poduszka Opublikowano 12 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2016 Jak to możliwe, że w wątku nie pojawiła się muzyka Michała Lorenca do "Bandyty"? Pierwszy z brzegu utwór, chyba najbardziej znany, ale cała ścieżka zasługuje na uwagę, jest niesamowita, magiczna. Rewelacyjna muzyka jest też w "Nienawistnej ósemce" (doceniona ostatnio ;)). Temat - rzeka, o muzyce filmowej mogłabym bez końca. I oczywiście te dwie pozycje. :))) Lubię t 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oświecony Opublikowano 13 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 (edytowane) Poduszko, przesłuchałem wszystkie kompozycje. A teraz pozwolę sobie skopiować: Wątek, który założyłem dotyczy wzruszenia i łez wywołanych muzyką w filmie. Nie dotyczy muzyki filmowej jako takiej. Do tego trzeba by założyć osobny wątek, bo sam mam naprawdę multum swoich ulubionych kompozycji. Żadnego z tych filmów nie widziałem. Z "Bandyty" moją ulubioną kompozycją jest "Powrót". Za twórczością Wojciecha Kilara jakoś nie przepadam. Nie czuję jego muzyki. Ogólnie, za walcem jako formą muzyczną nie przepadam. PS A więc? Czy uroniłaś łzy na każdym z tych filmów? Edytowane 13 Marca 2016 przez Oświecony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poduszka Opublikowano 13 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Uroniłam łzy, słuchając tej muzyki. Przede wszystkim walc z "Ziemi Obiecanej" - swojego czasu codziennie wieczorami popłakiwałam. :> 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oświecony Opublikowano 13 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2016 Poduszko, to może zamieścisz coś jeszcze? Może mnie się coś spodoba albo zachęci do obejrzenia filmu. Być może jesteś jedyną kobietą, która słucha takiej muzyki i... płacze. PS Oj! Chyba trochę Ci posłodziłem. Chłopaki mnie za to zjadą! :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi