Skocz do zawartości

deleteduser148

Użytkownik
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser148

  1. Dobrze mu się wiedzie. Wiesz jak to jest, nie miał dziewczyny, a teraz ona okazuje mu zainteresowanie to chłop się może zakochać i już świata nie widzi. Każdy to przerabiał
  2. Prócz tego ogniska to za bardzo mnie nie łączyło nic z nią. Chciałem aby coś łączyło zaraz po, ale w miarę szybko się ogarnąłem po tym, aż do czasu aż się dowiedziałem o nich. Gdyby ona spotykała się z kimś innym to miałbym wyjebane na to. Nie ma chyba dobrego wyjścia z tej sytuacji
  3. Miałem całe życie dobry kontakt z bratem i nie chciałbym stosować tak drastycznych kroków. Druga sprawa jest to że boli mnie to w chuj. Gdyby ona spotykała się z kimś innym to koło chuja by mi to latało, ale z bratem to co innego. Nie potrafię odciąć się emocjonalnie od tego
  4. Uszy do góry. Odchoruj chwilę tak jak każdy i ruszaj zdobywać nowe ciasteczka. Jest wiosna, jesteś w wieku rozpłodowym. Nie zadowalaj się jedną kobietą i nie idealizuj jej. Jest mnóstwo kobiet, które można i należy zapoznawac
  5. Historia, która opisze trwa już jakiś czas, choć jej eskalacja nastąpiła ponad tydzień temu. Zacznijmy od początku. Od 1 podstawówki do końca gimnazjum skrycie kochałem się w mojej bardzo dobrej koleżance, lecz niewiedza i nieśmiałość nigdy nie pozwalały mi jej zdobyć. Aż do pewnego dnia w zeszłym roku. Mieliśmy spotkanie klasowe po ponad 10 latach nieobecności z ludźmi z gimnazjum i podstawówki. Oczywiście była tam ona i było między nami zajebiscie. Każdy trochę wypił to atmosfera zrobiła się luźniejsza, przytulanki, przelizanie jej. Gdybym miał możliwość(dodam, że było to ognisko) to bez problemu mógłbym ją zaliczyć. Namieszała mi trochę w głowie, a na drugi dzień gdy otrzeźwiała to udawała jakby nic się nie stało. Byłem na nią wkurzony, ale zostawiłem ten temat skoro nie była zainteresowana. Dawniej bym latał za nią, ale studiuje forum. Po jakims czasie brat mi się przyznał, że spotkał się z nią na randce, ale olała go. Uznałem temat za zakończony, bez żadnej urazy. Aż do zeszłego tygodnia gdy brat przyznał mi się, że zaczął się z nią spotykać. Dodam, że w ciągu roku mój brat się wybudował, dostał firmowa fure, ma dobrą pracę więc domyślam się dlaczego ona teraz jest nim zainteresowana. Brat nigdy nie miał na poważnie dziewczyny więc obawiam się, że ona może go potarmosic. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, z bratem za bardzo nie rozmawiam od tygodnia. Nie chcę żeby cierpiał przez nią, a ja jestem zły bo po tym ognisku miałem co do niej jakieś plany, a tu taka sytuacja. Co do dziewczyny to ładna, tylko że typ imprezowiczki, lubi facetów z grubym portfelem. Do tego jest poważnie chora. Brat zna moją opinię o niej, ale nie dotarły moje argumenty do niego więc dałem sobie spokój. Nie gadam z nim prawie wcale. Wczoraj widziałem ja jak jechała do niego i zabolało to. Będę wdzięczny za komentarze osób z zewnątrz co wy o tym myślicie.
  6. deleteduser148

    Witam

    Witam braci. Forum czytam od ponad roku. Właśnie założyłem konto. Niedługo opiszę swoją historię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.