Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'usunięcie' .
-
Gocha dowiaduje się że jej kanał został usunięty
MoszeKortuxy opublikował(a) temat w Uniwersum DanielMagical
- 1 odpowiedź
-
- danielmagical
- stream
- (i 9 więcej)
-
https://apynews.pl/kanal-gurala-zostal-usuniety-z-youtube Sprawa Gurala była ostatnio tematem numer jeden wśród rozmów widowni polskiego YouTube'a. Główne zarzuty stawiane streamerowi, to nieodpowiednie zachowanie zwłaszcza w stosunku do młodych dziewczyn, z którymi rozmawiał podczas transmisji. Do tej kwestii odniosło się wielu YouTuberów, w tym Sylwester Wardęga, który miał przedyskutować to z supportem serwisu. Wygląda na to, że udało mu się, ponieważ kanał Gurala został usunięty! Niedawno na kanale Sylwestra Wardęgi pojawił się film, w którym twórca komentował głośną sprawę Gurala. Zaprezentował również fragmenty transmisji, które pokazują naganne zachowanie streamera. Jak zapowiedział, pod koniec marca miał spotkać się z supportem YouTube, by przedyskutować sprawę patostreamerów w serwisie. Zrobił również ankietę na swoim kanale, która wykazała, że ponad 23 tysiące widzów chciałoby, aby kanały z patologicznymi streamami były usuwane. Wczoraj w późnych godzinach wieczornych okazało się, że kanał Gurala został usunięty. Jak na razie nie ma żadnej oficjalnej informacji potwierdzającej, jakoby miał się do tego przyczynić Wardęga. Jest to jednak jedna z najbardziej prawdopodobnych opcji. Druga mówi, że mogło się to stać z powodu dużej ilości zgłoszeń kanału, jak również przez śledztwo, którym miała zająć się policja. Poza małą grupką fanów streamera cała widownia polskiego YouTube'a bardzo ucieszyła się z tej informacji. W ostatnim czasie popularność Gurala spadła i zaczęły się na niego wylewać uzasadnione hejty. Pozostaje teraz jednak pytanie, co z pozostałymi patostreamerami. Czy oni również stracą swoje kanały? Przykładem takiego twórcy jest Daniel Magical, który na swoich transmisjach przedstawia życie rodziny zmagającej się z uzależnieniem od alkoholu. Liczna widownia wspiera go w tym, co robi, jednak bardzo możliwe, że jego kanałowi YouTube przyjrzy się tak samo uważnie, jak w przypadku Gurala. Skutkować to będzie mogło banem w serwisie, co z pewnością byłoby ogromnym postępem w pozbywaniu się patologicznych kanałów z YouTube. Jest to również nauczka dla serwisu. Zarząd powinien rozważyć sprecyzowanie regulaminu odnośnie do streamów, by móc zapobiegać popularyzacji kanałów pokazujących patologiczne sceny. Warto również zauważyć, że sam YouTube znacznie przyczynił się do wzrostu rozpoznawalności Gurala, poprzez promowanie go w polecanych. Jeżeli serwis szybko się nie opamięta i nie podejmie zdecydowanych kroków, już niedługo YouTube zaleje fala patologicznych twórców, którzy za pieniądze z dotacji zrobią wszystko.
-
https://apynews.pl/wardega-usunie-kanal Czy zapowiada się na to, żeby podium polskiego YouTube'a miało się zmienić w najbliższym czasie? I nie w wyniku nagłego wzrostu subskrypcji u któregoś z czołowych YouTuberów, ale przeciwnie - w wyniku zniknięcia kanału jednego z nich. Sylwester Wardęga ostatnio postanowił wrócić na YouTube'a i chociaż szczerych chęci, to jednak nie jest mu łatwo. Obawy pojawiły się tuż po udostępnienia swojego vloga z Brazylii na kanale SA Wardęga, nad którym bardzo długo pracował. Oto on: Wardęga zauważył, że jest na nim dużo łapek w górę (27 tysięcy) i mało w dół (około 500). Mimo to wyświetlenia w liczbie ponad 200 tysięcy tego vloga nie są satysfakcjonujące dla twórcy, który ma ponad 3.5 miliona subskrypcji. Przyczyny tego stanu rzeczy Wardęga upatruje albo w źle dobranej miniaturce i tytule, albo w nowym regulaminie YouTube'a... I tutaj zaczyna się problem. YouTube wprowadził zmianę w swoim regulaminie, która dotyczy pranków. Mianowicie według niego, jeżeli prank naraża użytkownika na jakąś traumę, to może to spowodować, że cały kanał straci zarabianie, a nowe filmy nie będą rekomendowane. Można powiedzieć, że oznacza to umieranie kanału. Któryś z adminów YouTube'a decyduje o tym, czy akurat dany prank może wywoływać traumę - jest to więc kwestia mocno subiektywna. Wardęga przedstawił statystyki swojego filmu z Brazylii. Najwięcej do myślenia daje fakt, że tylko 3% ruchu wyświetleń pochodziło z proponowanych. Na jego dużo mniejszym kanale, czyli Krulestwie z 260 tysiącami subskrypcji, ten ruch wynosi jakieś 30-40%. Może to więc świadczyć o tym, że kanał SA Wardęga został "uśmiercony".
-
https://apynews.pl/rafatus-patologia-ban Ostatnio od YouTube'owych twórców można było słyszeć coraz to bardziej doniosłe głosy o tym, że ich filmy są bezpodstawnie banowane przez serwis. Sytuację zaostrzał dodatkowo fakt, że twórcy, którzy na swoich filmach czy streamach przedstawiali treści, daleko wykraczające poza regulamin mogli spokojnie nagrywać. Aż do teraz. Kanał Rafatusa został finalnie zbanowany. Oto oficjalny powód, jaki widnieje po wejściu na jego konto: To konto zostało zamknięte z powodu wielokrotnych lub poważnych naruszeń zasad YouTube dotyczących przemocy. Rafatus już wielokrotnie na swoich streamach przekraczał wszelkie granice, włącznie z biciem kobiety. Jego kanał nie był jednak banowany przez bardzo długi czas, co spotkało się z dużym oburzeniem wśród YouTuberów. Twórcy nie byli w stanie zrozumieć, dlaczego ich filmy są bezpodstawnie banowane, podczas gdy na YouTube cały czas pojawiają się streamy i materiały, które absolutnie nie powinny się znajdować na tym portalu.