Skocz do zawartości

borianPL

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia borianPL

Kot

Kot (1/23)

23

Reputacja

  1. Podjąłem rozmowę, powiedziałem jej jak ja to widzę. Okazuje się, że pomysłodawcą jest ten koleżka. Wytłumaczyłem jej dobitnie, że ja nie będę bawić się w żadne trójstronne porozumienia.
  2. W jej odczuciu, znalezieniem rozwiązania jest to, że będziemy jeździć we dwoje, ale chciałaby też od czasu do czasu pojechać np. z nim i ja też tak mogę robić (chociaż nie odczuwam potrzeby wyjazdu z nikim innym niż partnerką, ew. większe grono w parach). Serio, rozbawiło mnie to i powiedziałem, że nie ma takiej opcji. Nie mówimy tu też o jakimś dłuższym wyjeździe na tydzień lub więcej tylko weekend, max 4 dni.
  3. Dzięki Panowie za feedback. Nie zamierzam stosować metody lustra. W ostatniej rozmowie padły już teksty, że nie jesteśmy czyjąś własnością, każdy ma prawo do przestrzeni, ale mimo wszystko, nadal nie widzę opcji, by wyjeżdżała gdzieś beze mnie. Absolutnie nie chodzi tu o ewentualne moje kompleksy czy obawy związane z zazdrością, tylko o samą zasadę. @Alex76 - dodatkowe wrażenia beze mnie - ona mi tłumaczy to jako czas spędzony z tym jej przyjacielem, że bardzo rzadko się widzą (chociaż non stop utrzymują ze sobą kontakt na komunikatorach) i nie ma w tym nic złego. Co do tego jej przyjaciela, ja nie mam żadnych uwag czy wątpliwości co do jego rzeczywistych zamiarów (np. urobienie jej itp.).
  4. @Piter_1982 odnośnie tego, to nie mam żadnych wątpliwości, nie ma w tym żadnej ukrytej orientacji, niezdecydowania czy czegoś w tym stylu. @Arghor - on jest mega zniewieściały. Nie jest to ktoś w kategoriach wyzwanie. Poznałem go, jest całkiem w porządku, ale nie ma między nimi żadnych niejasnych sytuacji w żadną stronę.
  5. borianPL

    Cześć Panowie

    Cześć, przeglądam forum od dłuższego czasu, w końcu przyszedł czas by aktywnie się na nim udzielać
  6. Cześć Panowie, to mój pierwszy post. Jestem w związku z kobietą ponad 8 miesięcy. Partnerka posiada przyjaciela geja od najmłodszych lat, pochodzą z jednej miejscowości, aktualnie mieszkają w innych miastach. Jest w porządku, nie mam nic do niego. Sporadycznie spotykają się na jakiś weekend, z czym nie mam problemu, ale ostatnio pojawił się plan, o którym mi zakomunikowała, że chciałaby razem z nim polecieć gdzieś na kilka dni za granicę. On jest bardzo aktywny turystycznie. Mamy za sobą kilka podróży, plany są, by zwiedzić najwięcej ile się da we dwoje, ale pomysłu wyjazdu partnerki za granicę do obcego państwa beze mnie jakoś nie mogę przełknąć. Nie chodzi mi o jakieś chore obawy o zdradę i poznanie tam kogoś, tylko o sam fakt. Do tego dochodzi aspekt poczucia własnej wartości - nie uśmiecha mi się by ktoś pomyślał, że moja partnerka bawi się i zwiedza świat z kimś innym niż ja, a ja z tym nic nie robię... Rozmawialiśmy o tym, sama powiedziała mi, że byłoby jej bardzo przykro, gdybym chciał na taki wyjazd pojechać z kolegami bez niej, ale jakoś by to zniosła. Na początku wydawało mi się, że mocno wyolbrzymiam i mój sprzeciw będzie odbierany jako trzymanie w złotej klatce, ale oboje zarabiamy bardzo dobrze, nie ma problemu z synchronizowaniem urlopów i zaplanowaniem tego wyjazdu wspólnie. Uprzedzając, nasza relacja rozwija się bardzo dobrze, a też jest na zbyt wczesnym etapie by "odpoczywać od siebie", komunikujemy na bieżąco o swoich przemyśleniach i problemach. Mamy zaplanowany wkrótce wspólny wyjazd (ja z nią), latem chcemy wybrać się na dłuższy wypad. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.