kleofas napisał:

    Tylko oprócz policji są jeszcze ludzie, którzy gotowi Cię pobić za brak maseczki. Nie wiem czy u Was też, ale u mnie na FB gotuje się od temperatury sporu pomiędzy maseczkowiczami a tymi, którzy nie chcą jej nosić. 

    Tak jak w filmie "Idiokracja" z 2006 roku. Tam "ludzie" (bo chyba już nie) bali osoby, która nie miała tatuażu systemu.

    • Like 1
    • Smutny 1
  4. 2 minuty temu, Imiennik napisał:

    @Farys Jak nie przyjmiesz to sprawa jest kierowana do sądu. Powinieneś dostać pismo z terminem rozprawy, choć słyszałem że pierwsza sprawa może odbyć się zaocznie, czyli bez Ciebie. Wtedy dostajesz pismo z decyzją sądu, jeśli przegrasz to się odwołujesz do skutku. Gdy przyjmiesz mandat masz tylko jedno podejście w ciągu 7 dni do uchylenia mandatu. Najlepiej nie przyjmować.

     

    Sanepidu się nie bój, oni mogą najwyżej w pompkę cmoknąć.

    Nie chodziło mi czy się boje czy nie. Jedynie szkoda moich nerwów, czasu i pieniędzy na jeżdżenie po sądach (dlatego pytałem się czy da się załatwić listownie)

  5. Jestem na nofapie i szukam zajęcia po pracy, żeby nie mieć ani chwili nawet na pomyślenie o tej głupocie. Myślałem coś, aby produktywnie wykorzystać czas i starać się polepszyć życie, to kupić jakąś maszynę (kilka tysięcy zł) i produkować. Zastanawiałem się na pelletem, ale trochę mam ograniczone podwórze, aby jakiś większy sprzęt wjechał. Może macie pomysł?

    Wyprzedając, że nikt nie da gotowego pomysłu, to wiem i nie chcę.

    • Like 1
  6. 8 godzin temu, Furby napisał:

    Dość łagodnie.

    Nie wiem czy dobrze pamiętam ale czy kilka osób nie krzyczało jak taki filmowy nagi gość z bilbordem o apokalipsie?

    Broń czarnoprochowa, uzbrojone bandy na mieście, robienie zapasów makaronu na 10 lat takie tam.

    Wybaczcie offtop ale urzekła mnie tamta dyskusja jakieś 7 miesięcy temu. :)

    Teraz bardziej chodzi o to by przygotować  się na złą sytuację gospodarczą. Wszyscy wiemy jak się kończy "dodruk" pustego pieniądza. Dodatkowo powrót już do prawdziwej komuny. Dlatego najlepiej jakby złożyć w jedno jak się  przygotowywać na ciężkie czasy. Po to w końcu temat założono.

  7. 3 minuty temu, JAL napisał:

    Z tego, co czytałem, to się zdarza, ale nie u każdego. Cecha indywidualna.  Podczas seksu jądra też mogą się trochę poobijać, a orgazm wiąże się ze skurczem mięśni w okolicach prostaty i moszny. Może to cię boli? 

    Poczytałem, że raczej możliwe do wystąpienia, ale dzięki.

  8. Moim zdaniem nie jest problemem pornografia, masturbacja, alkohol, narkotyki. Problemem jest jego nadmiar, nadużycie. Dodatkowo myślę, że w odwyku nie chodzi tyle co na ponowne uwrażliwienie mózgu, co po prostu dojście do tego aby żyć, a nie wegetować. To uzależnienie zabiera całe życie, najgorsze, że zdajesz sobie sprawę, że tych najlepszych lat już nie przeżyjesz.

    • Like 2
  9. 55 minut temu, matrixsterujenami napisał:

    Co myślicie o tym żeby zwalić sobie 1 raz w miesiącu? Bo jak się nie ma kobiety to jest bardzo ciężko i przynajmniej ten 1 raz w miesiącu bez porno, ewentualnie do zdjęcia jakiejś laski, serio próbowałem  nofap żeby skończyć z tym na dobre ale cały misterny plan poszedł w pizdu i no cóż... 1 raz jak sobie w miesiącu ulżę to chyba nic się nie stanie, ale ważne, żeby było to RAZ, żeby nie tracić nasienia za dużo i energii. Co myślicie?

    Uważaj, mózg szuka luki, żeby dostać porno

  10. 8 minut temu, JohnyKakao napisał:

    No właśnie ani razu, po takim czasie niepokoi mnie to

    Zajmij się czymś innym. Jak każdy nałóg, jedno niewinne naciągnięcie może spowodować powrót do tego gówna. Sprawdzanie czy wszystko jest w porządku to być może gadzi mózg próbuje obejść system. W każdym razie szacunek za 4msc i powodzenia dalej.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  11. Muszę Cię sprowadzić na ziemię. To jest takie gówno, że złapie nie wiadomo kiedy. Musisz być ciągle czujny. Bez jakichkolwiek kompromisów np. obejrzę sobie fb jakiejś koleżanki ładnej (to jest wytrych). Od małych rzeczy się zaczyna. Gratuluję walki w każdym razie. Trzymaj się.

    • Like 2
  12. Cześć wszystkim, bracia. Ponad rok temu zdałem sobie sprawę z mojego uzależnienia (pornografia), które zniszczyło moje życie. Walczę już rok, z większymi i mniejszymi wygranymi, jak i porażkami. O forum dowiedziałem się ze strony wykop.pl. Myślę, że pomożecie (forum) mi w naprawie siebie oraz w łatwiejszym pokonywaniu przyszłych problemów, błędów.

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.