Cześć Bracia,
Daniel - 38l.
Wrocław.
Na forum natknąłem się szukając po internecie podobnych historii do mojej. Jestem ciekaw ile osób wpadło w ten sam schemat i z początku nie widziało co jest 5. No ale człowiek cały czas się uczy
i zdobywa doświadczenie.
W wielkim skrócie zanim napiszę nowy wątek, jestem po związku z samotną matką, ojciec biologiczny nie żyje, córka lat 8, początek bajka, panna dla mnie 11/10, z czasem jakby nabierała dystansu, no a sam koniec poszło o hajs (cytując ex "prawdziwy mężczyzna sam wychodzi z inicjatywą żeby dokładać się do wspólnych wydatków na mieszkanie" [ps. nie mieszkaliśmy razem]).
Związek dość krótki bo 6mc, ale na pełnym gazie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że teraz widzę sprawy zupełnie inaczej, a gdzieś tam w głowie pojawiają się myśli o próbie come back. Obecnie jesteśmy bez żadnego kontaktu. Także jestem w fazie rekonwalescencji
Pozdrawiam