deleteduser127

Kilka moich odpowiedzi: @maroon Mokebe - total novum dla mnie - określenie. Aż musiałam sprawdzić w google photos. I te memy mnie totalnie rozśmieszyły. Nie lubię czekolady. I nie pisz o ewentualnej korzyści z przyrodzenia takiego Pana. Autochtoni, z którymi obcowałam zadowalali mnie w zupełności. Zresztą typ urodowy ala Dita von Teese chyba nie ich target. Taki małopolski 🤣 Opcja ala baklava/sushi/ramen też mnie nie interesuje. Alpy Dynarskie - oj tak piękne pasmo górskie. Takie lekko dziewicze. A może kolego Karpaty Wsch w Rumunii? Ewentualnie Wyżyna Siedmiogrodzka - dobry dojazd pociągiem z Budapesztu, mało ludzi, tanio. @smerf A dlaczego to przesłanie FigoFagotów do mnie? Może koledze marzą się akcje na małej przestrzeni. Ale każdemu wedle potrzeb. @SamiecGamma @maroon @zychu Panowie odpisałam jednemu dlaczego związek upadł. Nie będę się powtarzać. A czy poszło o dzieci? - Chyba poniekąd tak. Ale ze strony męskiej. Na odchodne dowiedziałam się, że Pan - już po 40 - powinien mieć z 2 dzieci. Gdzie wcześniej relacja partnerska - obopólne nie dla instytuacji małżeństwa i dzieci. Ale jak widać odmienia się Panu to próbach badowania, tinderowania z tymi mamuśkami z dziećmi. Także powinnam być wdzięczna, że przez moja miednica, macica nie musiała wypychać małej piłki lekarskiej. W kwestii dostarczania wrażeń - głównym dostarczycielem/organizatorem byłam ja. Czy to zwykłe kino, wyjazd weekendowy, urlop. Wszystko musiało być zawsze full opcja. Może i lepiej - mogłam decydować za nas oboje - taka lekka forma dominacji samczej. Ale i tak były nieraz narzekania - bo ja na rower nie chcę, na spacer też nie, nad Zegrze też nie. Preferowana forma u Pana w ostatniej fazie to filmik, serialik, meczyk plus kanapa i browarek. @slusa Błędnie założyłeś, że szukam w swoim wieku/ewentualnie starszych. A może młodszych? Niby stara ale żywotna. Coś szwankuje ale silnik cały. Zresztą chyba aż tak na swój wiek nie wyglądam. Zero zmarszczek, siwych włosów - raczej czarne długie, gęste do pasa. Szpachli nie używam A jedyne zabiegi jakie ostatnio miałam to cykliczne badania zdrowotne i rehabilitacja po kontuzji kolana. @zychu @Chcni @Tomek9494 Słuszne uwagi o rozpisywanie się w luźnym wątku aż nadaktywnie. Świeżakowania to mój "ulubiony dział" - i jak czytam o historiach co niektórych Panów - to nie dziwi mnie podejście części mężczyzn do kobiet. Toksyczne doświadczenia niektórych wręcz niewyobrażalne, że realne. Tylko darujmy sobie inwektywy ala "cudzołożnica". Już wolę randomowa użytkowniczka. I takie moje spostrzeżenia - idealnie widać jak działa psychologia tłumu. Panowie prężą się i zmasowany atak, snucie domysłów, wyrywanie z kontekstów zdań, słów. Typowa sterotypizacja czy też archetypizacja. Jakoś ani nie widzę w sobie archetypu Karyny, matki, kochanki, modliszki, amatorki Mokebe i innych egoztyków oraz czadów, brudaski, naciągaczki finansowej i można dużo wymienić. Dziwi mnie dodatkowo taka podwójna standradyzacja - przykłady: 1. Aktywność fizyczna - narzekacie na kobity, że się pasą, nie ćwiczą, ino netflixy itp. A jak napisałam, że jestem aktywna i jak z kimś planuje bieganie. Gdzie Pan deklaruje siebie jako aktywnego na tym polu. To usprawiedliwiacie go -żeniby chciał potruchtać a ja niewiadomo czego oczekuję. 2. Pisania o oczekiwaniach względem rozwoju - czytałam kilka postów Panów, gdzie podkreślają, że pasje czy zwykłe hobby jest ważne. Czy to będzie przyjmować postać aktywności fizycznej czy intelektualnej. Jeden z Panów zarzucił mi, że nauka hiszpańskiego to nic nadzywczajnego - niby jednak coś jest ale chyba mało ambitne. A dodatkowo jestem przeintelektualizowana. Gdzie czytając historię @SamiecGamma w Świeżakowani - napisał o jednym ze swoich związków, że była partnerka nie miała nawet ambicji nauczyć się angielskiego. To albo stosujemy wobec siebie takie same miary albo umniejszamy. Totalnie tego nie rozumiem i mam niezły dysonans poznawczy. 3. Dbanie o swój wygląd - nie mówię o higenie bo to podstawa. Ale jak kobieta ubiera się kobieco, nie wyzywająco - dopasowuje strój do okazji. Czy to opcja sport, casual czy elegant - to dostaje informację zwrotną, że ubieram się wulgarnie. to albo worek na ziemniaki albo spódniczka i szpilki. I chyba jestem jakąś marsjanką - bo gotuję, sprzątam, nie stosuję używek ani wypełniaczy a dbam o dietę, rozwój fizyczny i umysłowy, nie zależy mi na ślubie a dzieci nawet jakbym chciała jestem za stara, nie szukam żadnego czada itp a raczej stawiam na związek partnerski bez kontroli i ograniczeń z podziałem finansowym 50/50. Zresztą znam swoje wady i zalety oraz ograniczenia. Kończę ten wątek bo siem rozpisała a pewnie i tak zaraz dowiem się jakiś rewelacji o sobie. Chętnie poczytam - może nowy świat dysku wyjdzie. Miłego dnia dla Wszytskich 😀

Dodam od siebie w kwestii cukrów - dokument All that sugar. I wszystko w temacie. Temat ciekawy - sorki za wyjście poza granice.

Dlatego bigos wyszedł dobry. 😄

Nie mam tivi. Upsss

Panowie to kto chętny na bigos z dziczyzna na dobrym winie?? Mam jeszcze żurek na własnym zakwasie?? A jak lubicie desery to mam wegański sernik. Wszystko podam w szpilkach 12 cm i bieliźnie la perla. 😂😂😂

Racja aż mnie to znużyło z lekka. Panowie nawzajem sobie podbijają ego a ha jestem tego ofiara🤣 Uciekam bo gotuje bigos i chyba coś się przypala.

Ładna epistoła. Nie Bravo a pewnie coś Ala Wybiórcze Wysokie Obcasy 🙂 Pilnuj swojego czasu pracy- polecam zadaniowy. Niech będzie na wszystko się zgadzam.

No wyszła męska forma- słownik. A ślą mnie filozofia to zabawa, miła rozrywka i hobby. Tak czasu nie cofnę a Pan Miszka niech pije wino na zdrowie.

No tak wyszło lekkie tornado😁Ad1 - i tutaj mamy atawizm versus normy społeczne trzymajce w ryzach. Ad2 - etyka zawodowa - spójrz na prawników. Biorą co trzeba w białych rękawiczkach. Ad3 nie wiem czy to problem z zakresu istnienia czy postrzegania ?? Bo ja wyznaje zasadę zdroworozsądkowa - wiszę to istnieje jakbym dostał w głowę z ceglowki to raczej nie będzie to skończy się idealistyczne dywagowania.

Filozofia głównie analityczna, języka, ale i etyka. Logika matematyczna. Zabawy z Goedlem, Wittgensteinem, Tarskim czy ulubiony Russell. Może i być coś bardziej z gruntu ludzkiego jak Freud. Ehhh ja jestem tania a nawet na siebie pracuje. Gotuje, sprzątam, nawet naprawie instalacje elektryczna jak trzeba. Pewnie do tego do czego kobieta mężczyźnie.

No ba tak jest. Ostatnio mrocznie poczułam się na koncercie Batushka - takie cmentarne klimaty. 🤣a na poważnie taka pomroczność ostatni raz miałam na operze Zamek Sinobrodego Bela Bartok.

Masz racje. Działam instynktownie jak zwierze albo się broni albo ucieka. Zbyt szybka reakcja. Myśle nad bycie bootem usług telemarketingu w zakresie fotowoltaiki.

Jak się klatę ma. Pewnie mam więcej niż co niektórzy w klacie i wzwodzie. Słuchaj chciałam zboczyć na tematy podatkowe, filozofia, logika, muzyka. Panowie wola walkę płci. Ehhh normalnie feminizm w męskim stylu na samczym forum. 😱

Czad o twarzy Steve’a Mcqueena. Czas na the great escape.

Zgadazam się w całej rozciągłości. @Personal Best Jezu a ja myslałam, że nick to Personal Beast. Dzięki za zrównoważone wypowiedzi. Uciekam jak sputnik.

Odpiszę jak mi zdejmą blokadę. Ale tyle archetypów żeńskich - cóż. Serio wyprułam się. Niech Panowie żyją marzeniami o himalajkach - to nic nie kosztuje. Tylko zderzenie z rzeczywistością jak widać jest bardzo bolesne. Sama sobie daję 7,8/10 ale jak czytam ich historie wstecz to wątpię, że trafią na młode, piękne w stylu Leo di Caprio. Wizualizacje sie nie liczą Zgłoscie mnie do bana. pliz Miłego dnia - bez odbioru. Finally.

Lubię wyzwania. Red pill tak zdecydowanie mój matrix. Za dużo analizy- masz podane suche fakty. Właśnie dlatego jestem lubię ludzi myślących. A mogę być i w 3 osobach - podobno jest to możliwe. Albo o kasę. Albo i combo. Nie wiem jaki Panowie mają cel ale mnie swatają buehehe. Zdementowane - wytłumacz. Bo jak to czytam widzę oczami wyobraźni coś ala ponowna reasumpcja. Masz pewnie rację - doświadczenie uczy najlpeiej. Ale o ile może sama apka okey. Ja nie mam czasu na to totalnie A jak czytam Twój post ehh prawie jak głos z Centrali - Brygada kryzys. Miłego dnia. skąd takie wskaźniki? No tak idę w Himalaje. Czas szykować się do wyprawy.

Dochodzenie do prawdy w rozmowie, wspólny konsensus. Tak uogólniając. A najlpeiej dochodzi się do prawdy przy alko wg niektórych 😛

No tak z lekka Barejowo.

Pisałam dlaczego nie wyszło 10 lat a 3 letni miłość studencka. Panom tutaj jak inny napisał odbija range pill. Chcą być buddyjscy od Buddy. Pisałam o porno solo. Ja nie rzucam słów na wiatr a raczej przechodzę do działania - zawsze. Jeżeli mówimy o sprawach łóżkowych. Libido zawsze miałam większe od facetów z którymi byłam. Ale nie samym tym człowiek żyje.

Taki jakiś mało amerykański co nie. Oj kolego. Jak trzeba będzie to zabiorę się i na zadupie. Mieszkam pod Warszawą więc daruj sobie. Ano Australia - była ale jak się zna dany grunt łatwiej wracać. Masz jakiś z tego powodu ból tyłka. Jako koleś z IT - tak naprawdę możesz sobie wybierać lokalizację do życia. Ja taki mam zamiar.

I słusznie nie biegaj to ja wolę rolę wilka, który goni niedzwiedzia. A z każdym można porozmawiać nawet z kobietą, przecież to jakiś podgatunek - buehehe.

Dla wizualizacji zapuszczam The love cats Tricky. Totalnie senusalny kawałek. Na przyjemności typu fellatio tylko Pan od LTR. Ja poczekam cieprliwa jestem.

Mam swatki na forum samcowym. Kurcze jestem w szoku. Może was też zaproszę jako przyzwoitki - upiekę sernik i zrobię kiełbasę z dzika a dla wege - pierogi. Mam tutaj Pana faworyta ale ja nie jego target.

haha no właśnie na ma matchowania po twarzy. Totalny szok i niedowierzanie.