Qsiorz Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Zastanawiam się nad tym czy moje hobby które daje mi mnóstwo przyjemności, może być też moją pracą ?Czy w ten sposób nie zabije swojej pasji ?Poza tym uwielbiam składać rożne różności, a inni się zastanawiają jak to do chooja działa, co więcej lubię coś od czasu do czasu naprawić komuś, dzięki temu czuje sie lepiej, co nie znaczy że robię to za darmo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 A próbowałeś się zakręcić wokół audiofili? Z tego co mi się przypomina, to oni często potrzebują, żeby im jakąś płytkę wytrawić i poskładać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saint Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 A także dla muzyków. Premp lampowy dla gitarzysty to podstawa na przykład. A ponadto cała gałąź mechatroniki, sterowniki, kontrolery....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qsiorz Opublikowano 6 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 SaintMam nadzieję że uda mi się dostać na studia z automatyki lub mechatroniki. BrzytwaKiedyś miałem zlecenie od takiego audiofila, co nawet nie słyszał jak mu lampa umierała...Z doświadczenia wiem że większości z nich słoń nadepnął na ucho, ale zdarzają sie przypadki w któch koleś wie co mówi ale to sporadyczne przypadki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saint Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Qsiorz, zrób kierunek inżyniera obrabiarek numerycznych i płynny angielski, a nie będziesz wiedział jaki kraj wybrać do zamieszkania Polecam po studiach na legalu do Nowej Zelandii jak Ciebie tu nic nie trzyma. Acha, pod "trzyma" nie mam na myśli kobiety Nie rób tego błędu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 6 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Nie wiem, czy się nie mylę (jak ktoś ma lepsze info to chętnie się zapoznam ), ale żeby znaleźć na stałe robotę w Nowej Zelandii + ichni stały meldunek, to podobno trzeba im udowodnić, że w swoim fachu jest się lepszym kozakiem od ichnich kozaków a po drugie trzeba przedstawić im powody, że akurat potrzebują tam ludzi do tej konkretnej Twojej roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi