Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'bijatyka' .
-
Samoobrona przy pomocy kubotanu i pałki teleskopowej
Machine Boy 44 opublikował(a) temat w Bójki i konsekwencje
Hej! Chciałbym dziś poruszyć ważny temat z dziedziny samoobrony, myślę że ważny dla braci. Wyjaśnię może pokrótce, mam taką filozofię życia, że szukam inspiracji w naturze i historii - jeśli coś było dobre dla mojego pra przodka, to prawdopodobnie jest dobre dla mnie! I tak ma być, bo naturalnie! Staram się oczywiście używać abstrakcyjnego umysłu, bo to najpotężniejsza broń człowieka. Dlatego używam różnych narzędzi. Widziałem zarówno na naszym forum jak i w internecie opinie, że "ja to nie będę bronił kobiety i pokonam samczy instynkt". Noo właśnie nie powinieneś go pokonywać! Tylko powinieneś walkę wygrać. Bo kobiety z natury są nieco "nieporadne", zajdzie w ciąże to nie może się bronić. Dlatego kobiety na ogół szukają faceta przy którym poczują się bezpiecznie! I jeśli chcesz ją utrzymać przy sobie powinieneś jej zapewnić bezpieczeństwo! By sprostać temu zadaniu wcale nie musisz być napakowanym Pudzianem! To bardzo ciekawe że małpki kiedy się pobiją używają albo plaśnięć otwartą dłonią w ucho (nokaut poprzez naruszenie zmysłu równowagi, bardzo bezpieczne dla kości dłoni, które mogą się połamać przy ciosie pięścią) albo biorą kijek i się biją. Nawet nasi przodkowie jeszcze jakieś sto lat temu kiedy dochodziło do bójki na ogół nie bili się "na pięści" - raczej brali kij albo wyrywali sztachetę z płotu i bili się przy pomocy tych "narzędzi". Zatem jeśli masz przy sobie pałkę teleskopową (drobne narzędzie, możesz mieć przypięte do spodni pod koszulką) diametralnie wzrastają! Najbezpieczniejszymi miejscami do uderzeń (ze względu późniejszego wybronienia się w sądzie) są: środkowa część ręki między łokciem a barkiem oraz środkowe partie uda zarówno z wewnętrznej jak i zewnętrznej strony! Cios metalowym przedmiotem w te partie... BOLI!!! I skutecznie zniechęca do dalszego ataku. Kubotan jest zaś czymś w rodzaju długopisu z metalu bądź rzadziej wystruganego z drewna. Jest czymś w rodzaju "legalnego" kastetu w większości krajów Europejskich. Cały sekret tkwi w tym że płaską część "naciskamy" kciukiem i dziubiemy napastnika tą zwężoną. Dzięki temu twardemu narzędziu cała siła ciosu skupia się w jednym miejscu powodując olbrzymi BÓL oraz możliwe złamania (nie uderzaj w głowę bo zabijesz!). Przedmiot ten kosztuje około 20 złotych i może diametralnie zwiększyć Twoje szanse w starciu z agresorem. Ponadto możesz go spokojnie nosić w kieszonce dżinsów! Wychodzę z takiego filozoficznego założenia, że ludzie są jak państwa - co zatem idzie przyjaźń przypomina wymianę handlową między dwoma krajami. Skoro ja jako mężczyzna jestem trochę jak Federacja Rosyjska (albo ISIS - bo mam w domu przesyt niebezpiecznych narzędzi) i potrafię sam sobie zapewnić bezpieczeństwo - to mogę to "po rycersku" rozszerzyć również na słabszych. Bo nawet taki kolos jak Federacja Rosyjska nie jest samotną wyspą i jest wspierany przez inne państwa, w tym państwa o wiele słabsze. Dziękuję za uwagę i napiszcie mi proszę co sądzicie o moich tezach! Jeżeli ktoś jest nieśmiały, a chciałby ze mną pogadać na tematy samoobrony czy sportu, to zapraszam na priv! Pozdrawiam!- 9 odpowiedzi
-
- 3
-
- samoobrona
- kubotan
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To już oficjalne. Geralt z Rivii jest wojownikiem w bijatyce SoulCalibur VI
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Gry
https://www.spidersweb.pl/2018/03/soulcalibur-vi-wiedzmin-geralt.html Nasze redakcyjne przypuszczenia z poprzedniego tygodniapotwierdziły się. Geralt z Rivii (w wersji z gry Wiedźmin 3: Dziki Gon) zasili szeregi wojowników nadchodzącej bijatyki SoulCalibur VI. Możemy już zobaczyć, jak Rzeźnik z Blaviken spisuje się w akcji. Gdy pracownicy polskiego studia CD Projekt RED zapowiadali na Twitterze, że Geralt może gościnnie pojawić się w innej grze wideo, SoulCalibur VI od razu wydało się nam najbardziej oczywistym wyborem. Wiedźmina oraz serię bijatyk łączy wszakże ten sam wydawca – Bandai Namco – co na pewno ułatwiło proces dogadywania się Polaków z Japończykami. Polskie studio udostępniło swoim partnerom oryginalne zasoby z Wiedźmina 3, takie jak model postaci, animacje czy uzbrojenie. Japońscy producenci chwalą się z kolei, że dzięki bardzo dobrej współpracy udało się im w pełni zintegrować styl walki i wygląd Geralta z ich własną grą. SoulCalibur VI to bijatyka nastawiona na broń białą. Biały Wilk pasował więc jak ulał. Wszakże dwa miecze to znak rozpoznawczy Wiedźmina. Nasz swojski Geralt wpisuje się ponadto w ogólną stylistykę japońskiej gry, która nawiązuje do świata z okresu XVI wieku. A na pewno robi to lepiej niż Yoda czy Darth Vader, którzy gościnnie pojawiali się w poprzednich odsłonach Soul Calibura. Zachodni gracze na pewno docenią, że głosu postaci ponownie użyczy aktor Doug Cockle. Kolejnym smaczkiem jest arena, która znajdzie się w podstawowej wersji gry. Posiadacze SoulCalibur VI będą mogli krzyżować miecze w samym Kaer Morhen – warowni będącej główną siedzibą wiedźmińskiego cechu wilka, do którego należy Geralt. Bandai Namco przygotowało zwiastun, na którym możemy zobaczyć, jak Wiedźmin Geralt spisuje się w SoulCalibur VI: Podoba mi się, że poza dwoma mieczami, postać wykorzystuje również magiczne znaki. Może to tylko moje wrażenie, ale wydaje mi się, że model postaci nieco ucierpiał na szczegółowości, zwłaszcza porównując go z tym, jaki pojawia się w Dzikim Gonie. Widać to głównie na twarzy Białego Wilka. Jestem ciekaw, jak obecność Geralta w SCVI przełoży się na popularność tej gry w Polsce. No bo chyba nikt nie ma wątpliwości, kto będzie w naszym kraju najczęściej wybieranym wojownikiem SC VI. Przynajmniej w początkowej fazie obecności gry na rynku. No i tak zupełnie między nami – czy to nie wspaniałe, że Geralt stał się tak popularny, lubiany oraz rozpoznawalny, że producenci innych gier wideo z chęcią zapraszają go do własnych wirtualnych światów? CDP RED ma kolejny powód do dumy.