napoleoniusz

Cześć. Jestem Napoleoniuszem i tym się różnie od tego jakże wielkiego wodza, że nigdy nie byłem cuckoldem(a przynajmniej tak mi się wydaje). Ale to nie mój największy problem. Czytam was już od jakiegoś czasu. Z częścią się zgadzam(zdecydowaną!), a czasami mam wątpliwości do tych porad. I tak ma być, bo to mają być porady i dyskusje, a nie lizanie się po czymś tam. Historię na świeżakowni niedługo opublikuję.

To wszystko jest nieoficjalne, ale ten temat już troche sie rozwinie w niewiadomym kierunku. Są juz informacje, że tego goscia z Bangladeszu znali jakis czas, zarówno Anastazja i chłopak i chłopak wysłał ją po hasz. Tu będzie plot twist z chłopakiem