Skocz do zawartości

Jednonogi Kapelusz

Użytkownik
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Jednonogi Kapelusz

  1. Kobiety źródłem wszelkiego zła - czytając niektóre posty na tym forum, odnoszę takie wrażenie. Zgoda, że czytanie tego typu książek może być istotne w rozwoju duchowym ale trzeba mieć świadomość z jakiego źródła czerpią ich autorzy. Potęga Teraźniejszości została napisana przez Tolle'a, który 7 lat spędził w klasztorze Zen. Praktyka Zen ma to do siebie, że podczas niej doświadczasz "na żywo" prawdy głoszone w starych, buddyjskich księgach, które są niczym innym jak wskazówkami do zazen, wzajemnie się uzupełniają. Otóż zazen jest w tym przypadku źródłem. Dlaczego uważam, że japoniec jest "lepszy" od Polaka ? Nigdzie tak nie pisałem - japoniec jest jedynie wiarygodniejszy w tym co mówi, bowiem spędzając całe życie na treningu medytacji, dociera do "Prawdy" doświadczalnie, a wszelkiej maści polscy coache powtarzają i przetwarzają często dla swoich korzyści nauki takich ludzi jak Tolle, którzy z kolei wyciągnęli swoje doświadczenia u źródła, czyli w klasztorze Zen. Niestety woda płynąca ze źródła, już na etapie Tolla staje się nieco zanieczyszczona i na dodatek jest tylko słownym przekazem, a na w drodze "otwierania umysłu" kluczowe jest doświadczenie.
  2. Marku, czy tego chcesz czy nie, przez to, że odsłoniłeś niektórym samcom rąbka tajemnicy, stałeś się ich guru. I to ich zachowanie chciałem napiętnować w tym temacie, nie rozumiem Twojego oburzenia. Jednak jeśli niesłusznie nazwałem Cię guru, to przepraszam - odwołuję to. Niestety prawda jest taka, że mimo wielu słusznych uwag, które przytaczasz, męskie grono buduje na Twoich opowieściach poczucie własnej wartości, wybierając z Twoich felietonów, to co im pasuje - jak baby. Taka była część przesłania mojego wywodu.
  3. Nasze zachodnie feministyczne społeczeństwo jest w stosunku do "kultury" muzułmańskiej odbiciem lustrzanym tego samego problemu. Są to dwie strony jednej monety. Po jednej stronie masz dominację kobiet, po drugiej mężczyzn. Jaki z tego wyciągnąć wniosek ? Taki, że skoro już poznałeś od podszewki naturę kobiet, czytając liczne opowieści na ich temat, czas zastanowić się czy aby przypadkiem nie jesteś ich lustrzanym odbiciem, częścią tej samej monety. Może czas poznać siebie i zdemaskować własne manipulacyjne, oceniające ego ? Robimy to samo, co kobiety, tylko na innych płaszczyznach - czas to również biegle przestudiować - wiem, wiem będzie bolało. Wydaje mi się, że to jest klucz. Czy znajdziesz ogarniętą, świadomą kobietę - mało prawdopodobne, choć ostatnio "duchowość" jest w modzie. PS. Tematem na inną dyskusję jest to kwestia tego, że "świadomi" faceci chcą posiadać na własność kobietę, co już jest kompletną paranoją
  4. Witam panowie. Czytam to forum od niedawna i niestety dochodzę do smutnych wniosków, że Ci czytelnicy, którzy zwą się tutaj świadomymi, wpadli w pułapkę szatkowania rzeczywistości. Skoro userzy tego forum uważają się za świadomych, w moim poście postaram się wykazać, że tak nie jest i potraktujcie to jako część samodoskonalenia. Zacznę od tego, co pisze guru tego przedsięwzięcia pod koniec jednego ze swoich felietonów pt. "Faceci przegrali wojnę płci". Pośród tych wszystkich pomyj, które wylewane są tutaj na działania kobiet, zapominacie o jednej podstawowej rzeczy, o której sam wasz guru wspomniał - w większości one nawet nie są świadome tego iż, manipulują waszym (męskim) życiem. Najśmieszniejsze jest, że działa to i w drugą stronę - faceci manipulują kobietami, bo kochają dymać ich cipki (ale oczywiście twierdzicie tutaj, że to wy macie monopol na miłość bezwarunkową). Problem polega tylko na tym, że w tej manipulacyjnej grze, to faceci z reguły wychodzą na debili i to boli męskie ego - tak, tak ból dupy jest waszym spoiwem, spoiwem tego przedsięwzięcia. Niechaj dotrze do waszej "świadomej" świadomości, że gra ludzkiego ego, dotyczy obu płci, z tym, że inaczej działa przechodząc przez pryzmat męski, inaczej przez żeński. Niestety gra ego jest katastrofalna w skutkach dla świata a dymanie mężczyzn przez kobiety, jest tylko częściowym jej skutkiem. Jeśli rzeczywiście pragniecie się samodoskonalić, zamiast piętnować działania innych, zacznijcie obserwować krytycznie siebie, a w szczególności ludzi, którzy twierdzą, że mają monopol na prawdę. Specjalnie dla was przytoczę cytat z Dhammapady, duchowego testamentu wczesnego Buddyzmu: Dodatkowo chciałbym przestrzec przed chorobą, która dotyka wiele osób, a jest nią pseudoduchowość. Nie wierzcie w książki typu "Potęga podswiadomości" ,"Potęga teraźniejszości", a już w szczególności polskim samozwańczym nauczycielom. Owszem, znajdziecie tam dość wartościowy kontent, opisujący działanie ludzkiego ego, ale nie uczynią was świadomymi ! Tego typu książki przeważnie służą upiększaniu swojego ego, a w szczególności robieniu kasy ich autorom. Oto co mówi mistrz zen, Roshi Kodo Sawaki w darmowym spisie jego kazań pt."Zen - Siła Życia": Idźcie własną drogą ale pamiętajcie, żeby mieć czyste i otwarte umysły ! Dhammapada.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.