Skocz do zawartości

zephyR

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez zephyR

  1. Chyba wiesz ze musisz wyemigrowac ze wsi do warszawy, wies to nie jest miejsce dla mlodego mezczyzny, brak rynku pracy i mlodych dziewczyn, zaraz zjedzie sie patola z uk po brexicie bo nie dostana pozwolenia bo nie zarabiaja 25kfuntow i pozabieraja ci prace tam na prownicji

     

    Wiesz jaka byla najwazniejsza rzecz ktora musial zrobic mlody Frodo Baggins?

     

    To nie bylo wrzucenie pierscienia do mordoru, tylko opusaczene shire gdzie mial sielanke i ciasto co wieczor

    Jestes mlodziutki dasz rade, tylko musisz zacisnac zeby uzyj calego wkurwu jaki masz do siebie zeby polepszyc swoja sytuacje.

    • Dzięki 1
  2. Droga pani czika

     

    Mysli pani ze tutaj mamy zbiorowisko ludzi skrajnie nie nieatrakcyjnych i nie przystosowanych do blizej relacji, udziela nam pani porad typu usmiechnij sie a wszystko bedzie dobrze, to nie o to tutaj chodzi

     

    My sie wycofujemy ze zwiazkow bo to nas kosztuje za duzo czasu, pieniedzy, oraz zdrowia i jescze raz czasu, pieniedzy i zdrowia, kazdy tutaj mial dziewczyne / zone / kochanke wiec nie potrzebujemy rad typu dbaj o higienie

     

    Zyjemy w swiecie w ktorym najlepsze lata swojej mlodosci kobiety oddaja totalnym chujom, a kiedy dobiegaja trzydziestki biora sobie tak zwanego beciaka, w mysl zasady mierny bierny ale wierny

     

    Teraz jest tylko taki problem ze ci faceci co moze nie zapewniaja emocji ale zapewniaja bezpieczestwo, dzieki internetowi pokapowali sie w jakim pojebanym swiecie zyja i lawinowo w trybie ekspresowym wychodza z rynku matrymonialnego bo widza zachowania wspolczesnych kobiet

     

    • Like 5
  3. 21 godzin temu, maciazZ napisał:

    I jak wrażenia? Sam mam ten problem i nie umiem sobie z nim poradzić póki co, pare miesięcy temu zrobiłem przerwe od grania na 5 miesięcy, udało mi sie to, ale za to siedziałem dużo w necie wtedy. Mam wrażenie ze czas ucieka mi przez palce i zabijam w sobie potencjał na bycie lepszą wersją siebie. Jeśli mam być szczery, mam wrażenie że nie potrafie bez tego żyć. Być może jest to błędne przekonanie ale na tą chwilę nie widze perspektyw na inne życie. Jednym słowem masakra. Co innego jak przychodzi wiosna/lato, wtedy siłą rzeczy ograniczam kompa/neta/granie. Aktualnie jestem bezrobotny, ciężko mi sie zdecydować na jakąkolwiek robote, wszystkie w których dotychczas pracowałem nie dawały mi żadnej przyjemności jedynie korzyść, wiadomo jaką. Z jednej strony wiem że w ten sposób nie zaznam spokoju ale z tyłu głowy mi siedzi to że przecież jakoś trzeba zarabiać na siebie itp..

    Musiałem to z siebie wylać
    Pozdro

    A jest jakas dziedzina zycia w ktorej chcialbys pracowac? Bo juz wiem ze jest sporo w ktoych niechcesz , musisz schowac ego do kieszeni i przebolec ten okres i isc do pracy narazie byle jakiej, a po godzinach starac sie jakos przebranzowic , sorry nie znam twojej musisz napisac o swojej sytacji, ile masz lat, wies/miasto, jakie doswiadczenie etc.

     

    A tak apropo

     

     

  4. Zdecydowalem ze sam sobie zafunduje taki detoks, posciagalem pare filmow zeby pozniej nie musiec wchodzic na internet, troche filmikow typu guided meditation , lokalna biblioteke odwiedze gdzie nie bylo mnie jakies 7 lat moze jakies nowosci od tego czasu sie pojawily, do tego ureguluje sen bo nie bede wystawial sie na niebieskie swiatlo w nocy ...plan to zrobic na 30 dni brak neta + smartfona + abstynecja od grania, a pozniej zdam szczegolowa relacje tutaj na forum, zaczynam od jutra (niczym mistrz marek) i nastepnie zobaczymy sie przed walentynkami

  5. 10 minut temu, JohnyKakao napisał:

    Widzę, że zmagamy się z podobnymi problemami. Od niedawna zacząłem się łapać na tym, że marnuje po kilka godzin dziennie na bezczynnym czytaniu czy notorycznym sprawdzaniu poczty, FB, YT. 

    Kiedyś myślałem, że jestem uzależniony od gier, ale odinstalowanie powodowało jedynie przerzucenie się na internet.

    Jest to dość złożony problem. Z jednej strony mam mocne symptomy wymienionego FOMO + marnuje czas. Z drugiej, zawsze to był sposób na nudę, więc mimowolnie trafiam w to samo miejsce nie mając co robić. W tygodniu, jak są zajęcia to nie ma problemu, komputer stoi wyłączony. Ale jak przychodzi weekend, samotne wieczory, to wraca scrollowanie tablicy i oglądanie udomowionej wydry na YT o 1 w nocy. 

    Moje wnioski są takie. Jest zima, aura sprzyja niedobrym nawykom. Do tego dochodzi brak znajomych, jakiegoś hobby, a umysł musi czymś się zająć. Na szczęście jak przychodzi wiosna to problem sam zanika. Chcę zatem poświęcić okres do jesieni na zmianę życia towarzyskiego, znaleźć jakieś zajmujące hobby i skrupulatniej wypełniać plan dnia, aby w przyszłym roku, w analogicznym okresie, znowu nie wpaść w

    @Reinmar von BielauBielauBielauBBielauBieBielau

    Umowmy sie tak naprawde wszyscy mamy co robic w czasie nudy od nauki jezyka po czytanie ksiazek, ale wolimy skakac po sieci bo to milion razy przyjemniejsze niz robic cos co wymaga skupienia, osobiscie uwazam ze umiejetnosc utrzymania uwagi przez dluzszy czas to bedzie najbardziej poszukiwana umiejetnosc na rynku pracy, bardzo madrze o tym mowi cezary graf tzw 'cyfroza' czyli nieumiejetne uzywanie nowych technologii zgubi te cywilizacje

    • Like 2
  6. Nocny konwojent dokladnie mam to samo, przez takie skakanie po tematach mam mega wiedze ogolna ale ona w zadnych stopniu nie przeklada sie np. na pieniadze tylko na krzyzowki i teleturnieje...

     

    Okej pokasowalem social media jak leci hurtem najgorzej bylo z facebookiem doslownie czulem bol jakby jakas sprezyna z plecow miala mi wyskoczyc...,zmienilem telefon na dumbphone (swoja droga zajebista nazwa) dzieki za polecenie ksiazki chyba idealnie diagnozuje problem z ktorym sie zmagam

    • Like 1
  7. Chcialem sie was zapytac czy ktos was zmagal sie z uzaleznieniem od sieci, zaczalem sporo czytac na ten temat i ogladac sporo filmikow lekarzy psychiatrow i psychoterapeutow na temat aktywacji dopaminy do naszego mozgu i tzw zjawisku fomo (fear of missing out)i niestety widze u siebie tego typu objawy, nie potrafie sie na niczym skupic a moje zycie to porazka od kariery ktorej nie mam, po zdrowie fizyczne...potrafie doslownie przejebac caly dzien poczawszy od ogladania jutuba gdzie mam ponad 150 subskrypcji i potrafie ogladac wszystko, a potem jeszcze sprawdzic subskrypcje 15x razy w ciagu dnia czy przypadkiem nie doszlo cos nowego, i tak samo sprawdzam netflix, facebook, instagram, snapchat, fora dysjusyjne, podcasty, reddit pintrest etc. Potrafie tylko konsumowac tresci w necie jak narkoman, nie robiac nic produktywnego, do tego jeszcze uzalezniene od gier od grania  i interesowania sie nimi- czuje sie totalnie zagubiony, wlasciwie nie wiem od czego zaczac , medytacja? zimne przysznice? Poki co wymyslilem ze przez jakis czas utne sobie mozliowsc sprawdzania siecie poprzez zamiane smartfona na stara nokie gdzie moge tylko dzwonic i pisac esemesy, nie wiem moze cos jeszcze poradzicie...

  8. 41 minut temu, Doug napisał:

    Dlaczego wybrales C++?

     

    Czyz nie bylo by lepiej/latwiec np. z Java/Kotlin? Tak moglbys zaczac np. pisac pierwsza mala app na Android-a. Przy okazji bys mial "maly" Erfolgserlebnis ?

     

    Bardziej jara mnie embedded /programowanie grafiki shadery etc./ gamedev niz praca w jakim finansowym korpo i mobilki, java nie moja bajka, pozatym sa bardzo fajne oferty pracy w sektorze high frequency trading a tam widze at least 1year expierience in c++

     

    Lethorn - phyton do webu django/flask czy machine learning?

     

     

  9. 1 tydzien roku 2020:

     

    zdecydowalem sie nie ma najmniejszego sensu uczyc sie dwoch jezykow jednoczesnie, wiec zostaniamy przy niemieckim, w nawiasach bede podawal nazwy kanalu na youtube z ktorych sie uczylem
    
    niemiecki:
    - nauczylem sie podstawowych 200 slowek (germanpod101)
    - nauczylem sie 40 potocznych fraz z jezyka niemieckiego (marinalingua)
    - przerobilem kurs german for beginners a1 01:21 (get germanized)
    - zakupilem ksiazke gramatyka j.niemieckiego a1-c1 wydawnictwo edgard, przerobilem z niej 2 rozdzialy wiec bede tutaj opisywac to jako gramatyka 2/125
    
    bieganie:
    - zakupilem buty kalenji jakies takie totalnie podstawowe
    - napisalem ze bede biegal 2-3km ale nie wiedzialem ze to tak malo, wiec przebieglem 5km z czym nie ukrywam mialem pewne trudnosci ale sie udalo :)
    - biegalem tylko 1 raz przez tydzen glownie przez lod na drodze i bloto, takze w nastepnym tygodniu postaram sie to poprawic, moze bede biegal po boisku lokalnego klubu pilkarskiego a nie bo betonie
    
    programowanie:
    zdecydowalem sie na jezyk c++, chyba najlatwiej bedzie mi w tym znalesc prace choc wiem ze ten jezyk jest bardzo trudny w nauce, dlatego nie znajdzie sie go na bootcampach, co akurat uwazam za plus bo wiadomo konkurencja mniejsza ;)
    - przerobilem kurs learn c++ in 10 hours (caleb curry) [tak wiem ze nie da sie go nauczyc w 10h]
    - przejrzalem programowanie obiektowe w c++ na kanale miroslawa zelenta,dobrze to tlumaczy ilustrujac to np. postaciami z baldur's gate 2, choc wiekszosc osob odradzalo mi ogladanie tego (pasja informatyki)
    
    zdecydownie wiecej moglem zrobic z programowaniem, no ale wolelem przepierdalac czas na netflixie/youtube.. dobra w sumie biorac pod uwage ze nie pamietam dni w ktorym tak duzo zrobilbem dla samego siebie, dawno sie czulem takiej satysfakcji/szczescia(?) z podjetego wysilku,to lepsze niz mityczne segzy 
    • Like 2
  10. Witam Samczą Brać!

     

    Wczoraj nie mogłem coś spać... i wpadłem na taki pomysł abyśmy założyli tutaj na forum grupe wsparcia w dążeniu do celów jakie sobie postanowiliśmy na nowy rok, wiadomo postanowienia noworoczne to mem sam w sobie, ale mając taka grupe ludzi którzy maja zamiar zrobić coś ze swoim jedynym życiem jakie posiadamy myśle że jesteśmy poprzez synergiczny wysiłek dzielenia sie nasza drogą, osiagnąć znacznie więcej, pewnie nie raz nie mialeś co robic z wolnym czasem i odpalałeś na autopilocie playstation albo netflixa (pornhuba), teraz musisz być bardziej świadomym jak wykorzystujesz najbardziej cenne aktywo jakim jest twój czas na tej planecie, bo wpisałeś sie do grupy i troche głupio bedzie napisać że znów go przejebałeś na bezproduktywne zombie-nic-nierobinie, tym bardziej ze mnóstwo pomysłów na siebie będzie sie powtarzać przez co łatwiej wytrwać, a do tego sporo tu ekspertow z roznych dziedzin którzy mogą doradzić komuś kto zaczyna. Cokolwiek co tam sobie postanowicie: siłownia, bieganie, basen, boks, nauka języka, zmiana pracy, nauka gry na gitarze, zrobienie uprawnień zawodowych, rzucenie fajek, napisanie opowiadania, nauka rysowania, biwak solo w lesie, szydełkowanie swetra, nofap, zmiana plci, kupno jakiejś fajnej rzeczy typu fabia w lpg etc. żeby nie było zbyt dużego rozgardiaszu proponuje taką formułe:

     

    7 Styczeń 1 Tydzień 2020:

     

    Tomek pisze ze pracowal nad x i zrobil taki a taki progress
    Krzysiek pisze ze pracowal nad y i zrobil taki a taki progress
    Marcin pisze ze pracowal nad z i zrobil taki a taki progress

     

    14 Styczeń 2 Tydzień 2020:

     

    Tomek pisze ze pracowal nad x i zrobil taki a taki progress
    Krzysiek pisze ze pracowal nad y i zrobil taki a taki progress
    Marcin pisze ze pracowal nad z i zrobil taki a taki progress

     

    Wiecie ocb. Oczywyście postanowienia mozna zmieniać dowoli i dołączyć w każdym momemencie, wiadomo nie jesteśmy robotami jakby chcieli tego janusze biznesu więc zdarzą się w postoje na naszej drodze, ale nie chodzi tutaj o perfekcjonizm i rywalizacje, a o fajną wspólną zabawe :)


    Zanim nowy rok sie zacznie proponuje abyśmy sie podzielili naszymi postanowieniami i planem jego zrealizowania w punktach.
     

    Zaczne od siebie:


    1.Programowanie - Od kilku dni zaczalem przygode z kodzeniem, napisalem prosty programik do zgadywania liczba pseudolosowych i pomimo tego że nigdy nie pracowałem umysłowo uświadomiłem sobie chyba jest to wlaśnie coś co chciałbym robić w przyszłości, z tego co widze po ogłoszeniach/postach na forach, to rynek pracy dla juniora bez doswiadczenia i wykształcenia kierunkowego jest brutalny ale głęboko wierze że jestem sie w stanie się przebranżowić, przy okazji sam jestem ciekaw ile mi to zajmie, to jestm moj cel numer jeden na 2020.
    - nauka programowania z tutoriali/ksiazek
    - nauka algorytmiki rowniez tutoriale/ksiazki
    - kodzenie dzien w dzien

     

    2.Język Angielski - od jakiś 10 lat oglądam youtuba po angielsku także strona bierna to takie mocne 8/10 ale jeżeli idzie cos powiedzieć... uczylem sie z gierek online a nie z podręczników także często sie łapie na tym, że nawet nie wiem jakich czasow używam i czy jest to w ogóle gramatycznie poprawne, raczej powtarzam zasłyszane/przeczytane gdzies całe zdania... 
    - na poczatek zaczynam od nauki 2000 najpopularniejszych slowek z programem do fiszek anki
    - zakupilem ksiazke english grammar in use i bede jechal poszczegolne rozdzialy
    - od nowego roku ogladam tylko filmy/seriale bez napisow, ewentualnie z napisami ale angielskimi

     

    3.Język Niemiecki - tutaj zaczynam totalnie od zera, podobnie jak z angielskim
    - 2000 slowek, potłumaczyc przy okazji troche rammsteina :)
    - ogarnać jakąś ksiażke od gramatyki
    - później mam zamiar znaleść jakąs studentke germanistyki (oczywiscie interesuja mnie tylko ogłoszenia ZE ZDJĘCIEM XD) na prywatne konwersacje

     

    4.Bieganie - Poziom mojej tkanki tłuszczowej już oscyluje koło 35% glównie przez moje problemy z tarczyca... nie no żartowałem :D -> brak sportu i chlanie coli hektolitrami. Postanowilem wziaść się w tym aspekcie, i zacząć uprawiać cardio aby zrzucić brzuch, mój cel to przebiec półmaraton który w moim mieście odbywa się pod koniec marca. Dla osoby ktora nigdy w życiu nie biegała chyba jest to do wykonania, na początek
    - zacząć biegać małe dystanse 2-3km co drugi dzień
    - unikac przetworzonego jedzenia
    - cola i slodycze (z umiarem) tylko w weekend

     

    5.Zero Alkoholu - Teraz naprawde malo pije max 2 piwka w miesiacu, do tego sezon weselny mialem w tym roku - takze spokojnie moge sobie darowac, tym bardziej ze alko + sport = niebardzo, z ludzi ktorzy chca sie tylko spotkac zeby sie napic zrywam kontakt.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.