Skocz do zawartości

homers

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez homers

  1. Po małej przerwie wracam. Najważniejszy fakt to taki że dziecko moje, potwierdzone. Ogarniam dziecko i czekam. Czas przemija, dziecko rośnie, matka niech się dalej zajmuje swoimi sprawami, ja prowadzę zbiórkę "dla powodzian" czyli dla siebie. Przy odwiedzinach z okazji narodzin dziecka, przy odwiedzinach różnych kobiecin-psiapsiółek- stwierdzam jedno- już to znacie, o czym one "gadajooo", jaki jest klimat dzisiaj dla Panów Ojców.

    Pozdrawiam, myślę że za jakiś czas znowu zdam raport

  2. Witam ponownie, trochę mnie nie było. Dzięki za podszepty. Paradoxa strategie za dużo czasu zabierają;) a przecież rzucili ostatnio HoI 4. Przeglądałem sobie podpowiedziane tytuły i chyba się przeniosę w post odnośnie "niezapomnianych gier";)

    Anno znam, pykałem sporo czasu we wcześniejsze części

     

    Karwasz twarz Barabasz, dziękuję Panowie, popłynęło dużo tytułów, będę testował

  3. Nie no nie nie nie nie...klasyka bialorycerstwa to czteryweselaipogrzeb- jak to określa się wśród nas scenarzystów - chcesz napisać komedię romantyczną, pisz wzorcem z 4weselaipogrzeb, bo nottinghill to popłuczyny ;) dlatego lepiej uderzyć po raz 185857 w american beauty albo inne podobne

  4. Drodzy Koledzy, czy jest szansa że ktoś poleci jakąś dobrą strategię na ten czas? Bo jak widzę co wydają obecnie to cały czas trzaskam w Civilization IV lub V albo Medieval. Ile można? Czuję że czas wracać na komodorca

  5. Co prawda kolega pewnie się zarejestrował i zniknął. Tak bym kiedyś podobnie zrobił ale jedna rzecz może być warta powtarzania i tłoczenia niczym kujawski...

     

    "Zawsze myślałem, że jak oddam kobiecie to co najcenniejsze: czas, uwagę, możliwość wspólnego odpoczynku bez stresu, bez wyścigu szczurów to nasze życie będzie sielanką. Niestety nie jest. Co raz częściej się kłócimy. A ostatnio zostały złamane przez Nią trzy ważne dla mnie zasady w związku....i blablabla"

     

    To jest dzisiaj, z mojego punktu widzenia, tak słabe że aż chce się śmiać. CZAS, UWAGA, ODPOCZYNEK- W SPA NAJLEPIEJ - SZCZURKI.

    Aż trzeba by o tym napisać artykuł. Jak ludzie w związkach chcąc się przypodobać "żabciom", aby były zawsze happy. "Miliony tematów na forum"

     

  6. Odpowiedz sobie na jedno pytanie - czego naprawdę chcesz? Czy szukałeś panny na "full romantic", czy może jednak chcesz poznać kolejną i tym sposobem zająć się sobą? Zerwito dobrze pisze. Jeżeli będziesz szukał tutaj rozwiązania matematycznego na to co się wydarzyło to raczej "zginiesz". Lepiej zajmij się tematyką zupełnie inną. To pierwsza, ósma, trzydziesta... na pewno wiele osób tutaj wie, w tym ja, jak to "boli", że odcinają Ciebie od tego co pozornie najlepsze w życiu. Ale jako "dziad małżeński" uwierz. Dopóki masz okazję zająć się sobą...zrób to. Jeżeli jednak szukasz tej "jedynej" to można kupić kwiaty, weekend spa. Mam nadzieję, że jednak zagłębisz się w to co proponują tutaj. Zobaczysz, przeanalizujesz, poczytasz, sprawdzisz. Naprawdę warto

  7. Mogę napisać że bieganie to coś co pozwala mi "odpocząć". Biegam od 2007 i dopiero w ubiegłym roku zacząłem startować w półmaratonach. Mam zaliczone trzy.

    Bardziej biegałem niczym Forest Gump ;) Na początku cel to zrzucanie tłuszczu, później przeszło w nawyk. Nawet będąc daleko na wakacjach wstawałem rano żeby chociaż z 30 minut przebiec. Taki nałóg. W najlepszym okresie biegałem naprawdę wiele, powyżej 20 km co drugi dzień.

    Piszesz o celu. Nie mam celu bo jak widać potrzebowałem wielu lat żeby w końcu się zapisać na półmaraton. Bardziej na takich imprezach można pogadać z ludźmi, pośmiać się (jak się nie spinasz na wynik), coś się dzieje innego. A ja po prostu lubię pobiec, wyjść z domu i biec. Nigdy nie zastanawiałem się nad tym aby bić rekordy własne, chociaż jak wpada lepszy wynik to zawsze mega radość :) To jest po prostu nawyk, który ostatnio opadł pod kątem przebytych kilometrów i dlatego takie postanowienie, wrócić.

  8. 6 minut temu, kic-anty napisał:

     

    Czemu przepraszasz? To nie idioci tylko jak się pojawia temat kasy to ludzie świrują pawiana. Nic więcej. Od tamtych czasów po prostu się oddalałem od kumpli i doszedłem do miejsca w którym tutaj jestem. Niestety albo stety zadawanie się z ludźmi wśród których się otaczam jedno ma sens - hajshajshajs co by się nie działo

     

    dlatego jestem tutaj bo to jedyne normalne miejsce

  9. Dnia 24.07.2016 o 21:33, Mr Bread napisał:

    Ha, a moja 3 tygodnie po rozwodzie pytała się czy już kogoś mam...odpowiedziałem, że to nie powinno już jej obchodzić.

    Dopóki kobiety otrzymują alimenty "za nic", dam sobie spokój. 

     

    To normalka. Bez rozwodu, walniety w rogacza słyszałem pytania czy przypadkiem nie spotykam się z nikim, czy to możliwe że nic nie robię z faktu iż jestem facetem i tak sobie żyję bez "ruchnięcia".

     

    Dnia 28.07.2016 o 19:08, Zenek napisał:

    Przymierzam się, żeby iść do profesjonalistki, żeby udowodnić sobie, że może być o wiele lepiej

    niż z nią.

     

    Idź do kurtyzany ale żeby sobie zrobić dobrze jeżeli tego pragniesz. Niczego więcej nie potrzebujesz, po co udowadnianie? Idziesz, robisz swoje. Jak sobie przeliczysz na złotówki to będziesz częściej biegał

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.