-
Postów
107 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez eX.
-
-
3 minuty temu, Patriota napisał:
To gdzie jej szukać
Roksa, odloty, oferty sponsoringu itp... sprawdzić ją, poszukać zawsze możesz, zabawa w detektywa, hahah
- 1
-
21 minut temu, Patriota napisał:
Ale ja taki dobry chłopak jestem i nie chcę nikogo wykorzystywać..
To zmień podejście do życia
20 minut temu, Patriota napisał:Zakładam, że spodziewała się, że będę za nią patrzył więc gdyby chciała mi jednoznacznie dopierdolić to by go chwyciła za rękę gdyby tylko mogła. Czyż nie?
Nie, wystarczy już że widziałeś że chłop u niej nocował...
ps: Jak scalić posty, bo niechcący wyszedł mi jeden pod drugim
-
1 minutę temu, Patriota napisał:
Raczej na bodyguarda wyglądał z klubu
Poskładaj fakty do kupy, potwierdź swoją tezę, znajdź na nią haki to będziesz miał ruchanie za free...
- 1
-
2 godziny temu, Patriota napisał:
(wraca między 22-24) a tutaj przychodzi ładować baterię przebywając z naenergetyzowanym samcem (lol?). To jest chyba pierwszy weekend (może drugi), w którym została w domu. W poprzednie to albo mówi, że do rodziny jedzie albo do pracy gdzieś tam służbowo... .
Masz dwie możliwości, widziała że ją podrywasz, to sprowadziła chłopa do chaty abyś się od niej odpierdolił,
albo
faktycznie laska prowadzi podwójne życie, te częste wymówki i lądowanie późno w domu, bądz w ogóle w weekendy jej nie ma to jasny sygnał że albo ma faceta, albo dorabia sobie dupką - innych opcji raczej bym się nie spodziewał.
- 1
-
Cytat
O co tu chodzi? Prośba o pomoc.
Chodzi o to że zahipnotyzował Cię kawałek ładnej dupki, nie martw się, przejdzie
Pamiętaj jedno, jak dziewczyna będzie chciała coś więcej, jednoznacznie Ci to zakomunikuje, tym bardziej że mieszka z Tobą jako współlokatorka...
- A ty się misiek niepotrzebnie nie nakręcaj. Ja też nie raz nie dwa wpadłem w taką pułapkę, dzisiaj już raczej tego rodzaju błędu bym nie zrobił.
Zero flirtu, może delikatny ale tylko w odpowiedzi na jej zaczepki, ponieważ jak atrakcyjna laska zobaczy że się na nią napaliłeś, to już przegrałeś...
To ona ma szukać kontaktu z Tobą, nie Ty z nią...
- 3
-
Mi się wydaje że od czasu do czasu trzeba natrząsnąć samiczką, nie jakieś wielkie spuszczenie wpierdolu, nie o to chodzi...
- ale kobieta musi wiedzieć że jak wyprowadzi swojego faceta z równowagi to może mieć ciężką rękę...
-
Jak sam się chłop nie otrząśnie, to nic mu nie pomoże...
Cipą zarosły mu oczy, pozostaje czekać, jak zakochany jest w niej po uszy to żaden argument na chwile obecną do niego nie trafi.
-
Szefie, kup se wreszcie tego ajfona, kurtke, czy tam klapki kubota za tysiaka... - hajs przecież idzie zarobić!
-
1 godzinę temu, Anderson napisał:
I możecie mi wierzyć lub mnie, lecz niemal każda pannica wytknęła mi wzrost.
Witaj i nie smutaj! To aż dla mnie dziwne że tyle razy zdarzyło Ci się słyszeć takie docinki... - w jakim towarzystwie Ty się obracasz?
Jestem podobnego wzrostu co Ty, 167cm, a to że panienka wytknęła mi mój wzrost zdarzyło mi się raz w życiu i to powiedziała "gdybyś był wyższy to byś nawet ładny był" ...
To czy ktoś za plecami komentował mój wzrost, tego nie liczę, w dupie to zawsze miałem, ale face to face żeby mi laska powiedziała coś na temat mojego wzrostu to był tylko ten jeden jedyny raz...
Może masz nierównomierną budowę ciała, czy co?
-
2 minuty temu, Dobi napisał:
Ojciec rzucił z dnia na dzień bez żadnego problemu, choć palił chyba ze 20 lat. Ja - znacznie krócej, więc też nie powinienem mieć z tym trudności
Powiem że miałem ostatnio chwilowe potknięcie, ale wróciłem na właściwe tory, nie jest łatwo, oj nie...
-
1 minutę temu, Mariuszsoq napisał:
nic nie brałem, piłem, a pije więcej im o niej myślę, dobranoc...
nie pij tyle, nie warto Dobranoc
-
1 minutę temu, Mariuszsoq napisał:
wygryw ????????????? zostałem wyzwany , że tak robi przegraniec, bo wygraniec kupuje nowe labo (fakt stac mnie, ale to nie tedy droga w majej wiosne)
że jestem niedojrzały, stać mnie na wydech Akropovica (30 tys zł) a dla niej mnie nie stać.... moje auta to stan umysłu.
Stary, nie wiem co Ty dzisiaj brałeś, ale idź spać... do jutra moderacja pokasuje kilka postów i może zacznie się w tym wątku właściwa polemika.
- 1
-
2 minuty temu, Mariuszsoq napisał:
po co Ci Porsche i Audi RS jak jesteś starym przegranym 31latkiem" jesteś nikim
Dla mnie 31latek z takimi furami w garażu - to wygryw!
Wyrażasz się tak chaotycznie, że nadal nie rozumiem co to wszystko ma wspólnego z małymi dziećmi o których pisaliśmy ...
-
1 minutę temu, Mariuszsoq napisał:
widocznie jeszcze emocjami, żyję, wybacz.
Wybaczam
Rozwiń swoją myśl, ponieważ najwidoczniej źle Cie zrozumiałem.
-
5 minut temu, Mariuszsoq napisał:
ok, ale w kwestii kościoła siebie nie oszukam, a stamtąd miałem naciski, wybacz.
My się chyba nie zrozumieliśmy, o czym Ty piszesz?
-
5 minut temu, Mariuszsoq napisał:
i tu się wtrąca moje ego "jak można oszukać" hehe
kuźwa trzeba, w tej kwestii to już dawno zrozumiałem że człowiek musi szopkę odstawić, jakie to dzieciątko jest słodke, zwłaszcza jak mamy do czynienia z nowo poznaną mamuśką z dzieckiem, czy też panienką której śni się gówniak po nocach ...
-
1 minutę temu, Mariuszsoq napisał:
ale tak testuję przyszłego ojca...
Zawsze trzeba robić dobrą minę do złej gry - Nie chcemy mieć dzieci, trzeba mówić że KOCHAMY maleństwa! - a swoje w przeciwnym kierunku robić, hehe
-
4 minuty temu, Mariuszsoq napisał:
ahahahaha z mojej głupoty
Powiem Ci chłopie że mnie dzieci drażnią, wkurwiają mnie te wrzaski - nie chcę mieć na dzień dzisiejszy gówniaka, ale jak wyczuje, że z samiczką mogę coś ugrać na pierdoleniu o tym jakie dzieciaczki są słodkie, to to robię
-
1 minutę temu, Mariuszsoq napisał:
a weź 2-3 raz i będzie że co robisz.... hahahahhahahahaha nie pytaj skąd wiem
Nie pytam
-
7 minut temu, radeq napisał:
a laska przy fajnym facecie bardziej opiekuńcza
haha, miałem tak ostatnio, gadka szmatka że moja współrozmówczyni nie lubi za bardzo małych dzieci, piseków, bo to była "kociara" (ja mówiłem że kocham psiaki, male dzieci też są słodkie) to zaczęła się pochylać przy pieskach, a i do małych dzieci też podchodziła jakoś tak "dziwnie" z czułością
-
witka
-
6 minut temu, Długowłosy napisał:
Po prostu - gdyby już związek to z kobietą idealną wedle mojego wyobrażenia, jeśli jej nie znajdę - starokawalerka na wieki wieków Ani mi z nią źle nie jest ani się jej nie boję więc nic nie tracę szukając
Właśnie mi uświadomiłeś że to co sobie poukładamy w głowie, wymagania odnośnie "partnerki idealnej" to mission impossible
Lepiej już chyba zostać mnichem
-
3 minuty temu, Dobi napisał:
Życzę powodzenia, jednak zastanawiam się, kiedy ogarniesz, że związek na partnerskich zasadach jest niemożliwy.
Dlatego mam w sobie zakodowane dwie sprzeczne wersje, "teee, spróbuj!" - "eeee, niemożliwe" - nie podoba mi się ten stan rzeczy, ani jedna, ani druga wersja...
-
6 minut temu, Assasyn napisał:
Słowo ''ładowanie się'' jest zaprzeczeniem słowa ''świadome'' chyba ze ktoś jest na tyle głupi aby świadomie ładowac sie w kłopoty...:) to moja odpowiedz
Napiszę szczerze, ostatnią dłuższą relacje z kobietą zakończyłem niecałe 5 lat temu, nauka języka, wyjazd do Niemiec - miałem co robić...
2-3 lata nie dupczyłem, a przez kolejne dwa lata nadrobiłem to z nawiązką. Ostatnio nachodzi mnie taka myśl czy nie wrócić do "stałego związku" z tym że na moich zasadach.
Pierwszą lepszą karynke znaleźć to nie problem, problemem jest znaleźć ogarniętą samiczke... - I tutaj moje rozterki, czy to ma sens? - Czytam Was,zastanawiam się, słucham, dlatego też założyłem ten temat.
Jak mi się poszczęści to znajdę dziewczynę z którą może się udać coś stworzyć na zasadach partnerskich - wiem, łudzę się... - a chce chociaż spróbować taką poszukać...
Współlokatorka - O co tu chodzi? Prośba o pomoc.
w Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
Opublikowano
Albo po prostu ma faceta, tylko tyle i aż tyle...