Skocz do zawartości

DSDV

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez DSDV

  1. 22 minuty temu, Imiennik napisał(a):

    Lepiej zwiększ poszerz swoje kompetencję a potem leć za granicę, skoro ceny paliw Cię niepokoją to lepiej tu nie będzie. Odłóż trochę kasy i w drogę, ale na tyle żebyś miał za co żyć jak wrócisz a ci nie wypali. Próbuj, od siedzenia na dupie to są tylko odparzenia.

    Patrzę ogólnie na całość, koszty dojazdów swoje kosztują, auto na wodę nie jeździ. Zagranica, też wchodzi w grę, lecz to ostateczna ostateczność. Tak było gdy rozpoczęła się woja na Ukrainie, to juz było rozeznanie i zielone światło na wyjechanie do Hispszani - rodzina ma tam mała firmę, lecz gdy okazało się, że nie jest tak źle postanowiłem trochę jeszcze zostać , do następnego wielkiego kryzysu :) 

    • Like 1
  2. 13 godzin temu, Maurycy napisał(a):

     

     

    Na Twoim miejscu spojrzałbym jeszcze na jedną kwestię - przeprowadzka. Chce Ci się z Poznania wyjeżdżać do Karpacza? :) Weź pod uwagę również znajomych, miejsca, które odwiedzasz w Poznaniu, atmosferę miasta. Inaczej się żyje w takim Poznaniu, a inaczej w Karpaczu, miej to na względzie i nie patrz tylko pod kątem pracy i zarobków. 

     

     

    Dzięki za komentarz. 

    Do Karpacza przeprowadzam sie z powodu rodzinnych. Razem z moja partnerką przyjechaliśmy do Poznania, ja tu skończyłem studia i szybko zdobyłem cenne doświadczenie zawodowe, doświadczenie które w moich rodzinnych okolicach zdobywał bym pewnie 2-3 dłużej niż w "dużym"  mieście, teraz można je wykorzystać gdzie indziej. Moja już wróciła, otowrzyła własną firmię, mój plan był. taki by się jak najwiecej nauczyć na nowym stanowisku i też wrócić. To. jest pierwszy powód, a drugi to rodzina. Ojciec jest coraz starszy, choroby serca go dopadają i trzeba rodzicom pomóc. A trzeci to powietrze jest lepsze i zielono, betonoza dużego miasta już mnie zmęczyła.  

    • Like 2
  3. Dzień dobry Panowie.

    Przeprowadziłem się z Poznania na Dolny Śląsk okolice Karpacza. Poskładałem CV do kilku firm. Po 3 miesięcznym  piekle rekrutacyjnym pozostały mi dwie firmy, kilka sam odrzuciłem, z powodu niskich zarobków  oraz mało satysfakcjonującej pracy.  Problem jest taki. Jest firma oddalona od mojego docelowego miejsca zamieszkania o 70 km - to jest minus, plus taki, że to kolejny szczebelek w karierze, (wcześniej koordynator tam już kierownik ) w pracy stikte po kierunku studiów. Dodam, że rodzice mieszkają 15 km od miejsca pracy wiec możliwe przenocowanie kila razy w tygodniu. Druga opcja to bliżej domu docelowego, kasa ta sama, lecz jako mistrz w branży pokrewnej studiom. Jedni i drudzy już mi wysyłają papiery do podpisu, wiec  zależy im strasznie. Moje pytanie do was jak Wy na to patrzycie, na co byście zwrócili uwagę. Ja mam dylemat , czy brać kierownika i się specjalizować w jednej branży, czy brać mistrza i powiększać wachlarz kompetencji. No i odległość która przy obecnych cenach paliw mnie trochę niepokoi.  Dzięki za każde zdanie w temacie. 

    • Like 2
    • Dzięki 1
  4. W leśnictwie jak byś się  gdzieś załapał, to zaczynałbyś od 0 nie wiem stanowisko zbieracza mchu, ale myśle, że jak byś się przyłożył to z biegiem lat napewno gdzieś byś doszedł. 
    Ratownictwo - napewno więcej ofert, zarobki średnie, pewnie niskie na początek i zapomnij o świętach i weekendach wolnych przez kilkanaście miesięcy, jako nowy, będą Cie wpisywali w najgorsze dni.  

    Ogólnie rzec biorąc

    Ratownik medyczny

    Plusy:

    • Pomaganie ludziom w nagłych wypadkach: Ratownicy medyczni odgrywają kluczową rolę w ratowaniu życia i zdrowia osób poszkodowanych w wypadkach i chorobach. Ich praca ma bezpośredni i pozytywny wpływ na życie innych ludzi.
    • Różnorodność: Praca ratownika medycznego jest bardzo zróżnicowana. Każdy dzień przynosi nowe wyzwania i sytuacje, co może być ekscytujące dla osób szukających różnorodności w swojej pracy.
    • Adrenalina: Praca w zespole pod presją czasu i w sytuacjach zagrożenia życia wiąże się z dużą dawką adrenaliny, co może być ekscytujące dla niektórych osób.
    • Stabilność zatrudnienia: Zapotrzebowanie na ratowników medycznych jest duże i stale rośnie, co zapewnia stabilność zatrudnienia.
    • Możliwość rozwoju: Istnieje wiele możliwości rozwoju zawodowego dla ratowników medycznych, takich jak kursy specjalizacyjne, studia podyplomowe i szkolenia dodatkowe.

    Minusy:

    • Stres: Praca ratownika medycznego wiąże się z dużym stresem i odpowiedzialnością. Często muszą oni podejmować trudne decyzje w kryzysowych sytuacjach.
    • Nieregularne godziny pracy: Ratownicy medyczni często pracują w nieregularnych godzinach, w tym w weekendy, święta i w nocy.
    • Ciężkie warunki pracy: Praca ratownika medycznego może być fizycznie wymagająca i wiązać się z kontaktem z krwią, płynami ustrojowymi i innymi niebezpiecznymi substancjami.
    • Ryzyko urazu: Ratownicy medyczni narażeni są na urazy podczas wypadków lub interwencji.
    • Współpraca z ludźmi w sytuacjach traumatycznych: Ratownicy medyczni często muszą radzić sobie z ludźmi w sytuacjach traumatycznych, co może być psychicznie wyczerpujące.

    Leśniczy

    Plusy:

    • Praca na świeżym powietrzu: Leśnicy spędzają większość czasu na świeżym powietrzu, w otoczeniu natury.
    • Samodzielność: Praca leśnika wiąże się z dużą samodzielnością i odpowiedzialnością.
    • Satysfakcja z dbania o środowisko: Leśnicy dbają o lasy i chronią przyrodę, co może dawać dużą satysfakcję.
    • Możliwość rozwoju: Istnieje wiele możliwości rozwoju zawodowego dla leśników, takich jak kursy specjalizacyjne, studia podyplomowe i szkolenia dodatkowe.
    • Stabilne zatrudnienie: Lasy Państwowe zapewniają stabilne zatrudnienie i szereg benefitów pracowniczych.

    Minusy:

    • Praca fizyczna: Praca leśnika wiąże się z dużą aktywnością fizyczną, m.in. z ciężką pracą ręczną i pracą w trudnym terenie.
    • Izolacja: Leśnicy często pracują w odosobnieniu, z dala od ludzi.
    • Nieregularne godziny pracy: Praca w lesie wiąże się z koniecznością dostosowania się do warunków atmosferycznych, co może oznaczać pracę w nieregularnych godzinach.
    • Niska płaca: W porównaniu do innych zawodów o podobnym poziomie wykształcenia, płace leśników są stosunkowo niskie.
    • Stres związany z zagrożeniami naturalnymi: Leśnicy narażeni są na zagrożenia naturalne, takie jak pożary lasów, wichury i gradobicia.

     

     

  5. W dniu 20.03.2024 o 17:09, Władimir Władimirowicz napisał(a):

    Witam

     

    Jak u was wyglądały początki kariery w nowym zawodzie? 

    Ukończyłem studia z rachunkowości a że przedtem pracowałem na jako kierowca to nie mam doświadczenia. Wysłanych mam setki CV, zaprosili mnie jedynie na 3 rozmowy w przeciągu 4 miesięcy. 

    Ja popadam w frustracje i depresję. Robota może i jest ale na budowie i produkcji. A ja chciałbym iść w podatki i doradztwo. 

    A tu chu*jnia bo nikt nie chce dać mi szansy nawet jako klepacza faktur. Widzę że nawet Julki z roku pracują a były tak tępe że im kukoldy musiały pisać prace mgr. Czuję się jak totalny nieudacznik życiowy.

    Potrzebuję tej roboty aby się rozwijać. Ale wygryzają mnie baby z kilkuletnim doświadczeniem. Chciałbym się gdzieś wkręcić ale korpo odpada bo słabo mówię po angielsku. 

    Nic tak nie niszczy poczucia własnej wartości jak szukanie pracy... 



    Przekwalifikowane się - od tego zacznij. Pomyśl w czym jesteś dobry, albo w czym chciałbyś być dobry i tą stronę idź. Studiowałeś rachunkowość, jesteś dobry z matmy ? Może polibuda była by dobrym rozwiązaniem ? Sam jestem po polibudzie i w trakcie zmiany pracy. Doświadczenie kierunkowe po studiach mam 7 lat. Przeprowadziłem się z Poznania w okolice Karpacza, tutaj jest mało dobrych specjalistów w mojej dziedzinie wiec płacą całkiem nieźle (>9000 zł właśnie jestem w momencie wyboru firmy z którą nawiąże współprace). Wnioski z poszukiwania pracy ? Brakuje inżynierów z doświadczeniem, bez doświadczenia też, ale próg wypłaty jest stosunkowo niski. Ogólna rada to wyrób sobie dobra markę osobistą, a spokojnie będziesz rozchwytywany. 

    Panie, angielski to minimum, zainwestuj w kurs języka  + jeszcze jeden dodatkowy sie przyda. 
    A może jakiś dostawca pizzy (na początek )+ własna działalność ? Możesz zacząć od działaności nierejestrowanej by spróbować sprawdzić rynek doradztwa podatkowego. 
    Choć ja bym się mocno zastanowił nad technicznymi tematami dlaczego rozwoju, dlatego że coraz więcej firm nie tylko niemieckich przenosi się do Polski, a te które już tu są mocno się rozwijają i potrzebują technicznych ludzików. 
    Obecnie Panie klepaczki faktur w corpo są zastępowane AI i autoskryptami do uzupełninia tabelek, wiec tam. by sie nie pchał. 

    10 godzin temu, Maurycy napisał(a):

     

     

     

    W korpo będzie po pierwsze o wiele lepsza kasa, nawet na entry level a po drugie, większe możliwości na przyszłość. 

    Nie do końca, mała firma,  gdy naprawde jesteś dobry w tym co robisz, może Ci zapłacić o wiele wiecej niz korpo. Korpo może x m-c przetrwać bez jedengo Pana od rachunków a mała firma może mieć problemy, więc będzie Cię głaskać by zostać, oczywiście jak będziesz dobry. 

    • Like 1
  6. 4 minuty temu, Atanda napisał(a):

     

     

     

    Rodzinnie słabo. Nie utrzymałem związku. Z plusów, to mam wsparcie. Bez którego byłoby trudniej. 

     

     

    Nie jestem specjalnie religijny czy cos ,ale zawsze cos dzieje się po coś. Zapewniem ze  rozstanie to wstęp do czegoś lepszego. Ostatnio się przekonuje, ze nic nie dzieje się bez przyczyny ;)     

  7. Ten rok zaliczam do tych z kategorii dobrych, a nawet lepszych niż poprzednio, minusów było mało:

    - Trochę przytyłem (już nad tym pracuję by wrócić do formy )

    - Mniej czytałem 

     

    Plusy :

    +Rozstanie się ze stara praca, wypowiedzenie liczy mi się od 1 stycznia 2024 ale złożyłem je przed światami wiec liczę je jako tegoroczny sukces, 

    + Awans w starej pracy (Plan był taki - awans na kierownika troche doświadczenia i bye bye my love - 100% wykonania)

    + Marzenie motoryzacyjne - Kupiłem Cabrio, choć moja ładniejsza połówka chciała mi to wybić z głowy, koniec końców, letnie przejażdżki bez dachu pokochała :D 

    + Przeprowadzka -  Przez prawie 10 lat mieszkałem w Wielkopolsce, ale z powodu tęskny za górami i stanem zdrowia ojca postanowiłem powrócić na swój rodzimy Dolny Śląsk, okolice Jeleniej Góry,

    • Like 1
  8. Podobie jak dżentelmeni powyżej, nie polecam. Życie  jest za krótkie na marnowanie sobie czas na "panne" która miała Cie na liście B, C,D... Pannie skończyły się opcje i jedzie od nowa, zapewniam Cię, że jak znajdzie ją nowy, to Ty znowu pójdziesz w odstawkę. Nie warto, ten czas który zaoszczędzisz na niej  przeznacz na sport lub na to co lubisz robić a nie na desperatkę wyjdzie Ci to na dobre a jak jesteś w etapie poszukiwania nowej Panny swojego serducha, to wcześniej czy później jakaś się znajdzie o wiele lepsza niż ta poprzednia. A tak szczerze, ile byś się cieszył zabawka która juz dawno wylądowała na strychu a znalazłeś ja przypadkowo  gdy robiłeś porządki , hmmmmm ? 

    • Like 3
  9. W dniu 10.06.2023 o 23:49, Jonash napisał(a):

    Ja tam mam raczej odwrotne wrażenia z pobytów w sieciówkach, dziewczyny zawsze miłe, uśmiechnięte. 

    Co miesiąc kupuje w empiku prasę, i jest taka młoda fajna, zawsze. uśmiechnięta, dzień dobry, dowidzenia. Zastanawiam się tylko,  czy uśmiecha się bo się jej podobam, czy  przez to, ze jej po prostu za to płacą 😅

  10. W dniu 30.04.2022 o 21:35, VanBoxmeer napisał:

     

     

    Mam dość pesymistyczne wnioski i zastanawiam się, jak wyjść z tej pułapki - chciałbym, aby moja kolejna partnerka była równie atrakcyjna co poprzednie, ale przy obecnym poziomie penetracji społeczeństwa aplikacjami typu IG, tiktok, tinder, itp. związek z taką osobą będzie niczym branie udziału w reality show, a nasza laska będzie większość wolnego czasu spędzać z telefonem w nosie. Jakieś porady? Wiem, że najlepiej byłoby olać kobiety, ale takowa jest mi potrzebna z 3 powodów (w tej kolejności);

     

     

    Radził bym zmienić miejsca w których szukasz potencjalnej partnerki. Dawno olałem cluby, bary i miejsca w których jeszcze 10 lat temu można było kogoś poznać tak, teraz wydaje mi się, ze są to miejsce tylko na  lansowania się lasek z którymi mezczyna nie chce mieć nic wspólnego na dłuższa metę. No chyba ze jednorazowa noc, zapewnię na liczniku maja spory przebieg więc i dobrze doświadczone. Jak chcesz poznać. wartościowa pannę proponuje różnego rodzaju kluby sportowe( nie mam na myśli siłowni ), wykłady publiczne na interesujące tematy. Tam znajdziesz wartościowe kobiety które, o zgrozo, najczęściej mówią ze nie mogą sobie nikogo znaleźć bo faceci się boja inteligentych kobiet.  Do tego wg statystyk na uczelniach wyższych ze wszystkich. studentów 60% to kobiety to jest dużą szansa, ze do tego będzie ładna. Polecam wszystkie eventy medyczne :D  Nie dość ze ładne, zadbane, to jeszcze inteligenta, choć przyznam, ze sporo tam takich z wielkim mniemanem o sobie, ale spokojnie poradzisz sobie z taką. 

     

     

    Dodam, że poznałem tak sporo młodych lekarek, bez instagramu, ticktkoka czy innych spolecznosciówek.  Nawet takich które wiedza kto to Assimov :D

    • Like 2
    • Dzięki 1
  11. Znam pare ona 24 on 38 i żyją, nikt z naszych wspólnych znajomych nie ocenia, nie potępia. Ich wybór. Byłem w związku gdzie ona miała 21 a ja 30 i fajne  było. Stwierdziłem, że chcę czegoś dojrzalszego i zmieniałem Pannę. Nie mowę ze w w/w przypadku będzie tak samo, jak u mnie, ale jeżeli ona/ on nie są w jakikolwiek sposób ubezwłasnowolnieni prawnie, to niech wybierają i korzystają z życia. Zawsze się znajdzie, ktoś komu to nie będzie pasowało. Ale żyjemy dla siebie, a nie dla innych. 

  12. 13 godzin temu, wrotycz napisał:

    Czy pokolenie wyżu demograficznego pozbawiło przyszłości swoje dzieci?

     

    Mało kto wie jak bardzo się różni życie nasze od życia naszych rodziców, (dla niektórych być może dziadków). Jesteśmy pierwszymi pokoleniami, które nie będą miały w życiu lepiej niż ich rodzice - finansowo, społecznie, zdrowotnie. Wiem, że w Polsce była komuna ale w sensie instytucjonalnym się skończyła 30 lat temu i od tego czasu mamy demokrację a w demokracji większość, ma rację i ustawia innych pod siebie. Wbrew pozorom nie różnimy się aż tak od naszych zachodnich sąsiadów i mamy podobne problemy, spowodowane tymi samymi przyczynami. Warto się zapoznać z odkrycia, chyba mogę tak powiedzieć, Davida Willettsa, które jest bardzo nieintuicyjne ale bardzo ale to bardzo logiczne.

     

     

     

     




     

    Czytałem w którymś Forbsie o tym, że pokolenie milenialjsow będzie pierwszym pokoleniem których realne zarobki są niższe niż ich rodziców w tym samym wieku. Jak popatrzymy to standard życia, pracy miedzy naszymi rodzicami i  ich rodzicami (naszymi dziadkami)nie różnił się tak bardzo jak różni się miedzy nami a naszymi rodzicami. Tak jak piszesz,  to nie chodzi o komunę, bo wydaje się, że życie jeszcze na początku XXI w. wydawało się biec w trochę wolniejszym tempie.Dopiero era internetu w komórce i tym, ze wymusza się na nas, a  wręcz uczy, byśmy cały czas byli on-lina sprawiło, ze życie ze spaceru stało się sprintem.  Żyjemy w erze fast - Fast food, fast job, fast sex. 

  13. 4 minuty temu, Libertyn napisał:

    Przecież to jest już cuckoldztwo. Jak można włazić jej pod pantofel i zapewniać rozrywki jak dobra Filipinka z kartonowej chaty się lepi na sam Twój widok :P.

    Wręcz przeciwnie, za sobą mam już okres ruchania na ilość,  pustych lasek u których sperma zastępuje płyn rdzeniowo mózgowy jest pełno i o nie trudno. Ja sobie cenie dobrą merytoryczną rozmowę. 

  14. Kiedyś miałem kumpla, na jeden ulicy się wychowaliśmy. Pewnego dnia powiedział mi, że nie chce się ze mną zadawać   bom babiarz i kurwiarz, choć na płatny seks nigdy nie poszedłem. Ale. dlaczego  tak stwierdził ? Ano dlatego, że bał się zagadać do babeczek. Ile  razy wychodziliśmy na miasto, to gdy zobaczył jakaś fajna pannę to ogarniało. go przerażenie gdy mówiłem idź, zagadaj czy coś.  W. wojsku mialem podobnie, idę na miasto, Idze ze mną tuzin chłopa, bo będą mieli okazje pobyć  bliżej z kobietą. Nie mówię o rozmowie, czy czymś więcej, a jedynie o tym ze bliżej nich stanęła.  Wniosek nasuwa się sam, więcej pewności siebie, więcej luzu, bez kija w dupie ,więcej książek,  by można było o czym z taka białogłowa pogadać. Parafrazując tytuł pewnej komedii - Polskie kobiety są łatwe.  

    • Like 4
  15. 5 godzin temu, Pocztowy napisał:

    Kolejny ciekawy artykuł salonu24.

     

    Ciekawe są kierunki wyjazdów polskich studentów a w zasadzie studentek. Najczęstszym wyborem pada Hiszpania, kraj z ogromnym bezrobociem. Także uczelnie nie są tam jakieś wybitnie prestiżowe a poziom znajomości języka angielskiego należy do najsłabszych w Europie [6]. Nie ciężko więc odnieść wrażenia że nauka czy zdobycie doświadczenia zawodowego nie jest priorytetem wśród osób wyjeżdżających na Erasmus+. Po prostu chodzi o wycieczke na koszt europejskich podatników.

     

     

    https://www.salon24.pl/u/glos-pokolenia-90/1275632,70-polskich-studentow-korzystajacych-z-programu-erasmus-to-kobiety

     

    Można też poczytać komentarze wykopków.

     

    https://www.wykop.pl/link/6976509/70-polskich-studentow-korzystajacych-z-programu-erasmus-to-kobiety/

    Bo Hiszpanie korzystają z życia. Największe bezrobocie ?  Bwahahaha. Mam rodzinę w Hiszpanii prowadzącą działalność i .... nie mogą znaleźć ludzi do pracy. Przeciętnemu Hiszpanowi. niewiele potrzeba do szczęścia. Social w zupełności wystarcza. Kasa potrzebna tylko na to by wieczorem wyjść do knajpy i tyle. To tylko my wschodnie ludy się zaharowujemy na smierć.

    • Like 1
  16. Datezone hmmm, kiedyś jakaś młodka wysyłała mi zdjęcia cycków z rana, jak to pisała na lepsze rozpoczęcia dnia czy jakoś tak.  Dawno tam nie bylem, ale z tego co pamiętam 90% kobiet na tym portalu to z nadwaga i po ostrych przejściach. Przecież te lepsze nie muszą podnosic swojego sekulanego ego  na portalach typu Datezone, maja to na codzieĶ na ulicy, w pracy na uczelniach etc. Strata czasu i pięniędzy jak ktoś chce tam zakładać VIPowskie konto. 

    • Like 1
  17. 16 godzin temu, Libertyn napisał:

    Nie w Polsce i nie w mieszkalnictwie. No chyba ze chodzi o zwalnianie atrakcyjnych lokacji  przez samorządy by deweloperzy mogli stawiać swoje klocki. W tym kraju polityka mieszkaniowa nie istnieje.

    Polityka, przecież głośno było o tym, jak Glapa dał swoje poparcie  na podniesienie stop procentowych tylko w zamian za poparcie jego projektu, co czytaj jest niczym innym tylko polityką. Tak samo jest w innych strefach, także polityki mieszkaniowej.  Polityka fiskalna wejdzie na w miarę dobre tory gdy do władzy dojdzie ktoś inny niż ci obecni. Wtedy RPP będzie zajmowała sie tylko polityką fiskalną, walką o wartość pieniądza, a nie o tym jak pomoc rządzącym. 

  18. Obecnie można powiedzieć wracam do. korzeni. Na PS1 moimi pierwszymi grami były Final Fanstasy VII i Metal Gear Solid. Teraz postanowiłem przejść. dalsze części wiec na Xklocku cisne w FFXV i MGS Phantom Pain. A jak znajdzie sie chwila wolnego czasu to i CIVka VI wleci.

  19. 16 godzin temu, Patton napisał:

    Nie  panikujmy, ale  sprawę trzeba  jednak  traktować  poważnie.
    Jest to nowy wirus, na którego ludzie nie mają  odporności i patrząc na odsetek  śmiertelności, wydaje się mały ale tak nie jest.

    Szacunki-  gdyby doszło do globalnej pandemii, większość szacunków mówi, że złapie ją około 60% światowej populacji.
    Co oznacza, że złapie go około 4,7 miliarda. (Zaokrąglę to do 4,5 miliarda dla uproszczenia obliczeń)

    Idąc dalej  tym tropem.
    2% zgonów oznaczałoby śmierć około 90 milionów ludzi, 15% będzie wymagało intensywnej opieki, czyli około 675 milionów ludzi będzie potrzebować intensywnej opieki na całym świecie, jeśli szpitale będą w stanie poradzić sobie z taką liczbą pacjentów. Te 15% będzie zasadniczo konkurować o zasoby szpitalne, a tym samym przeciążać cały system.

    Jeśli ten wirus stanie się endemiczny, możemy  taki stan  obserwować co  roku.  

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.