janek donosi Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Doktor mówi do pacjenta:- No no, jest Pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też Pan chyba nie ma problemów?- Cóż... Tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.- Trzy razy w tygodniu? Z Pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.- Niby tak, ale Pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii.Panie doktorze, cierpię na dziwną przypadłość. Ciągle puszczam bąki.Na moje szczęście są one bezgłośne i bezwonne. O, nawet jak tu teraz stojęto puściłam ich z 8 i nic nie czuć.Lekarz popatrzył, pokrzywił się, podrapał za uchem, wypisał receptę i zaprosiłna konsultację za tydzień.Tydzień później baba wpada z pretensjami:- Gucio warte te pana leki, bąki zrobiły się tak śmierdzące że nie da się wytrzymać!Lekarz na to:- OK, węch przywróciliśmy, teraz zajmijmy się słuchemPrzychodzi baba do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona...- O Boże, co się pani stało?- Panie doktorze, już nie wiem co mam dalej robić... Za każdym razem, kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie.- Hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze.2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza i wygląda jak kwitnące życie...- Panie doktorze, wspaniała rada! Za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło, a on nic mnie nie robi.- Widzi pani, trzeba po prostu trzymać pysk zamknięty.Przychodzi baba do lekarza:Baba: Panie doktorze, mam wytrzeszcz, co robić?!Lekarz: Poluźnić warkocz!Przychodzi baba do lekarza;- Panie doktorze, mam wodę w kolanach!Lekarz: A ja cukier w kostkach.Przychodzi baba do lekarza.- Panie doktorze, wyrostek mi dokucza.- Kopnij pani gówniarza, to się odczepi!Przychodzi baba do lekarza.- Panie doktorze niech mi pan przepisze cos na swędzenie. Tylko cos taniego, bo lekarstwa tyle teraz kosztują...- Niech się pani drapie!Przychodzi baba do lekarza i się skarży:- Panie doktorze... wszyscy mnie lekceważą.- Następny proszę!Przychodzi baba do lekarza:- Panie doktorze, dzwoni mi w uszach! Co mam robić?- Przede wszystkim: nie otwieraćPrzychodzi baba do lekarza cala zarzygana. A lekarz:- Wyliże się pani z tego.Przychodzi baba do lekarza i mówi:- Panie doktorze, coś mi śmierdzi w nosie.Lekarz zagląda i mówi:- Koza pani zdechła.Przychodzi zezowata Baba do lekarza, a lekarz mówi:- Co pani się tak rozgląda?- ja do tego drugiegoPrzychodzi baba do lekarza:- Mam wypieki!- Smacznego. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł z N Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2015 przychodzi baba do lekarza- panie doktorze boli mnie głowa- proszę się rozebrać... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Z życia pokemonaZapisuje sie na operacje,lekarz do mnie:- A czego pan od nas oczekuje?-Zdrowia kurwaJak sie dziś czujemy?-Wspaniale.to juz 4 lata razem.ja i moja choroba.wspaniały zwiazek.tylko jeszcze dzieci nie mamyRozmowa z farmaceutką w aptece-A słyszy pan szumy od zwiększonego cisniena w uchu wewnetrznym?- nie...chodze tylko jak pijany,fajne uczucie ale lekko juz meczące Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi