Cześć. Po krótce postaram się opisać całą sytuację.
Kojarzyłem z widzenia pewną laskę, czasami się mijaliśmy w sklepie gdzie pracuje, ale dopiero w tym roku postanowiłem ją znaleźć w internetach (co nie było łatwe). Napisałem, okazała się miła, odpisywała sympatycznie. Opowiadała co i jak u niej, ale sama rzadko zadawała pytania. Po jakiś czasie zaproponowałem spotkanie, grzecznie odmówiła tłumacząc się że spotyka sie z kimś. Nie do końca w to wierzę, nie wynika to w żaden sposób z jej kont w social mediach, ale ok. Niestety myślę co jakiś czas o tym i nie daje mi to trochę spokoju. Czy warto odzywać sie do niej ponownie po przerwie czy dać sobie spokój raz na zawsze?