Skocz do zawartości

Marcianek

Troll
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

O Marcianek

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Marcianek

Kot

Kot (1/23)

0

Reputacja

  1. Gdyby to było takie proste to bym nie prosił o pomoc, nie czepiaj się bo piszę z telefonu. Chodzi tylko o to, że w chwili kiedy osiągam sukces to niemal automatycznie pojawia się czapa.. Za huja tego nie rozumię. Pocztam o tym transerfingu, dam sobie czas i zobaczę co będzie.
  2. Jebać baby!! Dla mnie to w tej chwili najmniej ważny temat.. Ważniejsze jest pokonanie tego sufitu. Chcę przede wszystkim rozwijać firmę.. Wiem jak ale k..wa boję się że znowu dostanę czapę
  3. Nie robię. Od pół roku jestem sam. No dobra dzięki za pomoc
  4. Nie mam doświadczenia z kobietami.. Jestem pizdą w tych sprawach Bohaterem nie staje się z dnia na dzień.. Wiem jedno że teraz nie byłbym w stanie zaufać tak kobiecie, może to już jakiś progres.. Ale walić gruchy też nie mam ochoty cały czas. Marek w jednym miał rację, kobiety wyczuwają kiedy facet wie coś więcej jak są skonstruowane, ja też patrzę na nie teraz zupełnie inaczej. Ale nie ukrywam że przede mną jeszcze ciężka praca
  5. Okey.. No zobaczę. Może coś zaskoczy
  6. Czytałem, mam książki, słucham radia.. Ale k..wa nie czuję tego na własnej skórze. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. Mam poprostu blokadę na rozwój tego co się dzieje w realu
  7. Marcianek

    Szklany sufit

    Witam wszystkich. Mam prośbę, czy ktoś z was spotkał się z określeniem "szklany sufit"? W moim wypadku praktycznie za każdym razem czy to w sprawach zawodowych czy osobistych kiedy jestem już o krok od celu dostaję czapę i wracam do punktu wyjścia Tak jest od wielu lat. Zniechęca mnie to strasznie i powoli zaczynam bać się robić coś więcej, wybiegać przed szereg. Kilka przykładów: 1) awansuję w pracy na wysokie stanowisko, ale umiejętność dzięki której się tam wspiąłem zostaje szybko mi odebrana, a w zamian daje mi się zagadnienie którego nie trawię. 2) zakładam własną działalność (mały handel) ale z ogromnym potencjałem.. Zarabiam swietną kasę i z uwagi na chęć rozwinięcia skrzydłem szukam kogoś do pomocy. Oczywiście trafiam na wspólnika z którym szybko się rozstaję (całkowicie nie słowna osoba), po kilku tygodniach zgłaszam sprawę na policję bo okazuje się, że włamał mi się na kompa i wykradł sporo ważnych informacji, podszywa się pode mnie w kontakcie z klientami. Nawet nie wiecie jak poczułem się oszukany.. Jestem całkowicie zablokowany do dalszego rozwoju, stoję na tym samym pułapie od ponad 7 lat.. Poprostu mam uraz i boję się zaufać komuś kto może mnie potraktować w ten sam sposób, a sam nie dam rady zrobić więcej bo to wybiega poza ramy czasowe jakimi dysponuję. 3) poznaję dziewczynę, jest całkowicie taka o jakiej zawsze marzyłem. W chwili kiedy w końcu mieszkamy razem po około 2 miesiącach pojawia się ogromny problem finansowy (przez moją głupotę), poprostu w tym całym amoku szczęścia nie dopilnowałem pewnych spraw służbowych i straciłem samochód, oszczędności i sporo zdrowia. Dziewczyna oczywiście się zawija, nie chce w żaden sposób mi pomóc, odchodzi i wraca do swojego byłego chłopaka. Cóż.. Miłość mojego życia. Takich przykładów mógłbym mnożyć. Na szczęście w tej chwili wszystko jest okey. Mam wszystko pod kontrolą, ale wk..wia mnie, że nadal stoję w miejscu. Nie mam ochoty na dziewczyny, na rozwijanie firmy, na jakiekolwiek ryzyko. Czy to możliwe że istnieje ten szklany sufit? Od którego zawsze się odbijam? Jeżeli tak to jak sobie z nim poradzić? Proszę o odpowiedź.. Może ktoś z was poradził sobie z tym problemem. Dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.