Miałem w tym tygodniu pouczającą akcję (sam ani trochę się nie zdziwiłem ale młodsi może się poduczą).   Match na Tinder z Panią w poniedziałek. Kilka szybkich zdań i umawiam się na kolację i drinka na piątek (dzisiaj). Pani pisze, że super, zajebiście i że kończy o 18. OK - proponuję restaurację w centrum miasta (blisko do mojego mieszkania ;)) i godzinę 19. I zapadła nieoczekiwanie cisza (czytaj: lepsza opcja pojawiła się na horyzoncie). Dzisiaj rano przychodzi wiadomość takiej
    • Zdziwiony
    • Haha
    • Like
    12