Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'mateusz' .
-
Jako, że dziś święty dzień boga słońca, to porozświetlajamy trochę mroki w naszych umysłach. Tekst pisany z telefonu, więc może być ciężkostrawny, w swej formie. Będę korzystał z "Biblii Pierwszego Kościoła" oficyny wydawniczej Vacatio Nasze szarady zacznijmy od kazania na górze z Ewangelii Mateusza, chociaż polecam zaznajamiać się z nią od pierwszych wersów. Mt 5,3: "Błogosławieni ubodzy w duchu, bo ich jest królestwo niebieskie." czy "Błogosławieni ubodzy, bo w duchu ich jest królestwo niebieskie" Mt 5,10 "Błogosławieni prześladowani z powodu sprawiedliwości, bo ich jest królestwo niebieskie" czy "Błogosławieni prześladowani z powodu sprawiedliwości, bo w duchu ich jest królestwo niebieskie" Mt 5,16 "Niech tak świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i oddali chwałę Ojcu waszemu w niebie" czy istnieje powiązanie z Mt 6,22-23 "Lampą ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko będzie zdrowe, całe twoje ciało będzie oświetlone, a jeśli twoje oko będzie zepsute, całe twoje ciało pogrążone będzie w ciemności. Jeżeli zatem to światło w tobie będzie ciemnością, jakże wielka to ciemność" Podpowiedź: Jezus dyskutował z uczonymi w piśmie, więc z pewnością znał co najmniej grekę (w końcu dominowała ona w całym tym regionie od czasów Aleksandra Wielkiego), wiemy również, że uzdrawiał ludzi, więc nie podejrzewam by nie znał przynajmniej części nauk greckich lekarzy, w tym Herofilosa z Chalcedonu, prawdopodobnie znał również nauki egipskich kapłanów (ludzi prawdziwie uczonych) oraz symbol Oka Horusa. Mt 6,3 "Gdy natomiast ty spełniasz uczynek miłosierdzia, niech nie wie twoja lewa [ręka], co czyni prawa, aby twój czyn miłosierdzia był w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie." a może lepiej zmienić tę wstawkę od kopisty Gdy natomiast ty spełniasz uczynek miłosierdzia, niech nie wie twoja lewa [półkula], co czyni prawa, aby twój czyn miłosierdzia był w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie." Mt 6,17-18 "Kiedy ty pościsz, natrzyj swoją głowę i umyj swoją twarz, by nie ludziom pokazać, że pościsz, lecz twojemu Ojcu, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, da ci. Mt 6,31-34 A zatem nie martwcie się, mówiąc: Co będziemy jeść?, albo: Co będziemy pić?, albo: Czym się idziemy? Bo o to wszystko zabiegają poganie. A wasz Ojciec niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Zabiegajcie najpierw o królestwo [wydaje mi się, że może tu chodzić jednak o państwo lub inną formę ludzkiej organizacji np. na szczeblu lokalnym] i o jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie martwcie się zatem o jutro, bo jutro samo zatroszczy się o siebie. Starczy dniowi jego własnej biedy. Przy okazji zachęcam tez do modlitwy zgodnej z nakazem Jezusa. Mt 6, 5-8 Kiedy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Bo lubią się modlić, stając w synagogach i na rogach ulic, aby się ludziom pokazać. Tak mówię wam, oni odbierają swoją zapłatę. Gdy ty się modlisz, wejdź do [wewnętrznej części swojego] domu [niedostępnej dla obcych] i zamknąwszy drzwi, pomódl się do Ojca swojego, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, da Ci. W modlitwie nie paplajcie jak poganie. Oni uważają, że dzięki swojej wielomównosci zostaną wysłuchani. Nie upodabniajcie się do nich, gdyż wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim Go poprosicie. Ostatnia szarada: Mt 6,9-15, "Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się uczci jako święte imię Twoje, niech przyjdzie Twoje królestwo, niech wola Twoja się spełni, jak w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy naszym winowajcom. I na próbę nas nie wystawiaj, lecz od zepsucia nas uratuj. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, przebaczy i wam wasz Ojciec niebieski, a jeśli nie przebaczycie ludziom, to i Ojciec wasz nie przebaczy waszych przewinień." Trochę go pozmieniam m.in. oraz dodam coś na podstawie tradycji Kościoła, niestety nadal nie jest to przekład bliski oryginałowi od Jezusa. Może Bracia Kespert lub Martius777 byliby w stanie coś pomóc. "Wy zatem tak się módlcie: (Nazywamy się Synami Bożymi i nimi jesteśmy, dlatego mamy śmiałość by mówić:) Ojcze nasz, który jesteś w Królestwie Niebieskim, niech się uczci jako święte imię Twoje, niech przyjdzie do Nas Twoje Królestwo, niech wola Twoja się spełni, jak w niebie, tak i na ziemi. Chleba (tradycja lepiej opisana w Didache) naszego powszedniego daj nam dzisiaj. Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy naszym winowajcom. I na próbę nas nie wystawiaj, lecz od zepsucia nas uratuj. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, przebaczy i wam wasz Ojciec niebieski, a jeśli nie przebaczycie ludziom, to i Ojciec wasz nie przebaczy waszych przewinień." Zachęcam wszystkich Braci do studiowania pism oraz pielęgnowania właściwie rozumianej wiary tzn. łączności z jedynym prawdziwym Bogiem, "który jest, który był i który nadal do Nas przychodzi" Przypominam, że nasz Prawdziwy Bóg nie jest miłosierny, Prawdziwy Bóg jest Wiarą, Nadzieją i Miłością. Kusi, żeby dodać hymn o Miłości z 1. listu Szawła do Koryntian, bo jest naprawdę piękny Problem w tym, że całościowo nauki Szawła są dla mnie niejednoznaczne, zagmatwane i bardzo problematyczne. Studiowanie listów Szawła (w zasadzie wszystkich dostępnych informacji, w tym tych zamieszanych przeze mnie) radzę zawsze poprzedzać: Mt. 5,34-37 "A ja wam mówię, by w ogóle nie przysięgać: ani na niebo, bo jest tronem Boga, ani na ziemię, bo jest podnóżkiem Jego stóp; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla, ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym lub czarnym. Wasza mowa niech będzie: Tak - tak, nie - nie. A co nadto, z zepsucia jest."