Chyba najgorszy pomysł, jaki tutaj widziałem do tej pory. A dlaczego nie klub gentlemanów, jak z credo, czyli promowanie maksymalnie merytorycznej dyskusji z szacunkiem? Co to ma być w ogóle, arena walk? A po cholerę ze sobą walczyć?   Jak nie mamy wspólnego frontu, tylko akceptujemy wewnętrzne walki to przecież jakaś padaka.   Nie rozumiem tej inicjatywy i chyba nie chcę rozumieć.
    • Like
    8