-
Postów
14 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez Deus74
-
-
Witaj Mareczku ! Oco kaman u ciebie z tą magiczna cyfrą 3 podczas picia Antonowki w czasie audycji o Jezusie ?..ja sam kiedys tak robiłem Dzięki . Pozdro.
- 1
-
1 minutę temu, ThePowerOfNow napisał:
Odpowiem za GluX'a :
no i ? nie róbcie boruty panowie. temat uznaje za zakończony bo troling zaczyna panować. Za konkretne odpowiedzi Dziękuje.
-
naprawdę to nie ty...ehh ..przy piwie by się inaczej rozmawiało..nawet moja zona potrafi mnie wyprowadzić z równowagi swoimi SMS-mi, a później oko w oko problemy się rozwiązują
-
oki..no jestem naiwy jestem...wychodzi na to, że dusza celowo sprowadza na mnie takie sytuacje, żebym to przerobił..niestety są to bolesne nauki. Dzięki
-
Kurwa ale masakra...tak czułem, że po napisaniu tego posta znajdą się zaraz fachowcy, którzy zamiast mi pomóc lub doradzić to dopierdolą mi śrubkę w dupę:) tak właśnie twierdze że są prostaki w śród nas...nie nie jestem zajebiście pewny siebie....znam prawo przyciągania i jego skutki...nie nie jestem mądrzejszy i nie zauważyłem u siebie zajebistośći po przeczytaniu książki i słuchaniu medytacji..:) mam 42 lata i nie daje awatara typu czarnoksiężnik lub kotek z bajki hahaha...po czym stwierdziłeś Panie GluX że czuć u mnie gniew i wstyd ?( JEZUUU) ..Wracając do tematu: ja odkąd pamiętam miałem problem z ludźmi , w sensie, że za bardzo się z nimi spoufalałem a później dostawałem od nich takiego kopa, żę mi się odechciewało..Sytuacja na czasie..od 9 lat pracuje w fabryce jako pracownik na linii produkcyjnej i generalnie jestem pracownikiem rzetelnym i pracowitym nigdy nie mówię jak inni ...że mam na coś wyjebane albo , że czegoś nie zrobię...po prostu idę i wykonuje polecenia mojego lidera zmianowego. Wczoraj miałem rozmowę z moim kierownikiem zmiany i dowiedziałem się takich o sobie rzeczy, że mi szczena opadła. Ci ludzie z którymi byłem zgrany i mówiło się w gronie to i owo, (z liderem włącznie bo o niego też chodzi ) oczernili mnie i pomówili...Dobrze że kierownik jest moim starym znajomym i przymknął na te oskarżenia oko....ale ja sam poprosiłem o przeniesienie i od jutra zmieniam dział i brygadę. Morał z tego taki, że wśród nas jest pełno prostaków i plotkarzy, których trzeba po prostu eliminować i mówić im prosto w twarz co się o nich myśli . Przez takich jak oni zawsze tracę zaufanie do ludzi...do polaków zwłaszcza...co nie chłopcy ?:) Ale generalnie tak...jestem wkurwiony na ludzi, którym się kiedyś zaufało. Z medytacją i rozwojem tak mam, że zawsze kiedy tylko zaczynam się tym zajmować dostaje po dupie od najbliższych (od wszechświata) mi ludzi. Dlatego zwróciłem się do was szanowne grono fachowców o poradę bo sam u siebie tego nie ogarniam. Po roku przerwy znalazłem przekazy Marka i zacząłem słuchać i czytać co ma do powiedzenia, i muszę przyznać, że nasz Guru trafił w mój gust...w sensie rozwoju tyle wypocin..możecie dalej mnie opluwać
-
7 godzin temu, ThePowerOfNow napisał:
Dziwny ten Twój rozwój duchowy skoro ludzi nieświadomych nazywasz prostakami. ...
nie oceniaj mnie po kilku słowach..prostak to osoba, która jest arogancka i chamska wobec mnie, a na słowo Bóg mnie wyśmiewa..coś Ci jeszcze wytłumaczyć??
- 1
-
Witam. Rozwojem duchowym zajmuje sie od wielu lat, i zauważyłem jedna zależność. Odkąd się tym zajmuje jestem ciągle atakowany przez różnych osobników..oczywiście nie fizycznie bo duży jestem i wszyscy wiedza o tym że wpierdole
ale gdy tylko zaczynam się na przykład modlić to zaraz czuje że coś się wydarzy i prawie zawsze ktoś się do mnie przyrabie. Ostatnio slucham Sztukę Relaksu Marka i jest to samo..wystarczy , że rano sobie medytuje i slucham tej mp3-ki to wiem , ze w pracy będzie na mnie hejt i dól do końcą pracy..co o tym myślicie ?
-
Tak generalnie nasze Państwo nie dopuszcza do takiej sytuacji, że jakiś poszukiwacz skarbów może przywłaszczyć sobie jakąś rzecz bez informowania ich o tym, i jak już zgłosi to i tak ma nalot w domu przez policję i jest oczerniony na całą Polskę , że zdobył dany przedmiot nie legalnie.... Można kolekcjonować rożne rzeczy. A broni i materiałów niebezpiecznych nie wolno ani kolekcjonować ani sprzedawać jest pod to specjalna ustawa...tak w skrócie
- 2
-
Meteorytu jeszcze nie znalazłem..jeżeli chodzi o niespotykane znaleziska.. Tak się składa, że meteor nie pochodzi z ziemi i nie podlega pod żadną ustawę a resztą w naszym chorym kraju nie wolno się chwalić..
-
Witam Wszystkich ! Ja od przeszło 10 lat zajmuje się tzw.eksploracją terenu i chodzę w wykrywką po polach i lasach. Odkąd pamiętam zawsze interesowało mnie szukanie rożnych artefaktów z przeszłości dla samego szukania i znajdywania..ot takie hobby :)) Dla mnie osobiście takie niedzielne poranne łażenie po polach i lasach, bardzo ładuje też baterie i pomimo tego, że jest to męczące hobby ( 5-6 godzin łażenia i machania wykrywaczem ) to daje mi dużo satysfakcji ale też pomaga mi zapomnieć o problemach dnia codziennego. Dosyć często wracam do domu z znalezionym tylko guzikiem tzw."kalesoniakiem Jestem też Członkiem Klubu Poszukiwaczy Meteorytów. Używam wykrywacza Deus Xp.. wtajemniczeni wiedzą, że jest to Ferrari wykrywaczy i wiedzą co on potrafi Pozdrawiam Serdecznie.
- 4
-
Hej !
-
Ktoś z Transerfinu na Fejsie wrzucił link do Nadludzka Moc jest możliwa bez potrzeby paktu z diabłem - radiosamiec.pl......i się spodobał przekaz.... a później dowiedziałem się, że Marek nie tylko zajmuje się rozwojem duchowym, ale ma też dużą wiedzę i doświadczenie z kobietami...a ja mam problem z jednym i drugim. Pozdrawiam
-
Mam na imię Deus ...i widzę że dużo wiadomości przyswoję z tego forum. Pozdrawiam
Przestało służyć mi piwo...
w Alkohol
Opublikowano
Witam. Ja z kolei jak piję browarki w innym towarzystwie niż mój sąsiad z dołu, jest oki..mogę 6 i jest gitara, ale wypiję z kolegą z dołu jedno to mam już Houston a pod dwóch O matko i Córko ( 102 kg.) Nikt nie wie oco kaman, nasze żony śmieją się , że jesteśmy ekonomiczni..ale podejrzewamy z sąsiadem, że to ma jakiś związek z naszym rozwojem osobistym. Od kilku lat zajmujemy się tak zwanym rozwojem osobistym i wspieramy się nawzajem.. ale jak jest naprawdę nikt nie wie co się dzieje... Pozdro